Wyobrażasz sobie życie bez telefonu komórkowego? Chyba jednak nie. I chociaż urządzenie to przeznaczone jest głównie do dzwonienia, częściej sięgamy po inne opcje. Jeśli nie masz czasu, ochoty i możliwości na bezpośrednią rozmowę, zazwyczaj wysyłasz SMS-a. W krótkiej wiadomości starasz się zmieścić jak najwięcej treści, często robisz to w pośpiechu, więc o wpadkę nie trudno. I nie ma się z czego śmiać...
W 160 znakach można ująć całkiem sporo. Może to mało romantyczne, ale zdarzały się SMS-owe oświadczyny, w ten sam sposób można zakończyć znajomość. Można wszystko. Skompromitować się także. Statystyczny Polak wysyła ok. 1400 takich wiadomości w ciągu roku. Przy takiej ilości nie trudno o przeoczenie, które może nadszarpnąć naszą reputacją. I wcale nie mówimy wyłącznie o „robieniu laski” zamiast łaski. Co zdarza nam się najczęściej?
Wpadki SMS.
Wpadki SMS.
Wpadki SMS.
NIEPOŻĄDANY ODBIORCA
Nie ma co udawać, że brzydzimy się plotką i nie obgadujemy nikogo za jego plecami. I tak nikt nam w to nie uwierzy. Bardzo często rozmowy tego typu odbywają się poprzez SMS. Problem pojawia się wtedy, kiedy dosadnie komentujesz zachowanie lub wygląd jednej koleżanki, chcąc podzielić się spostrzeżeniami z inną przyjaciółką, ale wiadomość wysyłasz do bohaterki tego wywodu. Podobnie w przypadku sprośnych wyznań skierowanych do chłopaka, ale dostarczonych wprost do mamy...
Ekstremalna sytuacja: Chłopak wyznaje Ci SMS-em miłość, zapewnia o wierności i oddaniu, a na końcu zwraca się do Ciebie po imieniu. Tym, że nie jest to Twoje imię, ale najwyraźniej Twojej konkurentki...
Zresztą, tu nie ma się nad czym rozwodzić. Zobaczcie, jaką plamę dali inni! Zdarzyła Wam się kiedyś taka wpadka? SMS ma być najszybszą formą kontaktu, a często okazuje się najszybszym sposobem na kompromitację...
ZDRADLIWA AUTOKOREKTA
Słownik to spore udogodnienie, ale pod warunkiem, że nie używasz zbyt wymyślnych słów. Chociaż one także bywają zdradliwe. Masz ochotę na pierniki i dzielisz się tą zachcianką z chłopakiem lub babcią? Słownik poprawi je na plemniki. W tej sytuacji chłopak może się ucieszyć, ale babcine serce może tego nie wytrzymać.
Uważaj także z dziękowaniem za cokolwiek. Tego wymaga kultura, ale kiedy zamiast „dzięki”, ktoś otrzyma od ciebie „dziwki”... Dość ryzykowne. Podobnie ze "spaniem", które w nieoczekiwany sposób przemienia się w wulgarne określenie pewnej czynności fizjologicznej...