W ciągu kilkunastu ostatnich lat w różnych regionach Ziemi znaleziono dziwne i przerażające monstra. Badacze, którzy zetknęli się z fotografiami potworów, nie byli w stanie zaklasyfikować ich do żadnego gatunku zwierząt. - Czy odnalezione monstra są mutacjami jakiegoś znanego już gatunku albo przykładami zwierząt dotkniętych chorobą genetyczną? – zastanawia się serwis niewiarygodne.pl. Pewnie jeszcze przez długi czas pytanie to pozostanie bez odpowiedzi.
Tymczasem prezentujemy Wam 5 najstraszniejszych potworów, które znaleziono na Ziemi...
Mały kosmita
W czerwcu 2008 roku w jednym z miast Tajlandii znaleziono zwłoki czegoś, co na pierwszy rzut oka przypomina małego kosmitę. Monstrum obejrzało wielu zoologów i ufologów, jednak żaden z nich nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić, czym jest tajemniczy stwór.
Lokalna ludność na wszelki wypadek potraktowała zwłoki z szacunkiem. Mieszkańcy na zmianę czuwali przy martwym potworze, a po kilku dniach pochowano go jak istotę ludzką.
14-metrowa bestia
W połowie 2007 roku na brzegu jednej z plaż Nowej Zelandii lokalna ludność oraz turyści odkryli przerażające, gigantyczne zwłoki różowego potwora. Monstrum przypominało olbrzymiego, 14-metrowego węża.
Badacze nie byli w stanie stwierdzić, czy bestia jest nieznanym nauce głębinowym potworem albo czy stanowi zaledwie fragment większego organizmu.
Monstra z Montauk
Pierwszego potwora z Montauk znalazła i sfotografowała w lipcu 2008 roku Jenna Hewitt. Kolejne odkryto we wrześniu 2008 i maju 2009 roku. Wszystkie miały około 75 cm długości, masywne ciało i pysk zaopatrzony w długie kły.
Niektórzy twierdzili, że znalezione monstra to szczątki kotów, psów, morskich żółwi, czy szopów praczy. Powstała jednak hipoteza, że potwory z Montauk to hybrydy stworzone w celach eksperymentalnych w tajnym laboratorium genetycznym.
Qaqrat
Pod koniec lipca 2007 roku na Alasce znaleziono zwłoki dziwnego, różowego monstrum. Ludność lokalna odkrycie to powiązała natychmiast z tajemniczą morską istotą - qaqratem, o której opowiadały eskimoskie legendy. Naukowcy nie potwierdzili jednak tej hipotezy.
Bestia z Sachalinu
Na rosyjskiej wyspie Sachalin w sierpniu 2006 roku dokonano przerażającego odkrycia: na morskim brzegu leżały szczątki ogromnego drapieżnika. Stwór miał około 7 metrów długości i sylwetką przypominał krokodyla, jednak zamiast pancerza posiadał… sierść. Jego włosy miały długość 5 cm!
Analiza układu kostnego wykazała, że zwierzę to nie jest z pewnością rybą. Jeden z okolicznych rybaków, wertując zaciekle encyklopedię, doszedł nawet do wniosku, że bestia przypomina… prehistorycznego plezjozaura. Czym jest jednak naprawdę, nie wiadomo do dziś.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Facebook to największe w historii narzędzie szpiegowskie!
Portale społecznościowe to największe i najbardziej szczegółowe bazy danych o ludziach i ich kontaktach towarzyskich. Strach ich używać!
Prezentujemy galerię dla osób o mocnych nerwach!