Odpowiedź na wtorkowy list Sylwii, która nie wie, czy powinna kontynuować znajomość z facetem, który ma 4-letnią córeczkę.
Gdy we wtorek weszłam na Waszą stronę i zobaczyłam list od Sylwii, od razu wiedziałam, że będę musiała interweniować :) Dziewczyno, daj temu mężczyźnie szansę! Nikt nie może do końca życia ponosić odpowiedzialności za błędy z przeszłości… Boisz się budować związek na kłamstwie? Nie wiesz nawet, ile musiało kosztować Twojego mężczyznę wyznanie Ci prawdy…
Ja wiem to aż za dobrze. Już kilka razy stawałam przed dylematem – jak i czy powiedzieć? Mam 24 lata i jestem matką 8-letniego Patryka. Wpadłam w liceum, chłopak w zasadzie nie utrzymuje kontaktu z synem, a odkąd się wyprowadziłam z rodzinnego miasta widują się dosłownie raz na 2 miesiące.
Mimo że wtedy moje życie legło w gruzach, wyszłam na ludzi – jestem wykształconą, zadbaną mamą, pracuję zawodowo i naprawdę na nic nie mogę narzekać. Przyznaję, że bez pomocy i wyrozumiałości moich rodziców to nie mogłoby się udać i to dzięki nim nie zaprzepaściłam swoich zdolności. Niczego mi nie brakuje, ale jest coś, co nie pozwala mi cieszyć się pełnią życia. Faceci. Każdy ucieka, gdzie pieprz rośnie, gdy mówię, że jestem mamą rezolutnego 8-latka. Boją zadać się pytania, jak, kiedy, z kim i zanim zdążę rozwiać ich wątpliwości, oni znikają. Jako samotna panna z dzieckiem nie mogę szukać miłości tylko dla siebie, bo szukam odważnego mężczyzny, który pokocha nas oboje.
Czy znajdę? Podobno w dzisiejszych czasach w ogóle trudno jest wejść w poważny związek. Niezobowiązujące romanse, jednorazowy seks, kariera – wszystko liczy się bardziej od prawdziwego, romantycznego uczucia. Myślicie, jakim prawem samotna matka opowiada coś o uczuciach? No właśnie – wtedy dałam się ponieść pierwszej miłości, szczeniackiej, naiwnej namiętności. Ale wiecie co? Patryk to najlepsze, co mogło mi się zdarzyć w życiu. Wiem, że nawet jeśli nie znajdzie się już nigdy żaden bohater, który się nami zaopiekuje (zaznaczam, że nie chodzi mi o pieniądze, tylko zwyczajne szczęście i poczucie bezpieczeństwa), to nie mam czego żałować, bo mojego mężczyznę życia już mam!
Marzena.
Na Wasze listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl
Zobacz także:
WASZE LISTY: „Polacy są ludźmi tylko w niedzielę, na co dzień przeistaczają się w zwierzęta!”
Monika wbrew pozorom opisała nam nie tzw. wyścig szczurów w wielkomiejskiej korporacji, ale zachowanie starszych pań i leciwych panów na… polskiej poczcie.
DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy przyznać się chłopakowi do ciąży, którą kiedyś usunęłam?
Martynie w Wigilię oświadczył się chłopak. Kocha go, więc chce być z nim szczera w stu procentach. Czy jednak zawsze opłaca się mówić prawdę?