Na wstępie musimy wyraźnie zaznaczyć, że naszym celem nie jest obraza uczuć religijnych kogokolwiek. Objawienia to bardzo poważna sprawa. Zwłaszcza, jeśli sam Jezus Chrystus pojawia się na przedmiotach codziennego użytku.
Wszyscy, których spotkało coś podobnego uważają, że to znak z niebios. Nie nam to rozstrzygać, ale w poczuciu elementarnej rzetelności i uczciwości, chcemy tutaj zaprezentować najciekawsze Objawienia. Ocenę prawdziwości pozostawiamy Wam. Oto nasze swoiste Top 10.
1. Nazwijcie to sobie sami…
2. Patelnia. Objawienie powstałe w czasie smażenia.
3. Żelazko. W sumie to dość dyskusyjne zjawisko, ale jego właścicielka nie ma wątpliwości co do jego nadzwyczajności.
4. Liść. Niektórzy stwierdzą, że to sprawka choroby trawiącej drzewo, na którym wyrósł, ale coś w nim jednak jest...
5. Szyba. Chyba najwyraźniejszy znak ze wszystkich tutaj zebranych. Ląduje w połowie stawki, bo nie jesteśmy przekonani do autentyczności. Sprawę szczegółowo opisujemy tutaj.
6. Tost. Kolejny akcent kulinarny. O ile dobrze widzimy, to Objawienie ma miejsce nie bezpośrednio na toście, ale na przykrywającym go plastrze sera.
7. Kamień. Intrygujące znalezisko. Znajoma postać, a dodatkowo niektórzy dostrzegają w nim dodatkowo małą owieczkę.
8. Deska. Niby zwykły kawałek drewna, ale jego wzór niebezpiecznie przypomina chyba najbardziej znaną na świecie twarz...
9. Batonik. Wyobrażacie sobie, co musiał poczuć głodny człowiek, który pochłaniając wafelka niemal nie zjadł czegoś takiego?
10. Krzesło. Przedmiot codziennego użytku, tym razem obity gustownym materiałem. I to właśnie na materiale ukazało się coś dziwnego...
Patryk Latacz
Zobacz także:
Woda święcona to siedlisko zarazków!
Laborantka, w rozmowie z gazetą, skwitowała: „To nie woda, ale jakaś chorobotwórcza mieszanina strasznych jadów”. Z niecierpliwością czekamy na reakcję Sanepidu.
Grono rasistowskich gaf postanowił powiększyć Kościół. Dla dzieci z Poznania przygotował specjalne ulotki w związku z niedzielną przypowieścią o pannach mądrych i głupich.