Uwolnij swoje książki!

Słyszałaś już o uwalnianiu książek? Może znalazłaś jedną z nich lub jesteś po prostu bookcrosserką?
Uwolnij swoje książki!
03.10.2009
>

Wyobraź sobie przedmiot, którym dzielisz się z ogromną liczbą nieznanych ci osób. Za darmo. Robisz to, by przysporzyć im radości i zapewnić odrobinę więcej zadowolenia z życia. W dodatku ty też możesz korzystać z czyjejś hojności. Ale nie „w zamian”. Również zupełnie bezinteresownie. Utopia? Wcale nie!

Książkokrążenie

Dobrem, które doskonale znosi podobne warunki, są… książki. A systemem, dzięki któremu możesz je komuś przekazać, jest bookcrossing. Co to takiego? Pomysł powstał w USA, w 2001 roku. Celem nowej idei było podniesienie poziomu czytelnictwa wśród społeczeństwa. Udało się. W krótkim czasie akcja przekroczyła granice Stanów Zjednoczonych, a ludzie na całym świecie zaczęli uwalniać swoje książki. W Polsce bookcrossing funkcjonuje od 9 lat i ma 15 tysięcy czytelników. Codziennie na terenie całego kraju, w określonych miejscach, pozostawianych jest ponad 50 książek, aby następna osoba po przeczytaniu lektury mogła zrobić to samo – podać ją dalej. W ten sposób książki nie marnieją, tkwiąc na zakurzonych półkach. Wręcz przeciwnie - funkcjonują zgodnie ze swoim przeznaczeniem – trafiają do wciąż nowych czytelników. Tych spragnionych literatury i tych zupełnie przypadkowych.

Jak to właściwie działa?

Każdy, kto ma w domu książkę, którą chciałaby uwolnić, musi wejść na polską stronę akcji – www.bookcrossing.pl. Tam, po rejestracji, lektura otrzymuje swój numer. Dzięki niemu można śledzić dalsze losy książki. Następnie, należy wybrać miejsce, w którym zainteresowane osoby lub przypadkowi przechodnie znajdą tę pozycję. Po jej zabraniu mogą odnotować fakt posiadania książki, a następnie wybrać kolejny punkt, dzięki któremu ktoś inny wejdzie w jej posiadanie.

Tajemnicze półki

Budka telefoniczna przy Multikinie, ławka na stacji metra Pole Mokotowskie, autobus 505 – to tylko trzy spośród ponad dwustu punktów zwanych „półkami”, stworzonych w Warszawie przez stołecznych bookcrosserów. Swoje mapy półek mają również takie miasta, jak chociażby Szczecin, Rzeszów, Białystok, Poznań czy Wrocław. Tym bardziej że udziałem w bookcrossingu coraz częściej chwalą się licea, biblioteki, kawiarnie.

Rozmówki rumuńskie?

Jakie książki można znaleźć w miejskiej bibliotece? Wbrew pozorom, nie są to spisane na straty, nieciekawe i przestarzałe lektury, które powinny trafić na śmietnik. Owszem, zdarzają się wyjątkowe pozycje, jak np. „Rozmówki rumuńskie” czy „Vademecum ucznia szkoły podstawowej”, jednak większość stanowią interesujące dzieła takich autorów, jak np. Sienkiewicz, Tolkien, Musierowicz, Fitzgerald, Jane Austen, Lech Wałęsa…

Ślepy los 

Choć widok porzuconej na przystanku autobusowym książki może budzić wątpliwości, bookcrossing jako idea jest postrzegany bardzo pozytywnie. Do tego stopnia, że uwalnianie książek stało się jednym z tematów lekcyjnych w podręczniku do języka polskiego dla klasy VI szkoły podstawowej. Co jeszcze sprawia, że bookcrossing gromadzi wciąż nowych zwolenników? Na pewno dreszczyk emocji, towarzyszący zarówno pozostawianiu książek, śledzeniu jej losów, jak i odnajdywaniu nowych lektur. Ważną rolę odgrywa tu również przeznaczenie – nigdy nie wiadomo, co i dlaczego wpadnie w twoje ręce, ani jak twoja książka wpłynie na życie innych.

Alicja Milewska

Zobacz także:

Książki idealne na lato

Lista książek, które wciągają, uzależniają od siebie na długie godziny, a przede wszystkim gwarantują dobrą zabawę. W sam raz na ostatnie dni lata i trudny początek jesieni.

Dzieci będą się uczyć o śmierci

Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało podręcznik „Jak rozmawiać z uczniami o końcu życia i wolontariacie hospicyjnym?”. Zobacz, o czym twoje dzieci będą dyskutować z wychowawcą.

Polecane wideo

Komentarze (34)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 12.10.2009 21:59
i tam, ja wolę sprzedać w antykwariacie książki. Zresztą i tak niewielu się pozbywam, bo wolę mieć książki przy sobie. Zawsze pod ręką. Dlatego nie mam już miejsca na półkach -.-
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.10.2009 11:11
Ale niestety to słabo działa:(
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2009 16:43
Kilka lat temu przeczytałam o tym w podręczniku do języka angielskiego! I teraz, gdy znalazłam tutaj ten artykuł, bardzo się ucieszyłam. Podoba mi się to i chcę wciąż udział w tej akcji ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.10.2009 09:38
Znalazlam jedna przeczytalam i...Poslalam dalej ;D Dosc fajny program bo niektore ksiazki ktorych nie ma gdzies blisko w bibliotekach moga przyjsc z innego miasta ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.10.2009 21:50
http://Aranciaa.mondozoo.com
odpowiedz

Polecane dla Ciebie