Zastanawialiście się kiedykolwiek, w jaki sposób można przekonać człowieka myślącego o samobójstwie, że jednak warto korzystać z uroków życia? Okazuje się, że istnieje na to idealne rozwiązanie. Wystarczy zapisać desperata na... kurs dobrego umierania.
Na taki kontrowersyjny pomysł wpadła koreańska firma konsultingowa. Oferuje ona kursy, podczas których jej członkowie na własnej skórze doświadczają, czym jest śmierć. W ciemnym pokoju, przy blasku świec, uczestnicy kursu spisują swoją ostatnią wolę, po czym na głos odczytują własny testament. Następnie zwiedzają kaplicę, w której odbyć ma się ich własny pogrzeb. Uczestniczą również w specjalnej sesji zdjęciowej, by następnie wybrać zdjęcie, które znajdzie się na ich trumnie. Na tym jednak nie kończą się „atrakcje” przygotowane dla kursantów. Członkowie przedsięwzięcia mają bowiem okazję samodzielnego wybrania własnej trumny oraz położenia się w niej.
A wszystko po to, aby wywołać wstrząs u człowieka. Istnieje bowiem duża szansa, że dzięki tym niesamowitym wrażeniom postanowi on wreszcie zmienić swoje życie. Odzyska radość istnienia oraz oswoi się z własną śmiercią.
Jak Wam się podoba kontrowersyjny pomysł Koreańczyków?
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Pępek to siedlisko brudu! Żyje tam ponad 1000 różnych drobnoustrojów (FUJ!)
To prawdziwe siedlisko bakterii...
Chemikalia w kosmetykach TUCZĄ: Który składnik jest WINNY tyciu?
Stosowanie większości kosmetyków daje nieprzyjemne efekty uboczne.