Nie od dziś wiadomo, że pod wpływem alkoholu świat wydaje się piękniejszy, a ludzie dookoła stają się nagle dużo bardziej atrakcyjni. Skąd jednak bierze się to złudne wrażenie?
Na to właśnie pytanie postanowili odpowiedzieć ostatnio naukowcy z University of Roehampton. Specjaliści przebadali w tym celu ponad 100 studentów. Co się okazało?
Młodzi żacy pod wpływem wysokoprocentowych trunków zatracili zdolność precyzyjnego rozpoznawania rysów twarzy. Nie mówiąc już o wychwytywaniu drobnych symetrii.
I to dlatego właśnie oceniali oni spotkane przez siebie osoby dużo bardziej łagodnie. To regularne rysy twarzy są bowiem jednym z najważniejszych kryteriów, który nieświadomie bierzemy pod uwagę podczas weryfikowania atrakcyjności innych ludzi.
Jaki z tego wniosek? Nie warto szukać nowego faceta, gdy jesteśmy po kilku głębszych!
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Gwiazdy NO make up: Beyonce, Rihanna, Gaga i inne bez grama fluidu!
Słynne twarze w wersji saute.
Vyacheslav Sudzilovsky: Popularny stylista z Rosji (Wygląda jakby użądliła go pszczoła!)
Mężczyzna robi w swoim kraju niesamowitą karierę. Chyba przesadził z operacjami!