Depilacja u kobiet wydaje się czymś oczywistym, przynajmniej nóg i pach. Z okolicami bikini bywa różnie, chociaż na forach większość internautek ją deklaruje. W ciągu kilku ostatnich miesięcy w Internecie doszło do odzewu dziewczyn, które są przeciwne depilacji, ponieważ utożsamiają ją z uciemiężeniem społecznym. Na szczęście jest ich niewiele. Trochę większa ewolucja miała miejsce w przypadku mężczyzn, ale w odwrotnym kierunku. Panowie zaczęli się depilować. Co prawda nie wszyscy, ale coraz więcej mężczyzn decyduje się na depilację pach oraz przyrodzenia ze względów higienicznych.
Co na to kobiety? Postanowiłyśmy zrobić wśród znajomych krótką ankietę, w której poprosiłyśmy o opinię na temat męskiej depilacji. Takich odpowiedzi się jednak nie spodziewałyśmy.
- Facet to facet. Nie powinien się depilować. Oczywiście mówię o swojej osobistej preferencji. Po prostu mężczyźni pod pewnym względem coraz bardziej zaczynają upodabniać się do kobiet i nie jest to pozytywna zmiana. Mam wrażenie, że obejmuje też męski charakter i trudno teraz spotkać prawdziwego mężczyznę.
Zobacz także: MĘSKIM OKIEM: Oświadczył się tanim pierścionkiem? Nie nadaje się na męża!
Fot. iStock
- Pachy oraz przyrodzenie powinien depilować każdy facet. Taka jest moja opinia. Jeżeli faceci wymagają depilacji od kobiet, niech sami też się depilują. Wtedy zobaczą, jakie to przyjemne, zwłaszcza w okolicach intymnych.
- Każdy zadbany facet powinien się depilować. Pachy, klata, przyrodzenie... Wszystko oprócz nóg. Nie cierpię również włosów wystających z nosa czy uszu, bo i z czymś takim się spotkałam. Widziałam też mężczyzn bardzo zadbanych pod względem fryzury czy ubrania, ale pod spodem mieli istną dżunglę. Włoski na głowie wymuskane, a reszta wyglądała jak stóg siana. Poczułam się oszukana.
Fot. iStock
- Uważam, że męska depilacja to przejaw gejostwa. Nie dość, że mężczyźni noszą koszulki z głebokim dekoltem, torby przewieszone przez ramię i mają wymuskane włosy, to jeszcze golą sobie przyrodzenie. Mnie to nie pociąga. Jeżeli trafię na takiego faceta, każdę mu zaprzestać.
- Przepraszam bardzo, ale nie żyjemy w średniowieczu. Depilacja u faceta nie ma nic wspólnego z niemęskością czy gejostwem. To po prostu jedna z podstawowych zasad higieny. Poza tym wydepilowany mężczyzna przedstawia bardziej estetyczny widok. Pozwólmy odejść wikingom do przeszłości. Nie mogę już słuchać męskich przechwałek, jacy to oni nie są męscy, bo mają włosy na klacie i włosy wokół przyrodzenia. Niestety, jak przychodzi co do czego, spędzają dzień na ławce przed sklepem, a ci wymuskani ciężko pracują, aby utrzymać rodzinę.
Zobacz także: MĘSKIM OKIEM: Czemu facet z nadwagą to najlepszy materiał na chłopaka?
Fot. iStock
- Ja lubię włochatych. Mam straszną słabość do owłosionych klat. Wydepilowany facet kojarzy mi się z niedojrzałym chłopcem.
- Większość moich kolegów się depiluje, a przynajmniej tak twierdzi. Ja myślę, że wszystko to kwestia indywidualna i zależy od owłosienia faceta. Jeżeli jest duże, mężczyzna jak najbardziej powinien coś z tym zrobić. Ogólnie mi nie przeszkadza.
Fot. iStock
- Mam słabość do owłosionych brunetów. Nie wiem, co kobiety widzą w wydepilowanych facetach, a do tego oni sami przechwalają się, jakby w ten sposób dokonali wielkiego czynu. To jest niesmaczne.
- Wydepilowani faceci są żałośni. Pamiętam kilku takich kolegów. Jednego wieczoru, kiedy razem wyskoczyliśmy na piwo, zaczęliśmy na ten temat rozmawiać. Znajomi najpierw zarzekali się, że to przecież ważne, bo higiena, bo czasy się zmieniły, itd. Po kilku piwach wyszło jednak na jaw, że cieszą się, bo w ten sposób ich przyrodzenie wygląda na większe... Bez komentarza.
Fot. iStock
- Mój mąż depiluje się i ja również. Oboje dbamy o to, żeby wyglądać dla siebie atrakcyjnie. Wydepilowany mężczyzna równa się zadbany mężczyzna, który idzie z duchem czasu. Niestety niektórzy utożsamiają swoją męskość z owłosieniem.
- Moim zdaniem facet powinien się depilować. Jak sobie pomyślę o tych wszystkich zarazkach i brudzie w gąszczu włosów, robi mi się niedobrze. Poza tym antyperspirant jest skuteczniejszy na nieowłosionej skórze. Mam wrażenie, że owłosieni faceci bardziej się pocą i śmierdzą.
Fot. iStock
- Śmieszą mnie wszystkie kobiety, które mówią, że facet wydepilowany, to facet zadbany. To nie od tego zależy. Z mojego doświadczenia wynika, że ci owłosieni bardziej przestrzegają higieny, częściej się myją i używają antyperspirantów. Poza tym włosy właśnie po to są, aby chronić przed zarazkami i bakteriami. Nie generalizujmy, że depilacja równa się zadbanie.
- Kiedyś zerwałam z facetem, bo nie chciał się dla mnie depilować. Brzydzę się owłosionymi mężczyznami i nic mnie do nich nie przekona.
Zobacz także: Próbujesz zlikwidować blizny po trądziku i nic? TEN sposób rozwiąże ten problem raz na zawsze!