Jak informuje portal Korrespondent.net, w Wellington – stolicy Nowej Zelandii – powstał pierwszy na świecie eksperymentalny sklep, w którym wszystkie produkty są darmowe.
Na pomysł stworzenia sklepu wpadła artystka Kim Paton, która chciała w ten sposób wykorzystać towary jakich nie udało się sprzedać w innych supermarketów. Większość asortymentu ma krótki okres przydatności do spożycia, ale nie stanowi to problemu dla klientów bezpłatnego sklepu. Tym bardziej że można tu znaleźć praktycznie wszystko: pieczywo, owoce, warzywa, nabiał, a nawet mięso i ryby.
- Ku mojemu zdziwieniu idea została przyjęta przez przedsiębiorców i producentów z entuzjazmem – wyjaśnia Paton – Jesteśmy otwarci na współpracę nie tylko ze sklepami spożywczymi, ale również z restauracjami czy gospodarstwami ogrodniczymi - dodaje.
Na razie sklep będzie czynny przez dwa tygodnie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 10-18. Jeśli supermarket zyska stałych klientów, na dobre zagości w Wellington. Jak podkreśla Paton, eksperymentalny sklep może stać się doskonałą okazją do spełnienie dwóch dobrych uczynków: pomocy potrzebującym oraz zredukowania ilości sklepowych odpadów.
Nina Drzewiecki
Zobacz także:
Sklepy, w których zrobisz najtańsze zakupy!
Zgadnij, która sieć wygrała!
Modny jogurt w ekologicznym opakowaniu
Ekotrend wkrada się do niemal każdej dziedziny życia. Wyobraźcie sobie, że nawet zwykłe opakowanie może być przyjazne środowisku!