Czasami żartujemy sobie, że jeśli nie uda nam się znaleźć męża i urodzić dziecka, to zawsze możemy zostać kocią mama. To byłoby całkiem zabawne, gdyby nie fakt, że niektóre kobiety naprawdę wiodą takie życie. Zamiast założyć rodzinę - poświęcają się futrzakom, które stają się dla nich jedynym towarzystwem. Mają do tego pełne prawo, ale czy na pewno czują się szczęśliwe i spełnione?
Możemy się o tym przekonać obserwując niezwykłe konto na Instagramie. „12 Cats Lady” to profil założony przez Michelle - obywatelkę Filipin mieszkającą w Japonii. Kobieta od 6 lat wychowuje całą zgraję puszystych kotów, które wymagają takiej samej opieki, co ludzkie potomstwo.
Jak zwykle w takich historiach bywa, zaczęło się od jednego przybłędy…
Zobacz również: Koty użądlone przez osy (Spuchnięte pyszczki, noski i łapki - ZDJĘCIA)
fot. zrzut ekranu instagram.com/12catslady
W 2010 roku Michelle znalazła na ulicy kota perskiego, którego nazwała Yuki. Zwierzak wydawał się zagubiony i wychłodzony, nie miał wszczepionego mikrochipa z danymi właścicieli, więc kobieta postanowiła go przygarnąć. Zakochała się w nim do tego stopnia, że szybko postanowiła powiększyć kocią rodzinę. Zaadoptowała kolejne dwa futrzaki.
Dziś jest ich 12, bo adoptowana para doczekała się dziewięciorga dzieci. Yuki, Shou, Momo, Blackie, Bruce, Kaya, Karu, Yuri, Ai, James, Tiger i Goodie żyją w wymarzonych warunkach. Michelle dba o ich higienę i zdrowie, a także spełnia kulinarne zachcianki.
Cała gromada w ciągu 3 dni zjada 5 kg pokarmu, w tym po kilogramie gotowanego kurczaka i tuńczyka z puszki.
Zobacz również: 7 powodów, dlaczego LEPIEJ MIEĆ KOTA niż chłopaka!
fot. zrzut ekranu instagram.com/12catslady
Utrzymanie tylu zwierzaków to koszt nawet 300 zł tygodniowo, ale Michelle nie wydaje się tym zmartwiona. Kocha swoich podopiecznych i prawdopodobnie zaczęła już na nich zarabiać. Profil „12 Cats Lady” na Instagramie obserwuje 240 tysięcy osób z całego świata. Koty nie stwarzają niemal żadnych problemów. Świetnie dogadują się między sobą, jak i z właścicielką. Więcej ich jednak nie będzie, bo wszystkie zostały wykastrowane.
Kobieta każdego dnia otrzymuje wiadomości od internautów, którzy dziękują jej za pocieszne zdjęcia. Jedno jest pewna - to aktualnie najpopularniejsza „kociara” na świecie.
Może kot zamiast faceta to nie takie złe rozwiązanie?
Zobacz również: Koty w modzie
fot. zrzut ekranu instagram.com/12catslady
Wszystkie „dzieci” Michelle w czasie wspólnego posiłku
fot. zrzut ekranu instagram.com/12catslady
Kobieta wydaje się zadowolona ze swojego życia
fot. zrzut ekranu instagram.com/12catslady
Jest jej czego współczuć? A może raczej zazdrościć?