Jest wielu ludzi, dla których golf jest nie tylko sportem, ale również sposobem spędzania wolnego czasu, nawiązywania nowych znajomości, utrzymania starych, porozmawiania o interesach, trendach w modzie, wychowywaniu dzieci.
Dziwne? Nie, ponieważ sport ten przestaje być ciekawy jedynie dla mężczyzn. Coraz więcej kobiet próbuje swoich sił w tej dziedzinie. Nie bez powodu Dr Irena Eris organizuje od kilku sezonów turnieje golfowe dla pań.
Lepsze niż pilates
Gdyby przyjrzeć mu się bliżej, można zauważyć, że golf ma wiele wspólnego z tańcem – rytm, precyzja, opanowanie, praca bioder i nóg. Pewnie też dlatego uderzenie golfowe jest nazwane swingiem. Dobra technika wykorzystuje przede wszystkim energię kinetyczną, jaką w naturalny sposób osiąga główka kija i skutkuje uderzeniem piłki nawet na kilkaset metrów. I gdy już się tę piłkę zgrabnie uderzy/wystrzeli w pole, trzeba pokonać daną odległość, by móc kontynuować grę.
Podczas spaceru, poza rzeczywistym dotlenieniem organizmu, można porozmawiać o wszystkim, o czym warto i nie warto w danej chwili dyskutować. Ale do rzeczy! Godzinna gra w golfa pozwala spalić 412 kalorii, tyle samo co półgodzinna walka na parkiecie z krokami salsy, cha-chy czy innego wyciskacza potu. Do lamusa zatem wędruje pilates i inne wygibasy.
Lans i trans
Poza faktycznymi walorami w postaci jędrnych ud i pośladków warto zaznaczyć, że pole golfowe to istny wybieg rodem z "Vogue’a". Najwięksi projektanci nie tylko szukają na nim inspiracji, ale coraz częściej zaczynają projektować i firmować swoim nazwiskiem sprzęt: torby, kije czy piłeczki. Kto wie, czy w następnym sezonie nie będzie można dostać tee, czyli patyczka, na którym stawia się piłkę przy rozpoczęciu gry, z logo Chanel. Na razie dostępny jest na rynku zestaw - torba plus kije Chanel. Cena całości to $3760 (2965 dolarów za torbę i $795 za kije), czyli około 11 600 zł.
torba na kije golfowe Burberry to propozycja dla osób lubiących angielski szyk. Maniacy wiecznie modnej kraty będą musieli zapłacić $335, czyli około 960 zł. Ale bez przesady, nie popadajmy w modowy trans.