Zapewne niejednokrotnie słyszałaś uwagi mężczyzn dotyczące kobiet prowadzących samochody. Najczęściej nie są one zbyt przyjemne, a my nie rozumiemy powodów ich wzburzenia. Aby otworzyć nam oczy, redaktorzy portalu dziennik.pl stworzyli listę 5 zachowań kobiet za kółkiem, które dla facetów są najbardziej irytujące. Oto ich pełna lista:
1. Niezdecydowanie
Głównym przytykiem w stronę kobiet jest nieumiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Według panów jest to cecha, która najbardziej świadczy o niezdatności do prowadzenia samochodu przez płeć piękną. Według nich, przez tą typową kobiecą przypadłość istnieją spore szanse na spowodowanie zagrożenia na drodze. Jest w tym sporo racji, jednak zazwyczaj komentarze mężczyzn w tej sprawie są mocno przesadzone.
2. `Sztywność`
Często kobiety za kółkiem są spięte i zestresowane faktem, że muszą przejechać trasę z punktu A do B. Z tego powodu kurczowo trzymają kierownicę, wykonują nerwowe ruchy, lub siedzą sztywno i boją się chociażby ruszyć głową. Dlaczego takie zachowanie aż tak denerwuje mężczyzn? Pewnie dlatego, że w ten sposób zdradzamy jak bardzo niepewne jesteśmy swoich umiejętności. A to z kolei nie uspokaja ani naszych pasażerów, ani innych kierowców na drodze.
3. Brak `czucia pojazdu`
Dodajesz gazu, samochód wyje niemiłosiernie, więc nerwowo zmieniasz bieg. Twoje auto buntuje się i gwałtownie szarpie, a mężczyzna siedzący obok wzdycha głęboko, kręcąc głową z politowaniem. Znasz ten obraz? Nawet nie wiesz jak bardzo faceta denerwuje taki brak wyczucia pojazdu. Oni swoje auta znają jak własną kieszeń i nie mogą pojąć, że ty możesz mieć problem z zapamiętaniem kiedy wrzucić piątkę, a kiedy trójkę.
4. Przesadne trzymanie się przepisów
Dewizą wielu mężczyzn jest zdanie, że przepisy są po to, by je łamać. Ale większości pań to nie przekonuje. Jeśli 200 metrów przed tobą widzisz znak o ograniczeniu prędkości, momentalnie zaczynasz zwalniać, co przeciętnemu facetowi nie przyszłoby do głowy. Irytuje ich to, chociaż wcale nie powinno – nie każdy w końcu musi być piratem drogowym. Widocznie stać ich na zapłacenie mandatu za przekroczenie prędkości. My wolimy tę kwotę przeznaczyć na... nową parę butów.
Jest to chyba najmniej trafny zarzut pod adresem kobiet. Panowie twierdzą, że nie jesteśmy w stanie robić absolutnie niczego, poza prowadzeniem pojazdu i rozprasza nas dosłownie wszystko: rozmowa, muzyka… Wszystkie badania wskazują, że to mężczyźni mają problem z podzielnością uwagi. Możliwe, że za kółkiem działa ona u nich lepiej, jednak oskarżanie kobiet o jej brak jest wręcz oburzające. Może potrzebujemy większego skupienia się na drodze, niż oni, co nie znaczy, że mamy klapki na oczach!
A was co denerwuje w mężczyznach za kierownicą?
SŻ