Operacje plastyczne, aplikacje upiększające, filtry na Instagramie i wszechobecny retusz to codzienność w XXI wieku. Naturalność utożsamiana jest z brzydotą, bo tylko idealna kobieta bez żadnej skazy może się podobać. Zaczynamy powoli przypominać postaci z kreskówki, a nie ludzi z krwi i kości. Na szczęście coraz częściej dochodzimy do wniosku, że coś tu jest nie tak.
Odtrutką na plastikową sztuczność może być projekt „Body Mirror”, autorstwa polskiej fotografki Magdaleny Ławniczak. - Byłam już zmęczona patrzeniem na ciała „bez kolan”. Chciałam pokazać, że ciało jest piękne bez Photoshopa – ukazane w naturalnym światle i z zagięciami prawdziwej skóry. Może to naiwne, ale chciałabym, żebyśmy wszyscy czuli się dobrze w naszych ciałach, akceptowali je i kochali - tłumaczy artystka w rozmowie z fpiec.pl.
Kobiety ze zdjęć udowadniają, że to możliwe. Pokazały siebie takimi, jakie rzeczywiście są. Bez makijażu, Photoshopa i idealnej pozy. Do bólu prawdziwe fotografie mogą być dla niektórych szokujące, bo odzwyczailiśmy się już od tego, jak wyglądamy naprawdę.
Zobacz również: Black And White Beauty: Zdjęcia, które powinna obejrzeć każda kobieta