Kościół metodystów w Westbourne w Wielkiej Brytanii jeszcze do niedawna świecił pustkami. Od września ubiegłego roku świątynia cieszy się jednak ogromną popularnością, a wszystko za sprawą hipermarketu Tesco, który otworzył w niej… jedną ze swoich filii. W budynku, w którym kiedyś się modlono i spowiadano z grzechów, dzisiaj można zatem kupić alkohol, papierosy i prezerwatywy.
Mimo że różne fundacje interesowały się zagospodarowaniem pomieszczenia, jedynie Tesco dysponowało wystarczającym kapitałem, by wykupić zabytkowy kościół i dostosować go do swojej działalności handlowej.
Okoliczni mieszkańcy są tym faktem oburzeni, choć część z nich przyznaje, że robi zakupy właśnie w tym sklepie. – Hipermarkety są dzisiaj wszędzie, można je spotkać na każdym kroku. Wyparły nawet kościół – mówi jeden z mieszkańców. – To przykre, bo tłumy w tym hipermarkecie są najlepszym dowodem na to, że ludziom bardziej niż na czystym sumieniu zależy na robieniu zakupów.
A co o tym wszystkim sądzą duchowni? – No cóż, to bardzo smutne, ale… to tylko budynek – komentuje dr Bob McKinley.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Idealna żona, matka i pracownica? DEPRESJA murowana!
Dążąc do bycia idealną w każdej dziedzinie, rujnują swoje życie.
WYDAŁO SIĘ: Co piąta z nas nie zmienia codziennie majtek! (FUJ)
Higiena intymna niektórych pań pozostawia wiele do życzenia.