7 powodów, dla których nie warto wyjeżdżać do pracy za granicę: Lepiej zostań w Polsce!

Wszyscy wmawiają ci, że powinnaś poszukać pracy poza granicami kraju? My znamy powody, dla których lepiej zostać na miejscu.
7 powodów, dla których nie warto wyjeżdżać do pracy za granicę: Lepiej zostań w Polsce!
01.10.2012

Grubo ponad milion Polaków wyjechało w kryzysie za granicę – wynika z danych Narodowego Spisu Powszechnego i Głównego Urzędu Statystycznego. To najliczniejsza masowa emigracja Polaków z kraju nad Wisłą od lat 50. Potocznie mówimy, że nasi rodacy za granicę wyjeżdżają „za chlebem” – czyli po prostu za (lepszą) pracą i statusem życiowym. To przede wszystkim efekt dużego bezrobocia na polskim rynku pracy i braku perspektyw szczególnie dla młodych ludzi. W najgorszej sytuacji są absolwenci wyższych uczelni do 25. roku życiu, dla których pracy praktycznie nie ma. Zanim jednak postanowisz poszukać szczęścia za granicą, wykorzystaj swój czas na miejscu. Oto powody, dla których warto zostać w kraju.

Wyjazd za granicę to życiowa rewolucja

Dobrze się zastanów, czy jesteś na nią gotowa. To nie wycieczka, tylko przeprowadzka na stałe do innego kraju – musisz zatem wykazać się szczególną odwagą, zwłaszcza jeśli jedziesz tam sama. Nawiążesz nowe znajomości, ale najlepszych przyjaciół zostawisz w Polsce. Poza tym w kryzysowej sytuacji (związanej np. ze zdrowiem) będziesz musiała radzić sobie w obcych warunkach. Wyjazd za granicę nie jest zatem dobrym pomysłem w przypadku osób, które są silnie związane z domem rodzinnym i przyjaciółmi, nie mówią biegle w obcym języku, nie są odpornie na sytuacje kryzysowe i boją się zmian. Są osoby, które nawet po wielu latach spędzonych na obczyźnie wracają, bo nie mogą sobie poradzić z rozłąką. Czy naprawdę jest ci to potrzebne?

kariera

Gdy wrócisz, będziesz musiała zaczynać od zera

To jeden z najistotniejszych argumentów. Fakt – jedziesz tam do pracy, zdobędziesz zatem doświadczenie zawodowe i zarobisz konkretne pieniądze. Może nawet uda ci się coś odłożyć. Ale gdy po roku czy dwóch wrócisz do kraju, na polskim rynku pracy zaczniesz od zera. Szczególnie jeśli za granicą chwytałaś się byle jakich zajęć, niezwiązanych z twoim wykształceniem czy umiejętnościami. Nie daj sobie wmówić, że zagraniczny pracodawca wpisany do CV rzuci polskiego pracodawcę na kolana. Rekruterzy często do takiego doświadczenia podchodzą z dystansem. Lepiej zatem zacząć od zera w Polsce i małymi krokami piąć się po drabinie kariery.

O tym, jak poradzić sobie po powrocie z emigracji, przeczytasz w osobnym artykule.

Wasz związek raczej nie przetrwa

Pod warunkiem, że wyjazd za granicę rozważasz będąc w związku partnerskim z mężczyzną, który nie opuści kraju razem z tobą. Możecie sobie obiecać, że będziecie się wzajemnie odwiedzać, dzwonić do siebie i pisać. Ale to nie to samo co kontakt twarzą w twarz. Tutaj piszemy więcej o związkach na odległość. Jeśli wyjeżdżasz na długo, trudno liczyć, że wasz związek przetrwa. Statystyki są nieubłagane. Z szacunków demografów wynika, że emigracja rozbija polskie małżeństwa – wkrótce może się rozpaść co trzecia emigracyjna rodzina. Już teraz w rozłące żyje blisko pół miliona polskich małżeństw. Jeśli zatem rozpadają się zalegalizowane związki, to jaki los czeka te niescementowane?

kariera

Jeśli nie znasz języka, nie zrobisz kariery

„Mój kuzyn wyjechał za granicę, znalazł dobrą pracę, zaraz zaczyna studia. Ale słyszałam od niego, że życia tam nie mają ludzie nieznający języka, są tzw. robolami” – opowiada jedna z internautek. A kolejna dodaje: „Rodzice mojej przyjaciółki przenieśli się całą rodziną za granicę, by coś znaleźć. Do teraz żyją w otoczeniu Polonii, nie znając angielskiego i dorabiając na tym, co się trafi”. Wniosek? Nie łudź się, że bez języka będziesz się liczyć w obcym kraju i zrobisz karierę. W takim przypadku naprawdę lepiej zostać w Polsce i zdobywać konkretne doświadczenie zawodowe, nawet zaczynając od praktyki, stażu czy pracy za grosze.

Brak życia osobistego

Ten argument również powinnaś rozważyć – wielu emigrantów twierdzi, że odkąd wyjechali do innego kraju, ich życie zaczęło kręcić się praktycznie wyłącznie wokół pracy, z przerwą na zakupy. „Fakt, że emigranci często nie mają życia osobistego tylko praca, dom, praca…” – twierdzi 22-letnia Asia. Podporządkowanie życia sprawom zawodowym to rozwiązanie na krótką metę – prędzej czy później zdasz sobie sprawę, że czas ucieka ci przez palce, a z zagranicznego wyjazdu nie masz praktycznie niczego prócz pieniędzy. A będzie ci jeszcze trudniej, jeżeli przeprowadzisz się do obcego kraju sama, bez bliskich i znajomych.

kariera

Nie jesteś „u siebie”

Po prostu. Polskę albo przynajmniej swoje miasto znasz jak własną kieszeń. Ze wszystkimi się dogadasz i nie ma mowy o barierze językowej. Możesz brać udział w głosowaniach, masz wpływ na otaczającą cię rzeczywistość. A za granicą? Żebyś poczuła się tam jak u siebie, muszą minąć lata. Poza tym o obywatelstwo również nie jest łatwo. Dla osób, które lubią czuć się dobrze w swoim otoczeniu i nie przepadają za zmianami, zagraniczny wyjazd będzie rewolucją, z którą mogą sobie nie poradzić. Pamiętaj, że Polska, jaka by nie była, to twój rodzinny kraj, w którym się urodziłaś i wychowałaś. Warto z tego rezygnować?

W Polsce też możesz wiele osiągnąć

Wyjeżdżamy za granicę za pieniędzmi. Bo albo na miejscu nie mamy pracy, albo wolimy w innym kraju za to samo zajęcie zarobić co najmniej trzy razy więcej. Tylko że często zapominamy, że w Polsce również można sporo osiągnąć! Nieprawda, że pracy nie ma i że młodzi ludzie skazani są na wegetację oraz „umowy śmieciowe”. Dla najlepszych, czyli ambitnych i pracowitych, praca zawsze będzie. Musisz tylko wykazać się dużą determinacją i dążyć do wytyczonego przez siebie celu, ale opłaci się. Ważne, abyś cały czas się rozwijała i nie marnowała okazji, które mogą zaprocentować w przyszłości. W Polsce naprawdę można osiągnąć sukces.

EPN

Zobacz także:

Praca zdalna. Opłaca się?

Można zarabiać, nie wychodząc z domu.

Dziwne pytania na kwalifikacyjnej

Sprawdź, o co mogą cię zapytać w czasie interview.

Polecane wideo

Komentarze (200)
Ocena: 4.85 / 5
Wyjechał (Ocena: 1) 24.02.2023 10:30
Jak ktoś chce zdechnąć z głodu albo popełnić samobójstwo to proszę bardzo, niech sobie zostaje w PL. Rekrutacje ciągną się miesiącami, 3/4 ogłoszeń to wyłudzanie danych osobowych o niskości jałmużny za pracę nie wspominając już. Do tego powszechne nastawienie jak by na każdy kroku ludzie robili o wszystko łaskę, łaskę, że żyją, łaskę, że coś od ciebie kupują, łaskę, że ci sprzedają, prekariatodawcy też uważają się za wielkich łaskawców i jednocześnie biadolą, że nikt normalny nie chce u januszków pracować. Ceny pomału wyprzedzają te z DE i gonią te w NL i FR, ale dalej głosujcie sobie na popis, oglądajcie tv i łykajcie te dyrdymało o tym, jakim to PL jest wspaniałym państwem. Ja już jestem za stary żeby się z tym użerać, bo mimo, że za granicą nie jestem u siebie to czuję się lepiej traktowany niż we własnym domu, w którym czuję się jak intruz. Z wzajemnością p0lsko.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 19.04.2022 22:37
co za stek bzdur
odpowiedz
Ortez (Ocena: 5) 05.05.2021 09:57
Zależy gdzie jedziesz. Ja wyjechałem do Holandii z Cervo i żadnych problemów nie było.
odpowiedz
Żyje w UK (Ocena: 1) 30.04.2021 20:13
Co to za idiota pisał??! Wyjechałam do UK i pracuje na stanowisku koordynatora projektu w międzynarodowej korpo, z Anglikami. Mówię płynnie. Dlaczego niby to doświadczenie ma mi nie dać perspektyw po powrocie do polski? Po 10 latach wraca się z cashem, płynnym językiem. Praca za 5 tys na rękę w Polsce jest do dostania sadze. Własne mieszkanie za 500.000 za gotówkę. Jaka strata czasu na emigracje??? Bez kredytów, można żyć w Polsce ok podejrzewam, mając te 5 na rękę.
odpowiedz
Dawid (Ocena: 5) 19.08.2020 15:08
Ja za granicą byłem prawie 3 lata i wspominam dobrze ten czas. Polecam agencję Cervo bo ogarniają dobrą pracę w dobrych warunkach. Na kasę i ludzi nie ma co narzekać bo jest w porządku.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie