Wasze listy: „Mój syn bawi się lalkami!”

Gdy dzieci zaczynają się bawić przedmiotami, które nie odzwierciedlają zainteresowań ich płci, młode mamy wpadają w popłoch. Czy to prawidłowe i dobre dla Małgosi, że bawi się samochodami, a Jaś nie buduje z klocków Lego wojowników, tylko ubiera lalki Barbie? Uspokajamy, dzieci powinny bawić się tym, czym chcą.
Wasze listy: „Mój syn bawi się lalkami!”
28.02.2009

„Witam,

Czytam Papilota od dawna i szczególnie lubię listy od czytelniczek. Sama także mam problem i pytanie zarazem. Mam pięcioletniego synka, który interesuje się zabawkami nie dla swojej płci. Na problem uwagę zwróciła mi jego pani z przedszkola, która zauważyła, że Marka ciągnie do lalek, a samochody w ogóle go nie obchodzą. Czy powinnam się martwić?

Izabela”

To, że coś zostało wyprodukowane dla chłopca, a coś innego dla dziewczynki, to kwestia wyłącznie stereotypu. Podobnie sprawa się ma z samochodami dla dorosłych, wykonywanymi zawodami, zajęciami, pracami, itd. Funkcjonuje przekonanie, że facet ma być silny, niestrudzony, zarabiać na dom! A kobieta ma gotować obiady, sprzątać i prać. Tak nam wpajano i (świadomie lub mniej świadomie) takie patrzenie na świat przekazujemy naszym pociechom. Czasami dzieje się to mimo woli, a i z prawidłowym rozwojem dziecka – biologią, nie ma nic wspólnego.

Dlatego też kupujemy chłopcom samochodziki, ludziki wojowników, gwiezdne miecze, zbroje, a dziewczynkom landrynkowe Barbie, słodkie misie, miniaturowe przybory do czesania oraz malowania. W taki bardzo prozaiczny sposób dziecko jest programowane do tego, kim ma być w przyszłości. Chłopiec - twardzielem, dziewczynka - infantylną laleczką. Co gorsza, stereotyp, który od najmłodszych lat zaszczepiamy dzieciom, jest stale utrwalany w przedszkolu i szkole. Dzieje się tak chociażby przez książki - przepełnione zdjęciami, które utrwalają pewne wzorce zachowania, np. książę na białym koniu ratuje księżniczkę i zapewnia jej dostatnie życie u swojego boku. A prasa skierowana do małych dziewczynek? Do obrzydzenia wypełniona jest różem, elfami, wróżkami i księżniczkami. W innej wersji kobieta prasuje koszule, mężczyzna - naprawia samochód. Nie ma półśrodków, kobieta jest albo kuchtą, albo księżniczką.

Podobnie rzecz się ma podczas przedszkolnej zabawy czy szkolnego WF-u. Dzieci są podzielone i w zależności o płci wykonują inne polecenia. Chłopcy oczywiście grają w piłkę nożną, ewentualnie koszykową, a dziewczynki - w "zbijaka", bawią się hula-hop, podrzucają woreczki z grochem. A może któryś z chłopców też chciałby popodrzucać sobie woreczek z grochem lub pograć w gumę? Niestety, w szkole raczej widoków na to nie ma. I chociaż dziewczęta coraz częściej zajmują się męskimi sportami, takimi jak piłka ręczna czy koszykowa, to jednak chłopcy grający w gumę, to wciąż wielkie tabu.

Wbrew powszechnemu obalaniu stereotypów, gdy wejdziemy do sklepu z zabawkami, odniesiemy wrażenie, że w kwestii równouprawnienia niewiele się zmieniło. Każda płeć ma swoją półkę, regał, kąt. W momencie przekroczenia progu takiego sklepu, dziecko dzieli świat na damski i męski. Zerwanie z tą „normą” kulturową, która stanowi, że Chłopiec bawi się tylko samochodami, a dziewczynka lalkami, jest bardzo trudne. To, co od lat było dla nas oczywiste, jest wyznacznikiem tego, co „normalne” i prawidłowe. Choć wiemy doskonale, że pojęcie normy w jakimkolwiek sensie jest bardzo umowne. Niemniej jednak pozostawanie przy tym, co niezmienne, daje rodzicowi poczucie bezpieczeństwa, że robi dobrze. A trzeba sobie uświadomić, że zabawka nie ma realnej czy fizycznej możliwości wpłynięcia na to, kim zostanie dziecko, gdy dorośnie. Gdyby tak było, mielibyśmy samych żołnierzy, wojowników, pielęgniarki i wróżki.

Ktoś mógłby się jednak uprzeć, że lalki, którymi bawi się Jaś, wpłyną na jego późniejszy charakter, kobiece usposobienie. Nawet jeśli, to co w tym złego? To właśnie nazywa się obalaniem stereotypu silnego faceta, który nie pozwala sobie na uronienie łzy, bo to niemęskie. A przecież w dzisiejszych czasach facet, który się wzrusza, jest bardzo pożądaną drugą połówką. Dlatego, im wcześniej będziemy wpajać dzieciom, jednocześnie je edukując, że nie ma nic złego w tym, iż zawód lekarza nie jest zarezerwowany tylko dla mężczyzny, tym lepiej.

Zobacz także:

Boa dusiciel i tarantula w prezencie na pierwszą komunię?

Co kształtuje seksualność naszego dziecka?

90% rodziców klnie przy dzieciach!

Polecane wideo

Komentarze (178)
Ocena: 5 / 5
Magda (Ocena: 5) 30.10.2014 22:17
Moja córka (6 lat) zawsze bawiła się WSZYSTKIMI zabawkami bez podziału na dziewczęce czy chłopięce. Ona interesuje się całym otaczającym ją światem. Bawi się grami, puzzlami (zarówno tymi z księżniczkami jak i z Bobem Budowniczym), układa Lego Friends oraz samochody policyjne i śmieciary, ma swoją kolekcję resoraków jak i oczywiście lalek Barbie. Synek (2 lata) uwielbia samochody, wiertarki, młotki ale również gotuje, sprząta (miniaturowy mop zafascynował go od 6 miesiąca życia i fascynacja trwa do dziś), nie przepuści domowego odkurzania (od razu domaga się wyjęcia jego miniaturowego - prawdziwego odkurzacza), lepi ciastolinę, tuli lalki, "naprawia" sprzęty, układa puzzle... Dzieciaki są po prostu wszechstronne. Mam w domu obie płcie które czerpią od siebie nawzajem...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.08.2014 20:29
Ja się bawiłam samochodami, łaziłam po drzewach, nie chciałam nosić sukienek. Z jednej strony czuję się w całej pełni kobietą, a z drugiej nadal zachowałam pewne nietypowe dla mojej płci cechy. Interesuję się informatyką, nie maluję się, nie noszę obcasów. Także takie niezbyt typowe upodobania nie zawsze mijają do końca ^^
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.08.2013 08:30
Moim zdaniem nie ma powodu do zmartwień, ja podobno koło 3 roku życia najbardziej lubiłam bawić sie gumowymi dinozaurami a potem mi to przeszło. Córka znajomej bawi sie samochodami.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.05.2012 16:47
[oqusdh['opqdhiljbdoqugwdqdbuiqg suunsilk dobrze sie układaaa hajahajaaaa sunsilk dorze sie ukalada
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.05.2012 15:44
„Mój syn bawi się lalkami!”: A mój też? Oto jest pytanie. Zgadnij czy mam syna? Czy bawi się lalkami czy może nie..?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie