Jak wyglądałby rysunek dziecka, gdyby zainspirował się nim prawdziwy artysta i stworzył bardziej realistyczny obraz? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć sobie Dave Devries – autor projektu „The Monster Engine”.
Mężczyzna zainteresował się rysunkami namalowanymi przez jego siostrzenicę. Gdy oglądał szkice kilkuletniej dziewczynki wpadł na pomysł, aby przerobić je na wersję 3D. Artysta już wcześniej zajmował się tworzeniem trójwymiarowych komiksów. Teraz postanowił więc wykorzystać tę samą technikę do odwzorowania dziecięcej twórczości.
Efekt przeszedł jego najśmielsze oczekiwania. Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów. Przypominają postacie z najgorszych koszmarów.
Zobaczcie same...
Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów.
Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów.
Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów.
Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów.
Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów.
Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów.
Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów.
Potwory namalowane przez maluchy nabrały bardzo realistycznych kształtów.
Zobacz także:
Mówimy NIE świątecznym faux pas!
Tatuaż na waginie (Modelka twierdzi, że BOLAŁO JAK NIGDY!) - chciałabyś taki?
To projekt uznanego artysty Damiena Hirsta.