Dajlinder Kaur to mieszkanka Indii, która została najstarszą matką na świecie. Urodziła dziecko w wieku 70 lat w wyniku metody in vitro. Tym samym pobiła rekord Hiszpanki - Marii del Carmen Bousada Lary.
Hinduska nie ma żadnych dokumentów potwierdzających jej wiek. Został on oszacowany na podstawie wyglądu oraz pewnych domysłów. W jej historii najciekawsze jest to, że wraz z mężem starali się o dziecko około 50 lat. Nikt nie dawał jej szans. Lekarze byli bardzo sceptyczni i twierdzili, że kobieta jest zbyt wątła. Portal pudelek.pl cytuje wypowiedź specjalisty: „Na początku chciałem ją odwieść od tego pomysłu. Była bardzo słaba, wątłej postury. Jednak po zrobieniu badań okazało się, że wszystkie wyniki są w normie, więc zgodziłem się, by doszło do zapłodnienia”.
Dajlinder Kaur donosiła ciążę i bez komplikacji urodziła zdrowe dziecko. Kobieta przyznała, że trochę inaczej wyobrażała sobie macierzyństwo, ale mimo wszystko jest szczęśliwa. W tej sytuacji trudno jednak nie zadać pytania, co będzie z dzieckiem za kilka lat, w końcu jego matka jest po 70. a ojciec skończył 80 lat. Hinduska słyszała je wiele razy i odpowiada, że ma ufność w Bogu: To trudniejsze niż się spodziewałam, ale nie żałuję swojej decyzji. Ludzie pytają, co się stanie z dzieckiem, kiedy umrzemy, ale ja mam ogromną wiarę w Boga, wiem, że on się wszystkim zajmie i zaopiekuje nami.
Jej postawa nie spodobała się Internautom, którzy nie przebierali w słowach:
- Biedne maleństwo!
- PATOLOGIA!
- Współczuję dziecku, bo w wieku 18 lat będzie sierotą.
A Wy jakie macie zdanie na ten temat?
Zobacz także: Poznajcie najstarszą (i najpiękniejszą) pannę młodą na świecie! Wygląda zjawiskowo!