Ofiara dyskryminacji? Ekspedientka zasugerowała jej, że nie zmieści się w ubrania z sieciówki...

Blogerka plus size rozpętała aferę, bo czuje się oburzona słowami sprzedawczyni.
Ofiara dyskryminacji? Ekspedientka zasugerowała jej, że nie zmieści się w ubrania z sieciówki...
fot. zrzut ekranu instagram.com/shicurves, YouTube / ShiCurves
08.02.2016

Moda na plus size zatacza coraz szersze kręgi. Kolejne pulchne blogerki i modelki przekonują, że dodatkowe kilogramy i centymetry w pasie tak naprawdę nie mają znaczenia. Możemy czuć się kobieco bez względu na swoje kształty. Chociaż, podobno im nas więcej, tym lepiej. To co do tej pory je wyróżniało, to ogromna odwaga, dystans do świata i zdrowy stosunek do swojego ciała. W żadnym sensie nie czują się ofiarami i nie chcą być tak postrzegane.

Z jednym wyjątkiem. Poznajcie Shiann Friesen ze Stanów Zjednoczonych. To internetowa osobowość, blogerka, vlogerka i oddana użytkowniczka Instagrama. Ma zaledwie 19 lat, ale najwyraźniej już teraz czuje się wpływową postacią. Dziewczyna stała się bohaterką głośnej afery, którą sama upubliczniła.

W jednym z filmików opublikowanych na YouTube ujawniła nagranie ze sklepu, kiedy ekspedientka zniechęcała ją do przymiarki ubrań w rozmiarze XL, bo na pewno nie będą na nią pasować, a przy okazji może je uszkodzić. Nastolatka twierdzi, że to przejaw jawnej dyskryminacji.

 

blogerka plus size

fot. zrzut ekranu YouTube / ShiCurves

Shiann poskarżyła się managerowi sklepu i tam usłyszała, że zachowanie ekspedientki jednak nie ma nic wspólnego z polityką firmy. Później dowiedziała się o innych przykładach dyskryminacji. Znana jest jej np. historia klienta, któremu zabroniono przymierzenia damskiego swetra, „bo przecież jest mężczyzną”. Sprzedawczyni przeprosiła nastolatkę i stwierdziła, że nie miała zamiaru zrobić jej przykrości.

Wszystko na nic – dzisiaj jej twarz może zobaczyć każdy, a blogerka plus size przykleiła jej łatkę dyskryminującej ekspedientki. Rozumiecie jej oburzenie?

 

blogerka plus size

fot. zrzut ekranu instagram.com/shicurves

Blogerka nie ujawnia ile waży, ale można podejrzewać, że swoich ubrań nie kupuje raczej w sieciówkach.

 

blogerka plus size

fot. zrzut ekranu instagram.com/shicurves

Czy ekspedientka widząc tak dorodnie zbudowaną osobę nie miała prawa zwrócić jej uwagi, że dostępne w sklepie ubrania mogą na nią nie pasować?

 

blogerka plus size

fot. zrzut ekranu instagram.com/shicurves

19-latka czuje się ofiarą dyskryminacji. Słusznie?

 

blogerka plus size

fot. zrzut ekranu YouTube / ShiCurves

Zajście miało miejsce w grudniu 2015 roku, ale ujrzało światło dzienne dopiero teraz. Na nagraniu widzimy twarz pracownicy sklepu, która przed wejściem do przymierzalni ostrzega młodą blogerkę. - Nie próbuj się w to wciskać – mówi ekspedientka. - Nie zakładaj na siebie czegoś, co w oczywisty sposób nie będzie na ciebie pasowało, tylko to mam na myśli – dodaje. - Nie rozciągnij tych ubrań. Nie chcę być bezczelna czy coś takiego – to ostatnia zarejestrowana wypowiedź.

Nagranie urywa się w tym momencie, chociaż wymiana zdań trwała podobno jeszcze przez chwilę. 19-latka wyłączyła kamerę, bo obawiała się, że obsługa sklepu każe jej skasować „ewidentny dowód dyskryminacji”.

Dziewczyna mimo wszystko przymierzyła sporny sweter i okazało się, że jest w jej rozmiarze. Kiedy zarzuciła kobiecie, że zachowała się nie w porządku, ona stwierdziła jedynie, że realizuje politykę firmy. 

 

Polecane wideo

Komentarze (75)
Ocena: 4.59 / 5
gość (Ocena: 5) 25.08.2018 02:10
Piękności ty moja!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.02.2016 01:20
Serio XL na nią pasowała? Mam 173 cm i ważę ok. 70 kilo i zazwyczaj kupuję M lub L na górę i L lub XL na dół, a jednak tyłka i ud nie mam AŻ tak dużych.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 10.02.2016 10:44
ICD-10 to nie tylko choroby :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.02.2016 09:56
Ja kiedys przymierzałam bluzkę i mina mi zrzedła,bo była pęknięta po obu stronach,na szwach,rozciągnięta i w dodatku z plamami podkładu i szminki.Więc tak,sprzedawczyni miała rację,owszem,powinna uzyć nieco innych słów,ale czy ta dziewczyna,w razie zniszczenia ubrania,zapłaciłavy za nie? Nie sądzę...
odpowiedz
wiecie co (Ocena: 5) 09.02.2016 23:47
dzięki takim kaszalotom normalnie wyglądające dziewczyny lśnią po prostu niczym diamenty. Sorry "mała" w tej różowej sukieneczce wyglądasz komicznie, jak postaci z kreskówek. Miałam taką zabawkę z kinder niespodzianki, to była taka hipopotamica w stroju baletnicy
odpowiedz

Polecane dla Ciebie