Podobno o gustach się nie dyskutuje. Chyba wszyscy znamy prostych ludzi, którzy słuchają muzyki klasycznej i takich z wyższych sfer, którzy najlepiej bawią się przy disco polo. Nasze muzyczne upodobania nie powinny mieć wpływu praktycznie na nic, bo każdy lubi co innego. Okazuje się jednak, że z czegoś wynikają, a tym czymś okazuje się tzw. pozycja społeczna.
To pojęcie socjologiczne, które określa nasze miejsce w hierarchii. Zależy od naszego wykształcenia, zawodu, zarobków, stylu życia czy zakresu władzy. Im lepiej nam się powodzi i mamy większy wpływ na rzeczywistość, tym wyższa nasza pozycja społeczna. Po przeciwnej stronie barykady stoją ludzie o pozycji niskiej, czyli niewykształceni i ogólnie mówiąc, nie radzący sobie zbyt dobrze w życiu.
Z raportu „Kulturalna hierarchia. Nowe dystynkcje i powinności w kulturze a stratyfikacja społeczna” wydanego przez Instytut Kultury Miejskiej w Gdańsku dowiadujemy się m.in. czego słuchają ludzie ze społecznych nizin. Też lubisz tych wykonawców? To może źle o Tobie świadczyć…
Zobacz również: Co ulubiona muzyka mówi o Twojej inteligencji?