Jeszcze kilka lat temu największą popularnością wśród kandydatów na studia cieszyły się uniwersytety. Ostatnio jednak obserwuje się wyraźną zmianę tej tendencji. Oprócz studiowania na politechnice, młodzież coraz częściej wybiera uczelnie rolnicze.
Według danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, w ubiegłym roku o jedno miejsce w szkole rolniczej ubiegało się około 3,6 chętnych – informuje Metro. Taki wynik daje tym uczelniom wysokie drugie miejsce wśród szkół najbardziej obleganych przez studentów (pierwsze miejsce zajmują politechniki, a trzecie uniwersytety).
Skąd ten sukces? Czyżbyśmy nagle zapałali wielką miłością do polskiej wsi? Niekoniecznie! Specjaliści uważają, że wybór uczelni rolniczych to nie efekt popularności kierunków agrotechnicznych, ale zwycięstwo marketingowe tych szkół.
Uczelnie klasyfikowane jako rolnicze mają bowiem bardzo bogatą ofertę szkoleniową. Można tam studiować między innymi bioinżynierię, geodezję, kartografię czy weterynarię. I to właśnie te kierunki cieszą się wśród żaków największym uznaniem.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Jak podkłada się głos w filmach porno?
Przy kolejnym dublu aktorom trudno jest wykrzesać z siebie odpowiednie dźwięki. Wtedy do akcji wkraczają tzw. „wzdychacze”.
Naked BODY SUSHI: Japoński przysmak serwowany na nagim ciele (CIEKAWOSTKI)
Nyotaimori cieszy się coraz większą popularnością także w Polsce.