Zjawisko kanibalizmu kojarzy nam się zwykle z odległą historią, z prymitywnymi plemionami, które w celach rytualnych spożywały ciała swoich wrogów. W obecnych czasach o ludożerstwie mówi się bardzo mało. Można wręcz powiedzieć, że to kolejny temat tabu współczesnego świata.
Myli się jednak ten, kto uważa, że nie ma już pośród nas wielbicieli ludzkiego mięsa. Jak więc wyglądają współcześni kanibale? Co skłania ich do tak przerażających czynów?
Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że tylko na terenie samych Niemiec mieszka około 800 kanibali, porozumiewających się ze sobą przez Internet. Zjawisko to powszechne jest również w Chinach. W jednej z tamtejszych klinik położne i lekarze dokonujący aborcji przyznali się do jedzenia mięsa usuniętych płodów, chwaląc przy tym jego zalety zdrowotne. Podobno najbardziej poszukiwane są płody z pierwszych aborcji młodych kobiet, a najlepiej jeśli dziecko jest płci męskiej. Jedna z pielęgniarek zwierzyła się nawet, że w ciągu ostatniego pół roku sama zjadła ponad 100 płodów i dodała: To są odpadki aborcji, jeśli ich nie zjemy, zostaną wyrzucone. Gdy je zjadamy, one już i tak nie żyją. Zwłoki dzieci z aborcji to swoista "dietetyczna kuracja" stosowana dla zagwarantowania "silniejszego ciała i gładszej skóry".
Przypadki ludożerstwa odnaleźć można również pośród nielicznych prymitywnych plemion, które przetrwały do dzisiejszych czasów. I tak na przykład, członkowie plemienia Fore z Papui-Nowej Gwinei jeszcze w latach 50. XX wieku praktykowali rytuały pogrzebowe polegające na zjadaniu ciał najbliższych. W tego rodzaju ucztach uczestniczyły wyłącznie kobiety i dzieci. W konsekwencji w populacji tej częściej pojawiała się wywoływana przez priony choroba mózgu o nazwie kuru, podobna do choroby Creutzfeldta-Jakoba. Kiedy władze australijskie zabroniły zjadania zmarłych, liczba przypadków kuru gwałtownie spadła. Co ciekawe, podobną chorobę uczeni wykryli także u niektórych mieszkańców Afryki, Azji i Europy!
Kanibalizm współcześnie zdarza się również wśród ocalałych ofiar katastrof morskich lub lotniczych. Jednym z najbardziej znanych takich przypadków jest los ocalałych w katastrofie urugwajskiego samolotu, który rozbił się 13 października 1972 roku w Andach. Katastrofę przeżyło 32 z 45 pasażerów. W obliczu śmierci głodowej część ocalałych zdecydowała się na jedzenie ciał zmarłych towarzyszy, ci którzy nie zdecydowali się na ten drastyczny wybór zmarli z głodu. Ekspedycja ratunkowa uratowała 16 osób.
W dzisiejszych czasach przypadki ludożerstwa zdarzają się także wśród przestępców. Kanibalizm to swoisty przedmiot kulinarnej i seksualnej rozkoszy wielu zbrodniarzy-dewiantów. Można tutaj przytoczyć chociażby przypadek mordercy Armina Meiwesa, niemieckiego informatyka, poszukującego przez Internet młodych mężczyzn, w celu zabicia i zjedzenia ofiar. Innym głośnym przypadkiem były zabójstwa dokonywane przez seryjnego mordercę Rosjanina Anrieja Czikatało.
Co ciekawe, skłonności ludożercze zdarzają się również wśród zwyczajnych, szarych ludzi mających normalną rodzinę, dom i pracę. Wielu z nich oddaje się swej „pasji” tylko w teorii, przeszukując biblioteki i Internet w celu wytłumaczenia swoich dziwnych popędów.
W obliczu tak częstego występowania współcześnie zjawiska ludożerstwa, wielu badaczy zastanawia się nawet czy kanibalizm nie jest przypadkiem zakodowany w naszych genach? Być może, dopuszczając się tak okrutnego i przerażającego czynu, jakim jest jedzenie ludzkiego mięsa w człowieku budzi się po prostu jego prawdziwa natura?
Karina Hefner
Czy można pogodzić pracę ze zdrową dietą? Sprawdź, jakie prawa przysługują pracownikom w zakresie odpoczynku w pełnieniu służbowych obowiązków i przerw na posiłek!
35 lat i 6 miesięcy - oto granica młodości! Zgadzacie się?
Pojmowanie zasięgu młodości i starości zależy od naszego wieku, płci, wykształcenia i pozycji zawodowej.