Dlaczego lepiej napić się wina, niż męczyć się na siłowni? 7 powodów

Kontrowersyjna teza, która ma swoje uzasadnienie!
Dlaczego lepiej napić się wina, niż męczyć się na siłowni? 7 powodów
03.10.2014

Nie odzież z ekskluzywnych butików, nawet nie kreacje od uznanych projektantów, ale legginsy i sportowe obuwie to najmodniejsze dodatki najbliższych kilku sezonów. Zdrowy styl życia i wylewanie potu na siłowni stają się wręcz obowiązkiem. I wcale nie chodzi wyłącznie o lepszą kondycję. Bycie fit wpływa także na nasze postrzeganie w towarzystwie. Czy warto się aż tak męczyć? Zdania w tej kwestii są podzielone. Nie brakuje takich, którzy nie mają ochoty na podobny reżim.

Większą frajdę sprawiają im spotkania z przyjaciółmi, koniecznie przy alkoholowych trunkach. Myli się jednak ten, kto uważa, że to zupełnie sprzeczne postawy. Napój z procentami i siłownia mają ze sobą wiele wspólnego. Lampka czerwonego wina może zastąpić wymagający trening. Uzasadnienie, które znalazłyśmy na łamach serwisu Your Tango mogą wydawać się karkołomne, ale ta koncepcja wyjątkowo przypadła nam do gustu!

Autorka przytacza całą garść dowodów na to, że czasami lepiej posiedzieć przy kieliszku, niż katować się na „pachnącej” potem sali gimnastycznej. Nikogo nie namawiamy, ale poczuwamy się do obowiązku przekazania tych informacji dalej. Być może wiedza ta zapobiegnie zupełnie nieuzasadnionym wyrzutom sumienia... Dlaczego czerwone wino działa równie korzystnie, co siłownia?

czerwone wino

Wino działa odchudzająco

Dlaczego zapisujemy się na siłownię? W większości przypadków chodzi o zrzucenie nadmiaru kilogramów. Okazuje się, że są na to znacznie przyjemniejsze sposoby, którym nie towarzyszy ból i pot. Wino dostarcza do naszego organizmu substancję, która ukrywa się pod nazwą piceatannol. Dlaczego to tak istotne? Udowodniono, że związek ten hamuje powstawanie komórek tłuszczowych, a o to nam przecież chodzi.

czerwone wino

Wino poprawia humor

Niektórzy bywalcy siłowni twierdzą, że wymagający trening działa na nich wyjątkowo pozytywnie, ale to jednak wątpliwe. Przynajmniej dla tych, którzy nigdy tego nie doświadczyli. Nie ulega jednak wątpliwości, że nastrój równie dobrze poprawimy sobie lampką wina. W dobrym towarzystwie, przy smacznym jedzeniu, po długim dniu pracy. Jest coś przyjemniejszego?

czerwone wino

Wino zwiększa ochotę na seks

To kombinacja, które spodoba się chyba każdemu. Nie dość, że picie wina jest przyjemne i zdrowe, to na dodatek udowodniono, że wpływa pozytywnie na nasz popęd seksualny. A czymże jest seks, jeśli nie przyjemnym wysiłkiem fizycznym? To doskonały zamiennik przepoconej siłowni. Chyba, że ktoś woli spalać kalorie na rowerku treningowym...

czerwone wino

Wino zwiększa odporność

To szczególnie istotna kwestia w naszym klimacie. Sezon grypowy w pełni, więc trzeba o siebie zadbać. Chociażby poprzez picie czerwonego wina, które zawiera w sobie zbawienne dla organizmu antyoksydanty. Już kilka lat temu udowodniono, że osoby, które wypijają ok. 14 lampek wina tygodniowo, są o 40 procent mniej narażone na infekcje. Na siłowni stykasz się z wieloma ludźmi i jeszcze się zarazisz...

czerwone wino

Wino wpływa na życie towarzyskie

Bywalcy siłowni zazwyczaj chodzą tam w jednym celu – jak najbardziej się wypocić, spalić kalorie, zrzucić kilogramy i zadbać o swoją sylwetkę. Świetnie, brawa za konsekwencję. Trudno jednak powiedzieć, by było to najlepsze miejsce do poznawania ludzi. Większość jest już tak zmęczona, że nawiązanie kontaktu jest wręcz niemożliwe. Co innego siedząc w przyjemnej knajpce przy kieliszku wina...

czerwone wino

Wino dba o zęby

Gdzie łatwiej wybić sobie zęba? Popijając wino czy walcząc z maszynami na siłowni? To chyba oczywiste. Pomijając jednak ten mocno dyskusyjny argument, warto wiedzieć, że czerwony trunek naprawdę czyni cuda. Badania potwierdzają, że utwardza szkliwo zębów, zapobiega próchnicy, a także paradontozie. Piękny uśmiech to jeszcze lepsza wizytówka, niż umięśniony brzuch.

czerwone wino

Wino przedłuża życie

W Polsce trudno wyobrazić sobie życie bez alkoholu. Na szczęście spożywamy go coraz mniej i stawiamy na szlachetniejsze trunki, ale jednak spotkanie towarzyskie bez kieliszka to nie to. Mamy dobrą wiadomość – udowodniono, że osoby pijące czerwone wino żyją znacznie dłużej od tych, którzy gustują w piwie czy napojach spirytusowych. Na dodatek wino zawiera polifenole, które działają na nas odmładzająco. I wszystko jasne!

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 4.43 / 5
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2014 15:00
Czekam na artykuł "dlaczego lepiej napić się piwa niż iść na basen". OK, wino może i korzystnie wpływa czasem na zdrowie, ale wmawianie ludziom, że może to być zamiennikiem ćwiczeń na siłowni to przesada. Na pewno, jak chcemy schudnąć to wystarczy pić wino a nie chodzić na siłownię. Leżę.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.10.2014 15:39
Wino jest świetne, aczkolwiek wolę białe niż czerwone. Chociaż mimo wszystko lepsze niż piwo. :)
odpowiedz
BbBB (Ocena: 5) 03.10.2014 11:44
14 lampek wina tygodniowo? dużo trochę, 2 na dzień... ja nie przepadam za winem, chyba że swojskie od mojego brata :) Nie napisali, ze wino kształtuje mięśnie!!!! Jak mój chłopak chciałby zrobić kaloryfer na brzuchu, to samo wino mu nie pomoże. Tyle...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.10.2014 11:21
A ja często po winie mam takie brunatne plamy na ustach, które czasami długo się utrzymują. Czy któraś z was też tak ma?
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 03.10.2014 09:35
No nie wiem, czy czerwone wino pomogloby mi zrzucić 10 kg w dwa miesiące... Poza tym, po treningu uwalniaja sie endorfiny, co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi. Co do zębów, jaaasne. Pięknie wyglądają zęby zabarwione na czerwono! Nic tylko uśmiechać sie do nieznajomych. Jak dla mnie artykuł-wymowka.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie