Jak żyją Polki na wsi?

Już na starcie mają gorzej, są zalęknione, bierne wobec przemocy domowej i przepracowane.
Jak żyją Polki na wsi?
01.04.2009

Mówiąc o sytuacji kobiet w Polsce, socjologowie skupiają się na mieszkankach dużych miast, z nimi mają na co dzień styczność i mogą łatwiej wypowiadać się na ich temat. Zupełnie pomijane są Polki mieszkające w małych miasteczkach oraz na wsiach. Dopiero biorąc pod uwagę sytuację pań mieszkających we wszystkich zakątkach naszego kraju możemy stworzyć pełen obraz tego, jakie są Polki.

Dziennik „Polska The Times” dotarł do raportu przygotowanego przez łódzkich socjologów na zlecenie Ministerstwa Pracy o tym, jaka jest kondycja i stan Polek mieszkających na obszarach wiejskich. Podczas badań rozmawiano z 1600 mieszkankami wsi, w wieku 18 - 59 lat.

Już patrząc na wysokość dochodów, można wnioskować o ciężkich warunkach życia, z jakimi na co dzień spotykają się kobiety mieszkające na wsi. W 2004 roku, aż 18% ludności wiejskiej żyło poniżej minimum egzystencji (w mieście takich przypadków jest prawie trzy razy mniej - 7,7%). Dochody jednej czwartej rodzin kształtowały się na poziomie między 1001 a 1500 złotych, co szóstej respondentki wynosiły 2 tysiące.

Aż 43,7% kobiet ze wsi nie jest zainteresowanych podjęciem pracy i jej nie szuka. W mieście ten odsetek wynosi 18%. To samo tyczy się chęci doskonalenia swoich umiejętności zawodowych. Kobiety boją się, że sobie nie poradzą i spotkają się z szyderstwami ze strony otoczenia.

Najgorsze wnioski można jednak wyciągnąć z części raportu poświęconej ogólnej sytuacji kobiet. Większość z nich w zły sposób pojmuje lojalność wobec najbliższych, głównie rodziny, będąc pokornymi, uległymi i poddanymi. Część z nich wykazuje nieumiejętność podejmowania jakichkolwiek samodzielnych decyzji, nawet dotyczących swojej osoby.

O problemach w związkach w ogóle nie mówią, przemoc domową wolą zataić. Za każdą cenę chcą chronić sakrament małżeństwa.

Sytuacją Polek w swoich gminach prawie w ogóle nie są zainteresowane samorządy. Nie robią nic, aby je uświadamiać i zapewniać lepsze warunki życia. Jak podkreśla prof. Jerzy Krzyszkowski z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego, który kierował badaniami, to wielki błąd władzy na niższych szczeblach:

„Kobiety wiejskie nie są traktowane jako odrębny obiekt zainteresowania lokalnej polityki społecznej, a ich problemy nie stanowią priorytetu w działaniach lokalnej polityki samorządowej. Wielka szkoda, że władze nie potrafią wykorzystać tego kapitału ludzkiego” („Polska The Times”).

Sytuacja nie napawa optymizmem i jak widać, wstąpienie do Unii Europejskiej niewiele zmieniło.

Zobacz też:

Czy kobiety są tak samo naiwne jak mężczyźni?

Obalamy stereotypy płciowe

Polecane wideo

Komentarze (676)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2010 15:46
tak tak jasne.. głupie powiedzonko , ze jak ze wsi to sie puszcza. A w miastach to może dziwice do starości.. nie zmyślajcie takich glupot.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.03.2010 12:08
mam 18 lat i mieszkam na wsi... dla mnie jest ciężko ponieważ lubie imprezy i wgl spotykać sie z ludźmi...a tutaj nie mam żadnych takich możliwości... wgl kocham duze metropolie i z chęcią bym się przeprowadziła do duzego miata... nie tylko z powodu znacznie duzej ilosci imorez ale chociaż by po to żeby życ inaczej... kocham byc w towarzystwie. ogólnie jestem w drugiej kl liceum. chce dobrze zdac mature i wyjechac na studia np do gdanska... wiem ze bd mi lepiej.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.01.2010 23:35
Kto jest autorem tego artykułu ?! Może jakaś zazdrośnica, która przejeżdżając autobusem przez niejedną piękną wieś... żal jej dupę ściska...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.08.2009 21:58
ale bzdury, teraz na wsi mieszkają najzamożniejsi ludzie, którzy mają kasę na kawalek ziemi, duży dom i samochód dla każdego dorosłego członka rodziny.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.08.2009 18:57
Od urodzenia mieszkam na malowniczej wiosce i mam do niej,do zycia tutaj i do mieszkancow wieeelki sentyment. Mimo to w przyszlosci zamierzam sie stad wyparowadzic,gdyz nie widze innego wyjscia! Artykul jest prawdziwy, tylko w co drugim, trzecim domu kobieta pracuje ( kiedys pracowalo tylko kilka pan ) , pieniedzy tez jest mniej niz w miescie, ale nie przesadzajmy! Wszystko ma swoje wady i alety, na wsi jest spokoj w miescie na odwrot.... osobiscie uwazam,ze kto w zyciu nie bytowal chodz przez krotki okres na wsi, stracil bardzo duzo!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie