To nowa metoda kuszenia kobiet na zakupach. Co raz częściej na wieszaki i półki sklepowe trafiają ciuchy, które według gabarytów powinny mieć większy rozmiar wydrukowany na metce. Producenci ubrań, aby zwiększyć sprzedaż, dodają parę centymetrów w biuście lub w biodrach ciuszka, a wypisane wymiary pozostawiają mniejsze! Najwięcej ubrań, które nie przystają do wzorców sprzedają Topshop, Miss Selfridge i New Look.
Jeśli dotychczas, ktoś nosił 42 może się zdziwić, gdy przymierzany strój będzie zwisał na nim jak worek. Z jednej strony przyjemnie jest schudnąć bez diety i wysiłku, ale z drugiej takie zakupy, mogą przysporzyć nie lada stresu. Przecież to jest loteria! Do przymierzalni można wziąć tylko kilka par ubrań, więc będzie trzeba się wracać po mniejsze rozmiary i ponownie stawać w kolejce do boksu. Z godzinnych zakupów zrobią się trzygodzinne, przepadnie nam czas, a z nim cierpliwość do kolejnego przebierania wieszaków, bo każda zirytowana klientka podwójnie się zastanowi zanim ponownie będzie musiała tracić czas na znalezienie jednej bluzki lub spodni.
Majka Kostrzewa
Markowe sklepy z ubraniami zawyżają ceny produktów
Markowe sklepy zarabiają, nie tylko windując ceny swoich produktów. Większość tych, które sprawdziło "Metro", zarabia, zawyżając ceny przy przeliczaniu ich z euro na złote.
Jak ukryć strojem grube nogi? 4 ZESTAWY!
Niedopasowany do sylwetki fason płaszcza lub butów doda niepotrzebnych centymetrów oraz sprawi, że będziesz wyglądała ciężko i masywnie.