Z czym kojarzy się Pierwsza Komunia? Odpowiedź na to pytanie bardzo dobrze określa naszą religijność. W większości jest ona jedynie pozorna i wynika z przyzwyczajenia, niż wewnętrznych potrzeb. Zarówno dzieciom, jak i ich najbliższym, sakrament ten łączy się bezpośrednio z prezentami i wystawnym przyjęciem. Od lat nie wystarcza już symboliczny medalik i egzemplarz Pisma Świętego.
Dzieci zdążyły już przyzwyczaić się do tego, że prawdziwa Komunia rozgrywa się nie w kościele, ale w restauracji. To tam przyjmowani są goście, zazwyczaj w liczbie kilkudziesięciu. To także tam wręczane są drogie upominki oraz koperty wypełnione gotówką. Każdy z nich będzie musiał znaleźć w kieszeni od 200 do 1000 zł, aby godnie uczcić tę niezwykłą okazję – wynika z raportu opracowanego przez Ceneo.pl.
Twarde dane nie pozostawiają wątpliwości, że wewnętrzne przeżycie już dawno ustąpiło miejsca wystawnej imprezie, którą można porównać nawet do wesela. Co kupujemy i za ile? Gdzie świętujemy? Czas na szokujące fakty!
fot. Ceneo.pl
PREZENTY KIEDYŚ
Wśród badanych, którzy ukończyli już 50 lat, najwięcej (bo aż 67 procent) wspomina zegarek jako najbardziej wartościowy prezent, jaki otrzymali z okazji własnej Pierwszej Komunii. 22 procent wskazało na rower. Podobne doświadczenia mają 30- i 40-latkowie.
Osoby poniżej 30. roku życia także wymieniają rower i zegarek, ale pojawia się również gotówka (62 proc.), aparat fotograficzny (7 proc.) i laptop (5 proc.).
Młodsi, czyli osoby, które przystąpiły do komunii kilka lat później (do 20. roku życia), wymieniają również aparat i laptop (12 proc.) oraz smartfon lub tablet (10 proc.)
fot. Ceneo.pl
PREZENTY DZISIAJ
Na wykresie wyszczególniono najpopularniejsze upominki, które wręczamy w 2015 roku. Rower i gotówka wciąż mają się świetnie, ale konkurencja jest coraz większa. Często wymieniamy m.in. aparat fotograficzny, laptop, tablet, smartfon, konsolę do gier, a nawet wycieczkę.
fot. Ceneo.pl
ILE POWINIEN KOSZTOWAĆ PREZENT?
Tanie upominki nie są w modzie. Większość z nas uważa, że prezent wart mniej, niż 100 zł, nie jest mile widziany przy tak szczególnej okazji. Zdecydowanie częściej wydajemy od 200 do 500 zł. Nie dotyczy to rodziców chrzestnych, od których wymaga się jeszcze więcej! Minimum 500 zł, a najlepiej nawet ponad 1000 zł.
fot. Ceneo.pl
PRZYJĘCIE KOMUNIJNE
Wciąż popularne są przyjęcia organizowane w domu, ale częściej decydujemy się na wynajęcie restauracji. Taką opcję wybrało 44 procent rodziców, w porównaniu do 40 proc. zapraszających gości do swojego mieszkania. Najczęściej z tej okazji gromadzi się do 20 osób, choć niemal równie często jest ich od 20 do 40! Koszt organizacji przyjęcia to przynajmniej tysiąc złotych, choć bywa i tak, że kończy się na 5 tys.