Być wege – filozofia życia czy chwilowa moda?

Coraz więcej kobiet decyduje się na rezygnację z jedzenia mięsa, a często także ryb, jaj czy produktów mlecznych. Dlaczego?
Być wege – filozofia życia czy chwilowa moda?
Fot. iStock
29.01.2017

Wbrew pozorom wegetarianizm czy weganizm nie jest wymysłem naszych czasów, ponieważ już starożytni mędrcy zachęcali do częstszego sięgania po pokarmy roślinne. Na przykład Pitagoras twierdził: „Kto zabija zwierzęta, aby jeść ich mięso, ten przyczynia się do masakry własnych ciał”. Na przestrzeni wieków nie brakowało sławnych osobistości, które miały w jadłospisie tylko warzywa i owoce. Wystarczy wymienić Leonarda da Vinci,  Lwa Tołstoja czy Abrahama Lincolna.

Jeden z najwybitniejszych naukowców wszech czasów, Albert Einstein tłumaczył: „Żyję bez tłuszczów, bez mięsa czy ryb, ale czyniąc tak czuję się całkiem nieźle. Zawsze wydawało mi się, że człowiek nie narodził się, aby być drapieżnikiem”, natomiast wybitny pisarz George Bernard Shaw dodawał: „Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie jem przyjaciół”.

To hasło przyświeca coraz liczniejszej grupie zwolenników wegetarianizmu i jego bardziej radyklanej formy, czyli weganizmu, który wyklucza spożywanie nie tylko mięsa, ale także mleka, miodu, nabiału czy jajek. Ten styl życia zyskuje dużą popularność wśród celebrytów. Jedni traktują go jak modę, inni podchodzą do tematu ideologicznie, a dla niektórych jest to po prostu sposób na… zrzucenie zbędnych kilogramów.

Po 22 latach wegetarianizmu spróbowała mięsa. Jej reakcja zaskoczyła wszystkich!

„Wydaje mi się, że jest to kwestia metabolizmu. Ja po prostu nie potrzebuję mięsa. Jedzenie zwierząt jest dla mnie czymś obrzydliwym” – przyznaje w jednym z wywiadów Maja Ostaszewska, znakomita polska aktorka.

Także jej koleżanka po fachu, znana z serialu „Klan” Paulina Holtz, kilkanaście lat temu zdecydowała się przejść na wegetarianizm. „Zwracam uwagę na to, żeby dostarczać organizmowi odpowiednią dawkę żelaza. I jak dotąd – odpukać – wyniki mam dobre. Z tego powodu nie zrezygnowałam z diety wegetariańskiej nawet w czasie ciąży. Chociaż, z drugiej strony, postanowiłam, że jeśli któregoś dnia silny, wewnętrzny głos powie mi: Kochana, ten kurczak to jest właśnie to, o czym marzysz, to nie będę z nim walczyła i po prostu zacznę jeść mięso” – tłumaczy aktorka.

Za to rozśpiewane siostry Paulina i Natalia Przybysz od kilku lat są wegankami. „Będąc wegetarianką, tak naprawdę ściemniam, bo według mnie krowy hodowane dla mleka są traktowane bestialsko, kury nioski również. Wielu wegetarian zapomina o podpuszczce w serach. Wegetariańska potrawa jest taka sama jak wegańska, tyle że z serem lub jajkiem. W pewnym momencie wielu wegetarian dostrzega, że wskutek zmiany ich sposobu żywienia ilość krzywdy na świecie wcale się nie zmniejszyła, bo wciąż zjadają cierpienie zwierząt. Weganizm załatwia sprawę” – wyjaśnia Natalia.

vege

Fot. iStock

Dieta nie wyczerpuje zagadnienia. Wegetarianizm czy weganizm oznacza często styl życia, który – według stowarzyszenia Empatia – dąży do rzeczywistej minimalizacji uczestnictwa w eksploatacji zwierząt. W praktyce sprowadza się nie tylko do rezygnacji ze spożywania mięsa, ryb, drobiu, jaj, miodu, mleka czy nabiału, ale również ograniczenie stosowania kosmetyków (zwłaszcza tych testowanych na zwierzętach), noszenia ubrań ze skóry, futra, wełny albo jedwabiu oraz unikanie wizyt w ogrodach zoologicznych, cyrkach lub oceanariach.

Znów możemy powołać się na przykłady gwiazd. Anne Hathaway, zadeklarowana weganka, zdecydowała, że w menu jej przyjęcia weselnego nie będzie produktów zwierzęcych, a na czerwonym dywanie aktorka pojawia się tylko w butach ze sztucznej skóry.

vege

Fot. Thinkstock

Natalie Portman nie zakłada ubrań ze skóry czy futra. Firma Dior specjalnie dla niej zaprojektowała buty z ekologicznych materiałów. „Teraz mogę mieć na nogach buty Diora, bez świadomości, że cierpiało przeze mnie jakieś zwierzę” – stwierdziła aktorka. Zdaniem amerykańskich tabloidów Natalie Portman stosuje nawet wegańskie… prezerwatywy, w produkcji których nie używa się laktozy jako środka konserwującego i plemnikobójczego.

Alicia Silverstone od wielu lat jest nie tylko zwolenniczką diety wegańskiej, ale również aktywną obrończynią praw zwierząt. Sprzeciwia się m.in. ich zabijaniu w celu pozyskiwania surowców na ubrania czy wykorzystywaniu dla rozrywki w cyrku albo ogrodzie zoologicznym. „Gdyby ludzie poświęcili więcej uwagi życiu świń, krów, przyjrzeli się kurczakom lub indykom, odkryliby, że są to takie same zwierzaki jak nasze psy i koty. Ludzie nie myślą o nich w ten sposób, bo znajdują je na swoich talerzach. Dlaczego one są jedzeniem, gdy inne zwierzęta są pupilami. Nigdy bym nie zjadła swoich psów” – tłumaczy aktorka w jednym z wywiadów.

Zobacz również: Przez TO zdjęcie tysiące internautów przechodzi na wegetarianizm! (Ohydny widok)

vege

Fot. Thinkstock

Niektóre gwiazdy zachęcają do wegetarianizmu także dzieci. Na przykład córka i syn Mai Ostaszewskiej nie jedzą mięsa. „Nie straszę ich smutną rzeczywistością, ale nie kryję, ze zwierzę na łące to jest to samo co kotlet na talerzu. Tłumaczę: nie chcemy zabijać cielaczków” – wyjaśnia aktorka.

Jednak lekarze apelują, by zmieniać nawyki żywieniowe rozsądnie. Z jednej strony eliminowanie mięsa z diety zmniejsza ryzyko chorób cywilizacyjnych, zwłaszcza schorzeń układu krążenia czy nowotworów, ale jednocześnie źle zbilansowany jadłospis może być niebezpieczny dla naszego zdrowia.

Pamiętajmy, że wyeliminowanie wielu produktów grozi niedoborem ważnych substancji, zwłaszcza witaminy B12, która występuje przede wszystkim w podrobach, rybach, owocach morza, serach i jajkach. Jej rola jest trudna do przecenienia, uczestniczy bowiem w wytwarzaniu czerwonych krwinek, wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego, zapewnia dobry nastrój i równowagę psychiczną.

vege

Fot. iStock

Wegetarianie, a zwłaszcza weganie powinni przyjmować witaminę B12 w tabletkach. Nie mogą zapominać również o suplementacji witaminy D oraz dostarczaniu organizmowi innych mikroelementów, które w ich diecie pojawiają się za rzadko, zwłaszcza wapnia (jego świetnym źródłem jest bowiem mleko i przetwory mleczne), magnezu i cynku.

Gdzie ich szukać? Wapnia w mleku sojowym, tofu, brokułach, kapuście, brukselce, sałacie rzymskiej, białej fasoli, migdałach, figach, sezamie, jarmużu, słoneczniku oraz orzechach laskowych. Roślinnymi źródłami magnezu są: pestki dyni, otręby pszenne, migdały, kasza gryczana, soja, orzechy pistacjowe i laskowe, płatki owsiane, groch, szpinak oraz banany. Cynku dostarczają: buraki, fasola, kapusta, szpinak, awokado, pestki dyni i słonecznika, otręby oraz inne produkty zbożowe.

Zobacz również: Mały wegetarianin

RAF

Polecane wideo

Komentarze (4)
Ocena: 5 / 5
dpblogpl (Ocena: 5) 29.01.2017 09:56
Od 2,5 roku jestem na wege diecie. Czuję się świetnie, a moje wyniki są lepsze niż gdy jadłam mięso.
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie