Duża śmiertelność dzieci to w wielu miejscach świata wciąż bardzo poważny problem. Głównie chodzi tutaj o maluchy, które nie ukończyły jeszcze pięciu lat. Dziennie umiera ich około 20 tysięcy (w ciągu całego roku 7,6 mln).
To naprawdę przerażające dane, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że aż połowa dziecięcych zgonów przypada na zaledwie cztery kraje. Jak wynika z raportu ONZ, co roku najwięcej dzieci umiera w Indiach, Pakistanie, Chinach i Demokratycznej Republice Korei.
Co najgorsze, maluchy nie umierają wcale na jakieś groźne, nieuleczalne choroby. Zapadają na zwykłe zapalenie płuc lub infekcje pokarmowe. Jednak z powodu braku dostępu do odpowiedniej opieki medycznej, nie udaje im się pokonać również takich, z pozoru niegroźnych schorzeń.
Na szczęście, jak zauważył portal Sfora.pl, z roku na rok sytuacja ta ulega lekkiej poprawie. Potrzeba jednak jeszcze dużo pracy, aby znacznie ograniczyć śmiertelność wśród najmłodszych.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
2-latki zaprogramowane na róż! Obsesja na punkcie słodkich kolorów to dzieło EWOLUCJI?
Amerykańscy badacze postanowili zgłębić fenomen tego koloru.
Porażka maturzystów - Sierpniową poprawkę z matematyki oblała połowa zdających!
Najgorzej wypadli oczywiście absolwenci liceów uzupełniających.