„Jeden klik i jestem u ciebie” - zastanów się, zanim wrzucisz zdjęcie swojego dziecka do sieci!

Czy wiesz, co inni mogą zrobić ze zdjęciem Twojego dziecka umieszczonym w internecie?
„Jeden klik i jestem u ciebie” - zastanów się, zanim wrzucisz zdjęcie swojego dziecka do sieci!
21.07.2013

Wyjeżdżasz na wakacje ze swoimi dziećmi? Przygotuj aparat fotograficzny, bo w czasie wypoczynku okazji do zrobienia pamiątkowych zdjęć jest bez liku. Miło będzie do nich wrócić, kiedy pogoda przestanie nas rozpieszczać. Możesz je także pokazać koleżankom lub rodzinie. Albo zamieścić na Facebooku lub Naszej Klasie... Właśnie przed tym przestrzegają organizatorzy kampanii „Pomyśl, zanim wrzucisz”.

Dla nas zdjęcie dziecka w stroju kąpielowym lub pluskającego się nago w wodzie to tylko sympatyczne wspomnienie czasu spędzonego razem. Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że w sieci obecni są także ludzie, którzy postrzegają tego typu fotografie zupełnie inaczej. Możemy zabezpieczyć swój profil przed dostępem nieznajomych, ale zdjęcie wrzucone do Internetu pozostaje w nim na zawsze. I czasami może trafić w niepowołane ręce.

dzieci w sieci

„Pomyśl, zanim wrzucisz”

dzieci w sieci

„Pomyśl, zanim wrzucisz”

dzieci w sieci

”Według danych Fundacji Dzieci Niczyje, do publikowania zdjęć swoich dzieci nago lub w bieliźnie przyznaje się co czwarty rodzic dziecka do 10 roku życia. Publikujący je rodzice zazwyczaj nie zastanawiają się, ani do kogo mogą trafić te zdjęcia, ani co będzie się z nimi później działo” - czytamy w opisującym kampanię serwisie kampaniespoleczne.pl.

Najbardziej widocznym elementem akcji są kontrowersyjne plakaty przedstawiające dzieci w strojach kąpielowych. Opatrzone są dwuznacznymi hasłami „Znajdziesz mnie w sieci”„Jeden klik i jestem u ciebie” czy „Ściągnij mnie do siebie” oraz dopiskiem „Czy wiesz, co inni mogą zrobić ze zdjęciem Twojego dziecka umieszczonym w internecie?”.

dzieci w sieci

No właśnie, czy zdajesz sobie z tego sprawę? Zdjęcia dzieci pozostawmy sobie i swoim najbliższym. Pamiętaj, że bierzesz pełną odpowiedzialność za swoje potomstwo. Za jego prywatność i bezpieczeństwo także.

dzieci w sieci

„Pomyśl, zanim wrzucisz”

Polecane wideo

Komentarze (30)
Ocena: 5 / 5
Wielka Szu (Ocena: 5) 02.09.2013 22:16
Tylko debil wrzuca takie zdjęcia, nie ma nic złego w zdjęciu dziecka w sieci, ale nie nagiego, bo to uwłacza jego godności, nawet w kostiumie kąpielowym.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.07.2013 10:55
Osobiście uważam, że nie ma nic złego w pochwaleniu się najbliższym znajomym fotkami z wakacji, zwłaszcza jeśli to szczęśliwe wakacje z naszym maluchem. Jest też jedno ale - skoro Ci znajomi są nam bliscy, to mogą sami obejrzeć zdjęcia podczas odwiedzin, czy prywatnych rozmów przez internet. Nie rozumiem kobiet, które codziennie wrzucają na facebooka fotki swoich pociech, a zwłaszcza jeśli są to młode dziewczyny, których licznik znajomych przekracza 500 (z czego 20 jest bliskich, 200 mówi jedynie cześć na ulicy, a pozostałych ledwo pamięta, albo w ogóle nie zna/nie lubi/nie utrzymuje kontaktu). To trochę tak, jakby powywieszać w mieście plakaty ze zdjęciem swojego dziecka - ktoś powie "ale śliczny", ktoś inny opluje, inny zerwie, a jeszcze inny domaluje wąsy. Pamiętajmy, że otaczają nas nie tylko życzliwi i taktowni ludzie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.07.2013 00:23
przeczytalam artykul i DALEJ NIE WIEM. LCzy moze mi ktos wyjasnic, co inni moga zrobic ze zdjeciem dziecka? Chyba conajwyzej sobie konia zwalic ...
zobacz odpowiedzi (2)
Madzia (Ocena: 5) 22.07.2013 22:38
Jestem rodzicem i nigdy nie wrzucam fotek dziecka na FB, bo zanim urodziłam denerwowało mnie to u moich znajomych. Teraz korzystam z kidla.pl - tam wrzucam zdjęcia dziecka na oś czasu i nikt oprócz mnie, ojca i dziadków nie widzi zdjęć naszego malucha!
odpowiedz
askaryter (Ocena: 5) 22.07.2013 12:58
równie dobrze można byłoby zakazać sprzedaży aparatów fotograficznych... Załóżmy - ja nie zrobię zdjęcia mojemu dziecku na plaży, ale zrobi to ktoś inny, i co wtedy? Mam podejść i kazać usunąć zdjęcie, dzwonić na policję, a może od razu wrzucić sprzęt do wody? Wychodzi na to, że każdy fotograf i "fotograf", rodzic z aparatem, turysta to dla mojego dziecka zagrożenie. Ludzie... szkoda gadać.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie