Fani odkrywają największe niespójności w Harrym Potterze (też to zauważyłaś?)

Chociaż cykl książek o młodym czarodzieju został zamknięty dziesięć lat temu, fani do dziś wyłapują nieścisłości i nielogiczności w fabule.
Fani odkrywają największe niespójności w Harrym Potterze (też to zauważyłaś?)
Fot. Pinterest.com (https://pl.pinterest.com/pin/654359020828143703/)
17.11.2017

Joanne Murray, znana jako J.K. Rowling (Murray to nazwisko po drugim mężu), z żyjącej z zasiłku, mającej stany depresyjne samotnej matki i rozwódki stała się jednym z najpopularniejszych autorów w historii literatury. Sprzedała kilkaset milionów książek, zarobiła fortunę. W najnowszym rankingu magazynu „Forbes” wśród 100 najbardziej wpływowych kobiet świata zajęła 88. miejsce. „Harry Potter” regularnie okupuje miejsca bestsellerów wśród książek dla dzieci. I choć J.K. Rowling jest bardzo sumienną pisarką, wnikliwi czytelnicy do dziś wytykają jej luki w fabule. Być może też zwróciłaś na nie uwagę.

•    O tej luce czy wręcz wpadce autorki fani rozmawiają od dłuższego czasu. Chodzi o sam początek historii, a dokładnie o czas pomiędzy 31 października a 1 listopada. W noc śmierci rodziców Harry’ego – Lily i Jamesa, Hagrid przybywa do Goliny Godryka krótko po Syriuszu. Wczesnym rankiem, razem z malutkim Harrym, wskakuje na motocykl. Ale do domu Dursleyów dociera blisko północy następnego dnia – i dopiero wtedy spotyka się z Dumbledorem. Co więc działo się z Harrym w międzyczasie? Zdaniem fanów sagi o młodym czarodzieju to ogromna nieścisłość, która nigdy nie została wyjaśniona.

•    W tomie „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” razem z Harrym dowiadujemy się, że „studenci mogą mieć jedną sowę ALBO jednego kota, ALBO jedną ropuchę”. W porządku – Harry ma sowę, Hermiona ma kota, Neville ma ropuchę. Ale co ze szczurem Rona? Ron mówi o nim tak: „Nazywa się Parszywek i niewiele z niego pożytku, bo rzadko się budzi. Percy dostał od ojca sowę za to, że został prefektem, ale rodziców nie stać… to znaczy, ja dostałem Parszywka”. Co prawda, w trzecim tomie dowiadujemy się, że Parszywek to animag Peter Pettigrew, mimo wszystko zwierzak był pełnoprawnym mieszkańcem Hogwartu.

•    Petunia, ciotka Harry’ego, krzyczała do Lily, swojej siostry, że w każde wakacje wracała do domu z kieszeniami pełnymi żabiego skrzeku i zamieniała filiżanki w szczury. Gdyby tak było, Lily wyleciałaby z Hogwartu – używanie czarów przez młodych czarodziejów w okresie wakacji było surowo zabronione.

Zobacz także: Rasistowskie słowa w książce dla dzieci. Urażony czytelnik wezwał policję, a wtedy...

książki o Harrym Potterze

Fot. Pinterest.com (https://pl.pinterest.com/pin/654359020828143703/)

•    Wracając do Petera Pettigrew – od lat ukrywał się jako szczur, również w rodzinie Weasleyów. Na Mapie Huncwotów, którą mieli Fred i George zanim przekazali ją Harry’emu, zostaje rozpoznany dopiero w tomie „Harry Potter i Więzień Azkabanu”. Nikt nie zauważył go wcześniej? Przecież Ron bez przerwy przebywał z Parszywkiem, więc bliźniacy z pewnością zauważyliby, że na mapie obok ich brata pojawia się tajemnicze nazwisko.

•    W pierwszym tomie profesor Quirrell wpuszcza do szkoły trolla, aby móc niepostrzeżenie przedostać się do Kamienia Filozoficznego. Kiedy Quirrell wpada na Wielką Salę, przerażony informuje Dumbledore’a: „Troll... w lochach... uznałem, że powinien pan wiedzieć”. Dumbledore natychmiast zarządza, aby prefekci zaprowadzili swoje domy do dormitoriów. Sęk w tym, że dormitorium Slytherinu znajdowało się właśnie… w lochach. To niedorzeczne, by wysyłać część uczniów w miejsce, gdzie czyhało niebezpieczeństwo.

•    Kiedy Hagrid zabiera Harry’ego na ulicę Pokątną, aby mogli skompletować wyprawkę szkolną, Hagrid mówi: „No, został nam już tylko Ollivander... jedyne miejsce, gdzie sprzedają różdżki, a ty musisz mieć najlepszą”. Później dowiadujemy się jednak, że pan Ollivander nie był jedynym wytwórcą różdżek, choć niewątpliwie najpopularniejszym. Różdżki wysokiej jakości produkował również m.in. Mykew Gregorowicz – oddział jego sklepu znajdował się na Pokątnej, w Carkitt Market.

•    W tomie „Harry Potter i Komnata Tajemnic” Ron tłumaczy, dlaczego boi się pająków. Opowiada, że gdy miał trzy lata, Fred zmienił jego misia w dużego pająka – była to kara za to, że Ron wcześniej zniszczył Fredowi jego zabawkową miotłę. Fred był o dwa lata starszy od Rona. Zamiana misia w pająka to transmutacja. Nie ma szans, by dokonał tego mały chłopczyk, który nie zna zaklęć, a do tego nie ma własnej różdżki.

książki o Harrym Potterze

Fot. Pinterest.com (https://pl.pinterest.com/pin/654359020828143703/)

Inne nielogiczności, których nie rozumieją fani książek o Harrym Potterze:

•    Dlaczego tylko wybrani uczniowie grają w quidditcha? Co z całą resztą? Dlaczego nie mają zajęć sportowych?

•    Dlaczego w Hogwarcie nie uczono łaciny? Wszystkie zaklęcia oparte są na tym języku, nauka łaciny byłaby więc jak najbardziej wskazana.

•    Dlaczego Syriusz Black nigdy nie uwarzył eliksiru wielosokowego? Syriusz padł ofiarą okrutnej intrygi Petera Pettigrew. To jego posądzono o bycie szpiegiem Voldemorta i skazano na dożywocie w Azkabanie. Udało mu się zbiec z Azkabanu. Najpierw się ukrywał, a po reaktywacji Zakonu Feniksa zamieszkał w swoim rodzinnym domu przy Grimmauld Place 12. Żył w izolacji, co, jak wiemy z treści, doprowadzało go do obłędu. Dlaczego więc nigdy nie uwarzył eliksiru wielosokowego i nie zamienił się w dowolną osobę, żeby móc choć na krótko opuścić dom? Eliksir wielosokowy Harry, Hermiona i Ron uwarzyli już jako dwunastolatkowie.

•    W świecie czarodziejów panują ogromne podziały klasowe. Ojciec Rona, Artur Weasley i ojciec Dracona, Lucjusz Malfoy pracują w Ministerstwie Magii. Jeden ledwo wiązał koniec z końcem, drugi opływał w luksusy. Czy w obrębie jednej instytucji możliwe są aż takie dysproporcje?

•    Hogwart nie przygotowuje swoich uczniów do wykonywania żadnych konkretnych zawodów. Mury zamku młodzi czarodzieje opuszczają z wiedzą ogólną, ale bez przydatnych umiejętności. Czy to dlatego nie wiemy, czym większość z nich zajmuje się w przyszłości? Wydaje się, że posada nauczyciela w Hogwarcie czy pracownika Ministerstwa Magii to zbyt mało jak na ogromny świat czarodziejów.

RAF

Polecane wideo

Komentarze (19)
Ocena: 4.47 / 5
gość (Ocena: 5) 12.01.2022 15:47
- Fred i Geogre mogli myśleć, że ich brat Ron ma chłopaka, ale nie chcieli zaczynać tematu, dopóki on sam nie będzie gotowy się wyoutować. Mogli też mieć wywalone w to co robi ich młodszy brat. - Lucjusz pochodził z wiekowej rodziny. Jak można sądzić po Blackach czy Malfoyach czrodzieje najczystszej krwi byli jak rody szlacheckie. Stąd mogli mieć dużo pieniędzy. Chociaz kwestia biedy Weasleyów jest bardzo nielogiczna... Dzieciaki były przez większość roku w Hogwarcie... za darmo. Matka mogła iść do pracy skoro tak im brakowało kasy...
odpowiedz
marzena (Ocena: 3) 27.08.2019 15:09
świat czarodziejów podlega takim samym zmianom jak świat ludzi .Może za czasów Lili młodzi czarodzieje mogli używać czarów, u nas też są podziały kierownik w hotelu zarabia więcej niż pokojowa. mali czarodzieje często używają czarów czasami świadomie np podczas mistrzostw Quidicha opisano malucha ,który dźgał różczką matki ślimaka ... a on się powiększał..i co gdzie się tego nauczył. może mały Fredzio też podejrzał matkę jak coś transmutuje. bliźniaki to zdolne bestyjki
odpowiedz
#M (Ocena: 2) 03.09.2018 20:58
Lucjusz Malfoy nie pracował w ministerstwie, posiadał tam jedynie duże wpływy. Malfoyowie swoje bogactwo zawdzięczają pokoleniom sięgających daleko wstecz, prawdopodobnie nie w ogóle nie musieli pracować.
odpowiedz
Mam jeszcze inne wątpliwości (Ocena: 5) 18.11.2017 23:17
Jakim cudem 1wrzesnia wypadał zawsze w niedzielę ? W każdym z tomów dostają plan na cały tydzień i cały ten tydzień zaczyna się od poniedziałku. Zauważył też to ktoś? I czemu Hermiona jest rocznikowo starsza od Harrego u Rona?
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 18.11.2017 23:15
Ja ogolnie nie rozumiem jak w swiecie magii mogly byc biedne rodziny skoro istniala transmutacja itp. Tak samo nie rozumiem dlaczego Harrego chcieli wyrzucic z hogwardu za uzycie czaru przez zgredka, przeciez to, ze czar zostal uzyty w miejscu jego zamieszkania o niczym nie swiadczy. Bardzo malo bylo na temaet reszty swiata wiadomo bylo o skole magii w bulgariii de francji ale co z reszta panstw? Czy ministerstwo magi w londynie zarzadzalo tez Magikami z innych panst? Kolejna sprawa czym bylo Boze Narodzenie dla nich, za kogo w takim razie byl uwazany Jezus?
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie