Bakterie atakują: Na myszce komputerowej jest ich trzykrotnie więcej niż w toalecie!

Po przeczytaniu tego artykułu koniecznie umyj ręce i… komputer.
Bakterie atakują: Na myszce komputerowej jest ich trzykrotnie więcej niż w toalecie!
09.04.2012

Czy znasz podstawowe zasady przestrzegania higieny, które w skuteczny sposób chronią nas przed kontaktem z zarazkami? Choć możesz być przekonana o tym, że żyjesz zgodnie z kanonami czystości, w twoim domu i pracy aż roi się od przedmiotów, stanowiących siedliska drobnoustrojów.

Mowa dokładnie o klawiaturach komputerowych, krzesłach, telefonach oraz myszkach. Na tych ostatnich znajduje się… trzykrotnie więcej bakterii niż w toalecie! - Dowiedli tego eksperci pracujący dla firmy Initial Washroom Hygiene, którzy porównali w laboratorium próbki z ponad 40 myszy i 30 muszli klozetowych. Dodatkowo okazało się, że myszy używane przez mężczyzn mają na sobie o 40 proc. więcej zarazków niż te, które należą do pań – czytamy na Sforze.

Zdaniem naukowców winę za tak dramatyczny stan czystości tych urządzeń ponosimy sami, regularnie jedząc przy biurkach w czasie pracy. Czy jest zatem jakiś sposób, by uchronić się przed atakiem niebezpiecznych drobnoustrojów? – Trzeba jak najczęściej myć ręce ciepłą wodą z mydłem, systematycznie czyścić komputer i w miarę możliwości nie jeść przed monitorem – zalecają eksperci.

Maja Zielińska

Zobacz także:

Maleńki Stanley urodził się 18 tygodni za wcześnie (Ważył niecałe pół kilograma!)

Był tak mały, że mieścił się w dłoni swojego tatusia.

Napoje GAZOWANE psują nie tylko zęby i sylwetkę, ale także WZROK. Można oślepnąć?

Specjaliści biją na alarm! Skąd mają taką wiedzę?

Polecane wideo

Komentarze (13)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 13.06.2012 15:51
Druga sprawa jest taka, że w kuchni kiedy myję ręce po myciu naczyń od biedy mogę stosowwac mydło w kostce, ale jak chodzimy do łazienki umyć ręce po wizycie na zewnątrz, lub domowych porządkach, zabawach ze zwierzętami, jakoś słabo mi się robi jakbym miła myć ręce mydłem którego ktoś wcześniej po sprzątaniu po kocie chociażby. Stąd u nas rozwiązaniem okazął się bezdotykowy aplikator mydła antybakteryjnego do mycia rąk.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.05.2012 09:50
Ja nei jestem maniakiem higieny, ale po niektroych czynnościach typu mycie kociej kuwety nie wyobrazam sobie nie używania mydła, i to najlepiej antybakteryjnego jak ktoś pisał. Taka kuweta to wylegarnia zarazków jest, nie mówiąc już o możliwości przeniesienia jakichś kocich pasożytów.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.04.2012 17:23
w wodzie święconej w kościołach to samo, nawet bakterie kałowe tam znaleziono... brrr.... kolejne siedlisko bakterii: wózki w sklepach, wyobraźcie sobie ile osób codziennie je dotyka, a co gorsza ile razy jemu coś od razu po wyjściu ze sklepu? Warto na takie okazje mieć chociaż żel antybakteryjny, są takie do stosowania bez użycia wody, przyda się wszędzie tam, gdzie nie można umyć rąk. Polecam szczególnie na majówkę, pogodę mamy piękną, a to sprzyja piknikom, grillom, lodom w parku itd...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.04.2012 10:01
Komputery, piloty, pieniądze, telefony, klamki.... tam chyba najwięcej bakterii.... Dlatego nie wystarczy ze szybko opłuczemy ręce zimną wodą po powrocie ze sklepu. Trzeba myć ręce dokładnie, ciepła wodą z mydłem, najlepiej antybakteryjnym przez 30 sekund co podobno usuwa całkowicie drobnoustroje, które mogą być przyczyną chorób więc chyba warto poświecić trochę czasu dla zdrowia własnego i najbliższych.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.04.2012 09:02
Pisze te wiadomość z pracy i aż mnie ciarki przechodzą. Ale co prawda to prawda. Powinnismy bardziej uważać na funkcjonowanie przy urządzeniach częstego użytku. Mycie rąk to bardzo ważna czynność, zwracam uwagę na to aby być je przed przyrządzaniem jedzenia, w drodze jeść trzymając jedzenie w papierze/ folii, po powrocie do domu. Po prostu mam świadomość, że jest to profilaktyka przedzłapaniem paskudztw szczególnie w układzie pokarmowym. A dokładne mycie rąk niweluje znaczną ilość bakterii.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie