W życiu możemy wybierać wiele rzeczy, ale na dwie bardzo istotne kwestie nie mamy żadnego wpływu. Chodzi o rodziców i ojczyznę. Mamy i taty zazwyczaj nie zamienilibyśmy na żadnych innych, ale miejsce zamieszkania to już zupełnie inna kwestia. Czasami nawet największy patriota może dojść do wniosku, że czas zmienić otoczenie. Przeprowadzka nigdy nie zmieni jednak jego korzeni i przyzwyczajeń. Polakami jesteśmy na zawsze.
Ty też czasem wstydzisz się, że jesteś z Polski? Oto najgorsze wady Polaków
Co to w praktyce oznacza? Portal „Foreigners In Poland”, który przeznaczony jest dla obcokrajowców próbujących odnaleźć się w naszej ojczyźnie, podszedł do tematu z bardzo nietypowej strony. Na jego łamach opublikowano listę wyjątkowo dziwnych rzeczy, które są szokujące dla osób z zewnątrz, a my uznajemy je za całkowicie normalne. Często nie zdając sobie nawet sprawy, że mogłoby to wyglądać inaczej.
Jeśli żadna z nich cię nie dziwi - gratulujemy, masz w sobie 100 procent niepodrabianej polskości. Najprawdopodobniej będzie ci bardzo trudno odnaleźć się w innym zakątku świata.
fot. Unsplash
Większość z nas nie wyobraża sobie, by mogło to wyglądać inaczej. A jednak - to nie jest światowa norma. W innych krajach jeden film czytany jest przez kilku lektorów (z podziałem na role i płeć), a najczęściej nie ma ich wcale - telewizja emituje oryginalną wersję językową z napisami.
Anglojęzyczne „Happy Birthday” zarezerowane jest wyłącznie na jedną okazję - urodziny. Nasza polska wersja ma znacznie bardziej uniwersalne zastosowanie. Jak czytamy na foreignersinpoland.com, przyśpiewka ta doskonale sprawdza się także na weselach albo w czasie rocznic i innych świąt narodowych.
Sam fakt posiadania butów, które zmienia się po powrocie do domu nie jest jeszcze aż tak dziwny, jak proszenie gości, by zrobili to samo. W wielu polskich domach funkcjonuje coś takiego jak kapcie dla gości. To zazwyczaj mocno znoszone klapki, które powinna założyć odwiedzająca nas osoba.
Zobacz również: Pokolenie Tamagotchi. 9 rzeczy z przeszłości, które znają tylko 30-latki
fot. Unsplash
Dla każdego Polaka to oczywiste, że świętuje się nie tylko urodziny, ale także dzień, w którym wspomina się patrona naszego imienia. Uwierzcie - to nie jest międzynarodowa norma, ale zwyczaj obecny tylko w nielicznych katolickich krajach. U nas przyjęło się także, że osoby starsze urodzin nie obchodzą, a życzenia należy złożym im właśnie w imieniny.
Sława parawanów z bałtyckiego wybrzeża wydostała się daleko poza granice naszej ojczyzny. To aktualnie jedna z rzeczy, z którą kojarzy się Polska. Każdy rodak będzie twierdził, że chodzi wyłącznie o zabezpieczenie się przed wiatrem. Każdy również wie, że celem jest wygrodzenie własnej przestrzeni i odseparowanie się od innych.
Znany na świecie „sandwich” to coś zupełnie innego, niż polska kanapka, choć teoretycznie chodzi o to samo. U nas, żeby nazwać coś kanapką, wystarczy jedna kromka chleba posmarowana serkiem albo pasztetem. Zagraniczny sandwich to składana bułka wypełniona sałatą, wędliną, majonezem, warzywami itd.
Zobacz również: Popularne słowa, które używamy w zły sposób!
fot. Unsplash
Niezależnie od tego, ile masz do zapłacenia przy kasie, to pytanie prędzej czy później i tak padnie. W Polsce mamy obsesję na temat bilonu, którego podobno cały czas nam brakuje. „Ma pan drobne?”, „Ma pani końcówkę?” - zakupy w naszym kraju nie mogą się bez tego obyć. Prawdopodobnie wcale nie dlatego, że brakuje nam „miedziaków”.
W większości krajów to standard - ich obywatele mają do dyspozycji zarówno pralkę, jak i suszarkę. U nas to wciąż rzadkość, a wielu rodaków nigdy nie widziało na własne oczy takiego urządzenia. Pranie suszymy na sznurkach. Nie tylko w ogrodzie, bo mieszkając w bloku - np. na takich podwieszonych pod sufitem w łazience.
W Polsce nigdy nie wiadomo, kto jest z kim tak naprawdę spokrewniony. Dla obcokrajowców ciotka i wujek to zawsze rodzeństwo rodziców. U nas - każdy ich nieco bliższy znajomy albo krewni, których wspólnych przodków nawet trudno ustalić.