Kontrowersyjne kampanie reklamowe

Będziemy powtarzać jak mantrę, że w modzie wszystko już było po kilkanaście razy! To samo tyczy się zdjęć reklamujących wielkie domy mody. Sztab ludzi ma nie lada zadanie - główkuje, czym tym razem przyciągnąć i zainteresować klienta. Czyste piękno się opatrzyło, trzeba iść o kilka kroków dalej. A moda bez fotografii mogłaby nie istnieć. To zdjęcie pobudza wyobraźnię, stymuluje do wyciągania kart kredytowych czy też w końcu fantazjowania.

Domy mody prześcigają się w pomysłach i coraz to śmielszych wizjach. Ich ubrania na billboardach noszą homoseksualiści trzymający się za ręce, oszpecone gwiazdy, nagie modelki, dzieci z Afryki czy po prostu brzydcy ludzie!

Na zdjęcie prezentujące najnowsze trendy zawsze składa się sztab specjalistów. Od pomysłodawcy, po niezliczoną liczbę wykonawców! Dlatego top modelki dostają krocie za udział w kampanii reklamowej. Czasami kwoty przechodzą granice absurdu. Ale tak działa świat mody.

Jak zaznaczyliśmy na początku, w modzie było już wiele. Zwykła kampania reklamowa też już się przejadła. Zaczęła się prowokacja. Na tyle skuteczna lub po prostu kontrowersyjna, że czasem w ogóle nie patrzymy na ubranie, tylko zastanawiamy się, co autor miał na myśli. Bo współczesne zdjęcia mało mają wspólnego z pięknem samym w sobie - szlachetnym. Można to raczej porównać do jakiegoś obrazkowego happeningu.

Wielu fotografów światowej sławy dawno doszło do wniosku, że oczywistym pięknem już nie zainteresują widza. Nie zmuszą go do kupienia reklamowanego produktu, a tym bardziej nie zatrzymają go do kontemplowania fotografii. Dlatego im brzydsze zdjęcia zrobią, tym stają się sławniejsi, a ich kampanie odnoszą wielkie sukcesy.

Niby photoshop nadal króluje, ale przyznajcie same, czy nie z politowaniem ogląda się 50-letnią Madonnę, reklamującą dom mody YSL, bez cienia zmarszczki? A jej twarz przypomina napompowany worek plastikowy? Powiedzmy sobie szczerze - wzbudza śmiech, a nie podziw. Dlatego w modzie pojawia się coraz więcej surowych zdjęć. modelki bez konkretnej stylizacji, makijażu, uczesania. A jeśli już, to z dziwnymi konstrukcjami na głowie czy bliżej niezidentyfikowanym kolorem skóry twarzy.

Weźmy na przykład kampanię reklamową Marca Jacobsa, przy udziale Victorii Beckham. Projektant jakby celowo zrobił z niej karykaturę samej siebie. Najpierw wsadził ją do wielkiego worka, potem pokazywał ją w coraz to dziwniejszych odsłonach. A to z prawie czarnym kolorem twarzy, a to z cyckiem sylikonowym na wierzchu, a to poturbowaną, jakby się z kimś biła. I te stroje... Ale całość składa się na przemyślaną akcję. Bo najpierw siedziała w worku, potem wyszła (jakby pobita) i automatycznie zastanawiamy się, co ona tam robiła? Chyba nie chcemy wiedzieć...

Kolejnym kontrowersyjnym projektem jest sfotografowanie Vievienne Westwood. Projektantka sama została twarzą swojego domu mody. Zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia, ale wiemy nie od dziś, że Westwood lubi prowokować i wzbudzać skrajne emocje.

Autorem kontrowersyjnych kampanii Jacobsa jest mieszkający w Anglii fotograf, Juergen Teller, z pochodzenia Niemiec. Ubiera małe dziewczynki w dorosłe stroje, przez co widz odczuwa dysonans, swojego rodzaju niepokój. Fotograf specjalnie stwarza problem, aby widz się zatrzymał, myślał i do żadnych wniosków nie doszedł. Bez sensu? Chyba nie do końca!

Trudno nie wspomnieć o kampaniach uznawanych za poniżające kobiety. Fotografie inspirowane gwałtem, reklamujące kolekcję „Dolce & Gabbana", zaszokowały feministyczne organizacje na całym świecie. Jeden z męskich zapachów Toma Forda „wystąpił" na zdjęciach pomiędzy nogami oraz wciśnięty między piersi nagiej modelki.

Dla nas prawdziwą sztuką są zdjęcia wykonywane dla włoskiej marki Benetton. Podoba nam się filozofia firmy, która mówi o ochronie środowiska, wartościach etycznych, prawach człowieka. Stąd nazwa United Colors, czyli „zjednoczone kolory", bo to od nich wszystko się zaczęło. United Color of Benetton nie boi się pokazać biedy w Afryce, umierającego na AIDS człowieka, bawiących się dzieci czarnych i białych. W ten sposób pobudza wrażliwość na ludzką krzywdę, nieszczęście, niesprawiedliwość i pokazuje, że wszyscy powinniśmy być równi!