Metamorfoza Moniki - fotorelacja!

Monika jako pierwsza z Papilotek wzięła udział w zorganizowanej przez nas metamorfozie. Zobaczcie efekty!
Metamorfoza Moniki - fotorelacja!
05.04.2009

Monika jako pierwsza z Papilotek została przez nas wyłoniona spośród nadesłanych zgłoszeń i wzięła udział w metamorfozie, której dokonała Agnieszka Broda (założycielka Agnieszka Broda School of Make-up). Całość została udokumentowana fotograficznie oraz opisana - znawczyni zdradza nam kilka swoich trików oraz daje wskazówki. My jesteśmy zachwyceni każdą z trzech przemian!

Jesteśmy pewni, że to nie ostatnia tego rodzaju przemiana zorganizowana przez Papilota, już wkrótce damy Wam możliwość wzięcia udziału w kolejnym castingu!

Kilka słów o bohaterce naszej metamorfozy

Monika jest piękną kobietą, z którą doskonale nam się współpracowało. Jej twarz ma bardzo klasyczny, owalny kontur, regularne rysy i wyraźnie zaznaczone kości policzkowe. Niewątpliwym atutem naszej bohaterki jest również migdałowaty kształt oka oraz pełne, proporcjonalne usta, których kąciki wznoszą się lekko do góry. Plastyczna uroda pozwala na wiele zmian i eksperymentowanie.

Monika przez dłuższy czas nosiła ciemniejszy kolor włosów, a niedawno zmieniła go na kolor miedziany. Dzięki regularnym rysom twarzy pasuje jej wiele różnych fryzur – bez problemu może nosić włosy rozpuszczone, upięte do góry, w wersji z grzywką jak i bez czy włosy wygładzone prostownicą.

Spojrzenie na pierwsze zmiany

Pierwszym i najważniejszym krokiem podczas metamorfozy był zabieg przedłużenia i zagęszczania rzęs metodą Nouveau Lashes. Monika ma mocne i gęste naturalne rzęsy, dlatego wykorzystałam kępki w dwóch grubościach i ośmiu długościach (stopniowanych od ośmiu do piętnastu milimetrów). Jest to warte podkreślenia, ponieważ nie u każdej kobiety można zastosować tak spektakularną długość rzęs. Wszystko to pomogło uzyskać fantastyczny efekt.

Naszej bohaterce zaproponowałam kilka wersji makijażu: naturalny, dzienny oraz wieczorowy. Przy kolejnych make-upach musiałam zwrócić szczególną uwagę na korekcję zaróżowionych partii twarzy, zwłaszcza na policzkach. Zawsze wykorzystywałam do tego celu zielony toner, który dzięki lekkiej konsystencji jest odpowiedni zarówno do makijażu naturalnego, jak i dziennego. Spojrzenie rozświetliłam jasnym korektorem, który pięknie koryguje cienie i pozwala utrzymać wizerunek wypoczętego oka.

Makijaż naturalny

W wersji naturalnej skupiłam się na korekcji cery, zatuszowaniu zaróżowień, rozświetleniu okolicy oczu, a także wymodelowaniu twarzy oraz podkreśleniu jej pięknych rysów. Makijaż oka wykonany został w neutralnych odcieniach beżu, którym podkreśliłam załamanie powieki. Dzięki wcześniej wykonanej aplikacji rzęs Nouveau Lashes, rysunek oka ma naturalną wyrazistość, więc nie była potrzebna nawet odrobina tuszu. W przypadku ust zastosowałam delikatny podkład, a potem błyszczyk w naturalnym kolorze, aby uzyskać efekt promiennego i świeżego wyglądu.

Makijaż dzienny

W wersji makijażu dziennego oczy podkreśliłam satynowym, różowo-beżowym cieniem w delikatnej i eleganckiej tonacji – taką uniwersalną kolorystykę można stosować do każdego stroju służbowego. Po korekcji kolorytu policzków nałożyłam delikatny, różowo-fioletowy róż, połączony z niewielką ilością pudru brązującego. Usta Moniki pomalowałam neutralną, beżową szminką, ponieważ w tej wersji makijażu położyłam nacisk na szczególne uwydatnienie oczu. W celu uzyskania odpowiedniego koloru w stosunku do całości, usta zostały pokryte podkładem, a dopiero potem szminką. Dodatkowo na środek warg nałożyłam odrobinę błyszczyka.

Moja rada: Jeżeli masz problem z rozszerzonymi naczynkami, a chcesz zastosować róż, konieczna jest uprzednia korekcja za pomocą tonera i podkładu.

Makijaż wieczorowy

W wersji makijażu wieczorowego podkreśliłam piękny kształt oczu Moniki, wykonując klasyczny Makijaż techniką tzw. banana. Z palety dostępnych kolorów zdecydowałam się na ciemny odcień chłodnego fioletu, wzmocniony czarną kreską. Światła nocy wymagają intensywniejszego różu, warto również wzmocnić Makijaż utrwalaczem w sprayu, aby twarz pozostała piękna do samego rana. Rzęsy, przedłużone i zagęszczone metodą Nouveau Lashes, nie wymagały dodatkowego traktowania w żadnej wersji makijażu, doskonale podkreślały drapieżny wizerunek Moniki.

Praca z Moniką podczas sesji oraz oglądanie jej w różnych wersjach było prawdziwą przyjemnością dla mnie i dla samej bohaterki. Praktyczne porady z pewnością przydadzą się jej w przyszłości, a sesja pozwoli zachować miłe wspomnienia z naszego spotkania.

O opinię na temat metamorfozy poprosiliśmy Monikę:

"Dwa dni spędzone w School of Make-up wspominam bardzo miło. Miałam okazję zapoznać się ze sztuką makijażu oraz metodą zagęszczania i przedłużania rzęs Nouveau Lashes. Efekt był piorunujący, rzęsy wyglądały na idealnie wytuszowane, ekstremalnie długie i zalotnie podkręcone, zostając przy tym na swój sposób naturalne. Choć od wykonania zabiegu minął już prawie miesiąc nadal ich nie tuszuję - wyglądają świetnie!

Atmosfera panująca w studio sprawiła iż czułam się wyjątkowo swobodnie. Pragnę podziękować pani Agnieszce Brodzie, Annie Kubicy oraz Patrycji Wojtyczak za miłe przyjęcie i skrupulatnie wykonaną pracę. Doceniam ich profesjonalizm i zaangażowanie, dzięki którym uzyskują tak wspaniałe efekty. Natomiast Panu Adamowi Wojtyczak dziękuję za świetną pamiątkę w postaci zdjęć z profesjonalnej sesji zdjęciowej.

Wszystkim Papilotkom polecam branie udziału w metamorfozach Papilota!

Monika Kwiatkowska"

Stylizacja: Agnieszka Broda

Makijaż: Anna Kubica, Patrycja Wojtyczok

Rzęsy Nouveau Lashes: Anna Kubica

Agnieszka Broda School of Make-up

Zdjęcia: Adam Wojtyczok

Już wkrótce kolejny casting, tym razem do letniej metamorfozy! Śledźcie Papilota na bieżąco, aby nie przegapić tej okazji!

Zobacz także:

Street fashion: Jak ubierają się warszawianki?

Lek na porost rzęs - kosmetyczna rewolucja?

Ona ma najdłuższe nogi na świecie!

Polecane wideo

Komentarze (913)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 25.06.2010 15:20
nie sam photoshop bo jest wymalowana inaczej, fryzura inna no i photoshop. Popatrzcie na 4 od góry zdj. po lewej i na 1. Oczy są niebieskie....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.01.2010 13:57
„Papilocie! Mam 22 lata, za rok wyznaczoną datę ślubu.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.12.2009 22:41
grunt to photoshop. i to jeszcze taki rzucający się w oczy. zupełnie nie rozumiem takiego , wręcz chamskiego!, polepszania zdjęć, gdyż pani na nich jest bardzo ładna i fotoszitu nie potrzebuje... ot i co!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.12.2009 12:17
Photoshop czy nie wygląda ładnie na tych fotkach, a dla prawdziwego potwora to i photoshop nie pomoże.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.08.2009 17:15
proszę bardzo, wystarczy studio, fotograf i photoshop - i już mamy nieprzeciętną piękność.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie