Badanie czystości pokoi hotelowych przeprowadzone przez naukowców z University of Houston ujawniło brutalną prawdę. W wyjmowanych przez nas pomieszczeniach aż roi się od zarazków. Pełno tam różnego rodzaju bakterii, wirusów i grzybów. Głównie są to drobnoustroje żyjące w organizmie człowieka, czyli różnego rodzaju gronkowce, paciorkowce, drożdżaki, pałeczki E coli.
Na jakich przedmiotach znajduje się najwięcej mikroorganizmów? Pobrane wymazy pokazały jednoznacznie. Największym siedliskiem brudu jest hotelowy pilot od telewizora – donosi serwis Sfora.pl. Groźne żyjątka znajdują się także na przełącznikach nocnych lampek. Pełno ich również w obrębie sedesu i umywalek.
Co najgorsze, aż na 81 proc. wszystkich sprawdzanych powierzchni wykryto bakterie kałowe! Czyżby goście hotelowi w ogóle nie myli rąk po wyjściu z toalety?
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Poród, ząbkowanie, pieluchy – to nie dla nich. Wciąż przybywa kobiet, które otwarcie deklarują, że nigdy nie będą miały dzieci.
U nas EURO, a tu w powietrzu wisi III wojna światowa! To prawdopodobny scenariusz...
Dlaczego żadne media nie informują, że być może czeka nas coś takiego?