Podchodzimy z dystansem do wielu przedmiotów i miejsc. Krępujemy się dotykania elementów toalety publicznej i zasłaniamy buzię, gdy ktoś kicha w tramwaju. Wydaje nam się, że mamy świadomość istnienia zarazków i bakterii, które są wokół nas. Czy na pewno? Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że istnieją powierzchnie, z którymi mamy styczność praktycznie cały czas, a mogą one być siedliskiem niebezpiecznych dla naszego zdrowia mikroorganizmów - większym niż... deska klozetowa!
Sprawdź, o czym mowa.
fot. Thinkstock
Ciężko uniknąć kontaktu dłoni z klamką lub przyciskiem w windzie. To równoznaczne z kontaktem z kulturami bakterii i grzybów, które się tam znajdują. Nie da się tego uniknąć, można jednak pamiętać o częstej i skutecznej dezynfekcji rąk! Dlatego, noś ze sobą nawilżające chusteczki antybakteryjne! Nigdy nie wiesz, kto wcześniej dotykał miejsc, których dotykasz teraz Ty.
fot. Thinkstock
Nasza pościel to składowisko drobnoustrojów, które prowadzą do rozwoju roztoczy. Każdej nocy nasze ciało wydziela pot, który ta pościel wchłania. Dodatkowo, nasza skóra traci setki obumarłych komórek dziennie.
Ważne jest, aby prać pościel regularnie! Klasyczne pranie (zwłaszcza dla alergików) z użyciem zwykłych proszków i w niezbyt wysokiej temperaturze może nie być wystarczające. Silniejsze proszki przeznaczone do prania domowego także nie są dla każdego. Mogą powodować wysypkę na skórze alergików. Aby pozbyć się szkodliwych drobnoustrojów potrzebne są mocne środki chemiczne. Te jednak są najczęściej niedostępne w zwykłych sklepach. Pranie w wysokiej temperaturze niszczy także materiały, z których wykonana jest pościel.
Jak w takim razie znaleźć złoty środek? Rozwiązaniem w tej sytuacji są pralnie. Przykładowym rozwiązaniem może być tu formuła prania Aquasec, dostępna w pralniach 5àsec. To alternatywa dla prania chemicznego - pranie wodne, które jest najbezpieczniejsze dla najdelikatniejszych tkanin i przyjazne dla alergików. Pościel wyprana w formule Aquasec ma także miły zapach i jest bardzo delikatna, w przeciwieństwie do prania w silnych środkach chemicznych, po których tkaniny stają się twarde i nieprzyjemne w dotyku.
fot. Thinkstock
Myślisz, że kubek na zlewozmywaku to idealne miejsce dla Twoich szczoteczek do zębów? Nic bardziej mylnego. Bakterie kałowe z muszli klozetowej rozprzestrzeniają się po całej łazience! Podczas spłukiwania wody mogą unosić się nawet na półtora metra. Trzymaj szczoteczki do zębów w zamykanej szafce, w pionowej pozycji umożliwiającej wyschnięcie, odseparuj od innych szczoteczek. Nawet tak przechowywane szczoteczki powinny być wymieniane co 3 miesiące. Wymieniaj szczoteczki również po przeziębieniach, grypie i innych tego typu infekcjach.
fot. Thinkstock
Wydają się nowe, dla niektórych „pachną sklepem”. Mało osób jest jednak świadomych, że kilkanaście lub nawet kilkaset razy przymierzane ubrania roją się od bakterii. Przymierzane ubranie miało styczność z ciałem, dłońmi innych ludzi, a więc nie jest już kompletnie nowe. Po kupieniu nowego ubrania należy pamiętać o wypraniu go przed pierwszym założeniem!
Jeśli chodzi o ubrania z secondhandów – oczywiste jest, że należy je najpierw wyprać. Odzież kupiona w tradycyjnych sklepach wydaje się nam sterylnie czysta, niestety tak nie jest. Niecierpliwi mogą zostawić nowy ciuch w pralni w galerii handlowej, w której robią zakupy i odebrać czystą, wyprasowaną garderobę nawet po dwóch godzinach. Wtedy z pewnością będziemy mogli nacieszyć się nowymi (i czystymi) rzeczami bez obawy o nasze zdrowie, bo skąd wiesz, kto przymierzał ciuch przed Tobą?
fot. Thinkstock
Wiele osób nie może wytrzymać bez niego nawet kilku godzin. Mamy go ciągle w naszych dłoniach, którymi dotykamy przecież innych przedmiotów. Mowa o telefonie, który oprócz kontaktu z naszymi rękoma jest kładziony na różne powierzchnie, których stopnia czystości nie zawsze znamy. Możemy świadczyć o czystości własnych dłoni, ale co w sytuacji, kiedy pożyczymy komuś telefon nawet na chwilę? Na jego powierzchni zbierają się wszystkie nasze bakterie i zarazki oraz osób, którym daliśmy go do potrzymania. Warto nosić więc ze sobą chusteczki nawilżające antybakteryjne (np. Cleanic, Jan Niezbędny).