Jak czuć się kobieco i seksownie zimą?

Co zrobić, aby czuć się sexy zimą? Zapoznajcie się z naszymi koncepcjami.
Jak czuć się kobieco i seksownie zimą?
Fot. Thinkstock
06.02.2016

Zima jest okresem, w trakcie którego nam kobietom trudno jest poczuć się seksownie. Nie sprzyja temu przesuszona skóra, popękane wargi, czerwony nos i kilka warstw ubrań. Zamiast szpilek i lekkich sukienek zakładamy grube swetry, puchowe kurtki i bardzo często buty emu. Co prawda nasza noga nie prezentuje się w nich zbyt kobieco, ale przynajmniej nie odmrozimy sobie stóp. 

Podczas zimowych miesięcy większość z nas zdecydowanie stawia na wygodę i stara się nie zmarznąć za bardzo – oczywiście kosztem atrakcyjnego wyglądu. Nie znaczy to jednak, że jest on nieosiągalny. Możemy czuć się kobieco i wyjątkowo bez uszczerbku dla zdrowia. Jesteście ciekawe, w jaki sposób? Podpowiadamy!

Zainwestuj w paznokcie

Zadbane dłonie z pewnością sprawią, że poczujesz się seksowna i atrakcyjna. W końcu są one wizytówką każdej kobiety. Idź do salonu kosmetycznego i zainwestuj w akrylowe paznokcie. Będziesz miała spokój na trzy tygodnie, akryl jest twardy jak kamień – niezniszczalny. Odradzamy modne hybrydy, które po kilku zabiegach doprowadzają paznokcie do okropnego stanu. Ich powierzchnia w dotyku zaczyna przypominać papier. Pamiętaj, żeby zaszaleć ze wzorem i kolorem!

Co przebarwienia na paznokciach mówią o Twoim zdrowiu?

być sexy zimą

Fot. Thinkstock

Poświęć czas kulturze 

Poczucie seksowności wiąże się nie tylko z wyglądem fizycznym, ale także stanem naszego umysłu. Większa wiedza i obycie ze światem kultury sprawiają, że wzrasta poczucie pewności siebie. To właśnie ona decyduje o tym, czy jesteśmy seksowne w oczach innych oraz we własnych. Dlatego wieczorem obejrzyj dobry film zamiast kolejnego serialu albo poczytaj ambitną książkę. 

być sexy zimą

Fot. Thinkstock

Zaakcentuj usta

Ładny, wyrazisty kolor na ustach doda Ci seksapilu, będzie przyciągał męskie spojrzenia i wywoływał w Tobie uczucie zadowolenia. Czasami naprawdę niewiele potrzeba, aby mieć świadomość swojej kobiecości. Pomadka o intensywnej barwie to naprawdę dobry pomysł.

być sexy zimą

Fot. Thinkstock

Planuj to, co założysz następnego dnia

Pamiętaj, że zimą też można nosić sukienki. Wystarczy założyć do nich wełniane rajstopy, wtedy na pewno nie zmarzniesz. Jeżeli nie jesteś w stanie zrezygnować z bezpiecznego zestawu, czyli swetra i spodni, postaraj się, aby były dobrze dopasowane do sylwetki. Nie rezygnuj natomiast z delikatnej biżuterii, butów na obcasie oraz kilku kropel perfum. Dzięki tym dodatkom poczujesz się kobieco. Najlepiej zaplanować stylizację wieczorem, aby z rana nie łapać w pośpiechu jednego z wielu podobnych swetrów i spodni. Dbaj o to, żeby każdego dnia wyglądać inaczej.

być sexy zimą

Fot. Thinkstock

Zafunduj sobie zabieg kosmetyczny

Wcale nie musisz poddawać się kosztownym zabiegom, aby poczuć się zadbana i seksowna. Wystarczy regulacja i henna brwi, przedłużenie rzęs czy maseczka na twarz. Przede wszystkim chodzi o to, żeby efekt był zauważalny i wprawił Cię w lepszy nastrój. 

być sexy zimą

Fot. Thinkstock

Zacznij ćwiczyć

Okres zimowy wiąże się z większym łakomstwem oraz lenistwem. Nasza siła woli słabnie i częściej ulegamy pokusom. Czas wziąć się w ryzy i zacząć ćwiczyć. Regularny wysiłek fizyczny sprawi, że szybko zauważysz efekty. Naprawdę trudnym zadaniem jest czuć się niekobieco i nieseksowanie w zadbanym i wysportowanym ciele. Zatem do dzieła!

być sexy zimą

Fot. Thinkstock

Idź do fryzjera

Nowa fryzura jest dla kobiety jak nowy etap w życiu. Z lepszym startem, większym doświadczeniem i bardziej optymistyczną prognozą na przyszłość. To prawdziwe panaceum na smutki i problemy dnia codziennego. Jeżeli nie farbujesz włosów, tym razem zaszalej i pogłęb ich barwę albo zdecyduj się na bardziej odważne cięcie. Pożegnaj się z myślą o tradycyjnej fryzurze i sprawdzonych rozwiązaniach. Poddaj się koncepcji fryzjera – oczywiście sprawdzonego!

Polecane wideo

Komentarze (4)
Ocena: 4.25 / 5
Anonim (Ocena: 2) 08.02.2016 10:37
Nosiłam żel, akryl, tipsy i hybrydę, bo swego czasu potwornie obgryzałam paznokcie i chciałam je jakoś odrosnąć. Z tego wszystkiego hybryda JEST najmniej inwazyjna, ale pazurki i tak niszczy. próbowałam jej dwa razy i za każdym razem potrzebowałam paru miesięcy, żeby doprowadzić paznokcie do normalnego stanu.
odpowiedz
Kobietka (Ocena: 5) 07.02.2016 00:49
Akryl lepszy od hybrydy? Pierwsze słyszę! Przy hybrydach płytkę wystarczy DELIKATNIE zmatowić, więc to akurat za bardzo paznokci nie niszczy :) jedynym minusem może być uczulenie na lakier hybrydowy, które nie zawsze ujawnia się od razu ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.02.2016 11:05
Mowcie co chcecie, mi tam sie podoba :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.02.2016 01:32
Uzyj samoopalacza...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie