KONKURS! Wygraj książkę „Była sobie dziewczyna”!

Już 19 marca na ekrany kin wchodzi film „Była sobie dziewczyna” oparty na książce o tym samym tytule. Jeśli chciałabyś ją przeczytać, koniecznie weź udział w naszym konkursie!
KONKURS! Wygraj książkę „Była sobie dziewczyna”!
"Była sobie dziewczyna"
12.03.2010
> -->

Już 19 marca na ekrany kin wchodzi obraz „Była sobie dziewczyna” w reżyserii Lone Scherfig (tu przeczytacie naszą recenzję filmu). Nie jest to typowa komedia romantyczna, ale mimo to poruszy serce każdej wrażliwej i ambitnej kobiety: dojrzałym paniom przypomni, że życie nastolatki nie może być wolne od popełniania błędów, a rówieśniczkom Jenny uświadomi, że życiowy błąd nie zawsze oznacza bezpowrotną utratę możliwości zrealizowania swych planów.  Czasem dobrze jest się pomylić i stracić wszystko, żeby móc wybrać właściwą drogę, a samą decyzję uczynić w pełni wartościową…

Chciałabyś poznać więcej przygód głównej bohaterki filmu – Jenny oraz więcej szczegółów jej szalonego romansu  z Davidem? Weź udział w naszym konkursie! Mamy do rozdania 4 egzemplarze książki Lynn Barber „Była sobie dziewczyna”, na podstawie której powstał film.

Co należy zrobić, aby otrzymać nagrodę?

Opisz nam swoją wymarzoną randkę w Paryżu – zakochanym mieście, w którym Jenny przeżyła niesamowite chwile z Davidem.

Swoje zgłoszenia przesyłajcie na adres: konkurs(at)papilot.pl, w tytule wpisując: „Była sobie dziewczyna”. Nie zapomnijcie podać imienia, nazwiska oraz adresu, pod który będziemy mogli przesłać ewentualną nagrodę.

Na Wasze maile czekamy do niedzieli (14 marca) do godziny 23:59. Jury złożone z członków redakcji wybierze 4 Laureatki, których lista ukaże się na Papilocie we wtorek, 16 marca.

Powodzenia!

A na zachętę… fragmenty książki:

Dlaczego ja, typowa uczennica z Twickenham, biegałam po londyńskich nocnych klubach z oszustem? Dlaczego pozwalali mi na to rodzice? – zastanawia się autorka, znana dziennikarka, opowiadając o swej burzliwej młodości.

Poznany przypadkiem Simon, znacznie od niej starszy, bogaty mężczyzna, sprawia, że Lynn wiedzie podwójne życie: pilnej uczennicy w ciągu tygodnia i odwiedzającej restauracje, podróżującej za granicę, światowej kobiety w weekendy. Rodzice, o dziwo, nie mają nic przeciwko temu, całkiem jakby im, „klasie średniej” na wiecznym dorobku, imponowała pozycja Simona. Mało tego: są zachwyceni, gdy ten oświadcza się osiemnastolatce. – Nie musisz iść na uniwersytet, jeśli będziesz miała dobrego męża – mówi matka, która przez całe lata wpajała Lynn, że najważniejsze to skończyć Oksford... Wkrótce okaże się, że Simon robi mętne interesy na dużą skalę, a na dodatek zamierza popełnić bigamię, bo w tej samej dzielnicy mieszka jego żona z dwojgiem dzieci!

Niezwykła historia dojrzewania i romansu Lynn - opowiedziana w nowym filmie według scenariusza Nicka Hornby’ego - przypadła na szczególny moment. To początek lat 60., czas zmierzchu powojennego purytanizmu i wejścia w życie pokolenia, które zapragnie i będzie mogło żyć inaczej. Barber, analizując jak i dlaczego zaczęło „iskrzyć” pomiędzy dwiema generacjami, nie oszczędza ani młodej siebie, ani swych dwulicowych, zakłamanych rodziców.

Autobiografia nie kończy się jednak na lekcjach życia, pobieranych przez nastolatkę. Barber idzie w końcu do Oksfordu, który okazuje się idealnym miejscem do studiowania mężczyzn. Świetna charakterystyka ówczesnej rzeczywistości uniwersyteckiej to także nie ostatni atut książki. Potem Lynn dostaje bowiem pracę w „Penthousie” i z „pierwszej ręki” dostajemy pasjonującą relację o początkach jednego z najsłynniejszych „rozbieranych” pism świata. Nie mniej ciekawe są dalsze zajęcia Lynn, przeprowadzającej wywiady ze sławami, od wielkiego uczonego Konrada Lorenza, po Michaela Caine. Ostatnia część jej wspomnień to piękna historia pożegnania Davida, śmiertelnie chorego męża Lynn, zmarłego w 2000 roku, będąca opowieścią o wielkiej, trwającej trzydzieści lat miłości.

„Była sobie dziewczyna” – błyskotliwa, utalentowana, ciekawa ludzi i świata, której życie pozwoliło na spełnienie marzeń...

Zobacz także:

„Udręki pewnej kasjerki” – czy praca na kasie jest powodem do wstydu?

Książka biorąca odwet na aroganckich i niesympatycznych klientach, którzy uważają kasjerki jako gorszą kategorię…

Kultowe książki, których nie wypada nie znać

Są intrygujące, pociągające, tajemnicze, czasem kontrowersyjne, ale przede wszystkim zostały kapitalnie napisane.

Polecane wideo

Komentarze (25)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 19.08.2010 22:54
KOCHAM TĄ KSIĄŻKE
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2010 15:43
Może będą wieczorem? Też chcę się dowiedzieć kto wygrał ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2010 15:19
Ja również jestem ciekawa:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2010 15:19
Ja również jestem ciekawa:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2010 14:10
gdzie wyniki?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie