Wszyscy wiemy, że nasze dłonie są siedliskiem bakterii, choć nie każdy z nas pamięta o tym, by dbać o higienę rąk należycie. W ciągu dnia dotykamy brudnych poręczy w autobusach, głaskamy zwierzęta lub płacimy banknotami w sklepie. I mimo że większość z nas deklaruje, iż pamięta o umyciu rąk po tych czynnościach, wyniki badań są nieubłagane: na naszych dłoniach znajdują się grzyby, bakterie typu kałowego oraz gronkowiec złocisty!
Amerykańscy naukowcy z Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health postanowili sprawdzić, jak wielkie ryzyko niesie za sobą uściśnięcie brudnej ręki znajomego. W tym celu przebadali dłonie studentów, uczestniczących w ceremonii ukończenia szkoły w Maryland, na obecność gronkowca złocistego.
Okazało się, że w 93% przypadków po uściśnięciu ręki kolegi na dłoniach absolwentów odkryto jedynie niegroźne bakterie. - Jednorazowe podanie ręki niesie naprawdę niewielkie ryzyko zakażenia niebezpiecznymi bakteriami – uspokaja dr David Bishai.
Dr Philip M. Tierno z University Medical Center w Nowym Jorku jest jednak innego zdania. Komentując wyniki tych badań, przypomniał, że 80% zakażeń chorobami zakaźnymi odbywa się właśnie przez pocałunek albo podanie ręki. - Nie ma co prawda powodu, aby unikać witania się przez podanie ręki, ale musimy pamiętać o zachowaniu podstawowych zasad higieny, jak regularne mycie dłoni wodą z mydłem – podsumował.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Religia kontra pożądanie: Jak wygląda SEKS KATOLIKÓW?
Osoby wierzące boją się, że ich niczym nieograniczone fantazje seksualne to grzech, z którego powinny się spowiadać.
Najlepsze uczelnie wyższe w Polsce (TOP 10) - najnowszy ranking
Sprawdź, gdzie warto studiować!