Wasze Listy: „Kocham byłego chłopaka, nie potrafię przestać o nim myśleć!”

Mon została porzucona już prawie dwa lata temu. Do tej pory nie umie związać się z nikim innym i wciąż myśli o byłym. A on… wiedzie szczęśliwe życie u boku narzeczonej, mieszkając po sąsiedzku.
Wasze Listy: „Kocham byłego chłopaka, nie potrafię przestać o nim myśleć!”
14.12.2010

Michał…

Miał być moim mężczyzną na zawsze. To z nim miałam się zestarzeć. To z nim miałam ubierać choinkę za tych pięćdziesiąt lat. Ja, nie ona.

Kiedy cztery lata temu całował mnie po raz pierwszy, wreszcie poczułam się bezpieczna. Po dzieciństwie spędzonym z kluczem na szyi, wiecznie z dala od rodziców, w jego ramionach poczułam spokój, którego tak bardzo pragnęłam. Wierzyłam, że tak będzie zawsze. Wierzyłam mu, kiedy pisał że nigdy mnie nie opuści.

Ale to były tylko słowa. Bo dziś zasypia u boku innej kobiety. A ja wciąż sama, skazana na cztery puste ściany swojego mieszkania. Cały czas czekałam, od tych dwóch lat, kiedy odszedł do niej. Pierwszych 12 miesięcy minęło mi na wpatrywaniu się w telefon, czytaniu starych sms-ów, płakaniu i odświeżaniu skrzynki w nadziei na wiadomość. Kolejnych 12 minie za kilka dni.

Zostawił mnie przed Bożym Narodzeniem. Wyobrażacie sobie? Siedziałam w domu u rodziców i płakałam. Żałosny widok. Od jakiegoś czasu czułam, że może kogoś mieć, ale nie złapałam go a gorącym uczynku, więc wmawiałam sobie, że tylko mi się wydaje. Tydzień przed Wigilią, gdy zapytałam o nasze sylwestrowe plany długo unikał odpowiedzi. Wreszcie powiedział, że jedzie na narty. Z nią.

Mieszkamy w małym mieście. Widuję ich prawie codziennie. Patrzę, jak ona wsiada do jego samochodu, zajmując moje miejsce. Wracają z zakupów i znikają mi z oczu. Wyobrażam sobie, co robią. Pewnie razem gotują, a potem oglądają filmy, śmiejąc się tak samo głośno, jak ja płaczę.

Kilka dni temu koleżanka powiedziała mi, że słyszała, że ona jest w ciąży i to przelało tę czarę goryczy. Do tej pory wydawało mi się, że ich miłość runie jak domek z kart. Że z nią postąpi tak samo jak ze mną. Co wieczór, zasypiając, wyobrażałam sobie, co mu powiem gdy do mnie przyjdzie, gdy powie, że jednak kocha…

kocham byłego

Jednak nie przyjdzie. Czekają mnie kolejne smutne święta i Sylwester w towarzystwie telewizora („Tak mamo, są u mnie znajomi, muszę kończyć i do nich wracać! Wszystkie najlepszego, bawię się świetnie!”). Kiedyś naprawdę miałam znajomych, ale będąc w związku z Michałem, straciliśmy kontakt. Potem zamknęłam się w swoich czterech ścianach i tak już zostało. Mogę się założyć, że w Wigilię nie dostanę ani jednego sms-a z życzeniami.

Wesołych Świąt…

Mon

Na Wasze Listy czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl. Jeśli chcesz odpowiedzieć na ten list, zostaw komentarz, albo wyślij go na maila wraz z tytułem ODPOWIEDŹ NA LIST.

Zobacz także:

Wasze Listy: „Polacy są ludźmi tylko w niedzielę”

Decyzja należy do Ciebie: Czy wybaczyć chłopakowi drugą zdradę?

Polecane wideo

Komentarze (300)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 04.11.2011 18:48
Podoba mi się chłopak z którym byłam kilka razy. Większość razy ja z nim zrywałam przez dziewczyny. On jest bradzo ładny każda dziewczyna chciała by z nim chodzić . Teraz z nim nie jestem. Przez jakiś czas patrzył się na mnie w szkole, podrywał mnie, pisał do mnie codziennie... Ale tak było do czasu kiedy zauroczył się w pewnej dziewczynie. Czasami pisze do mnie, ale tylko : 'cze' i nic więcej . Straciłam nadzieję. Po jakimś czasie dowiedziałam się że dziewczyna która mu się podoba ma chłopaka. Ale już się nie łudziłam tym że będziemy razem . Lecz on zaczą do mnie pisać czy mam zamiar teraz z kimś być . Ja mu napisałam że Nie . ale on nie odpuszczał. Pisał ciągle . Aż zapytał o chodzenie . No myślałam dużo ale się zgodziłam. On pisał do mnie że mnie kocha wgl: skarbie , kotku i takie tam. W szkole też tak było . Akurat siedzę z nim na kilku przedmiotach. No i gadaliśmy i wgl. Ale pewnego dnia napisał że był u koleżanki i że dlatego nie odpisywał . On szukał powodu żeby zerwać... Następnego dnia na siatkówce (mamy z chłopakami) oni do siebie zarywali no mój były i ta dziewczyna . No i gadali on dla niej kibicował jak grałyśmy. i tak to bylo .Potem zapytałam się go czy my jeszcze jesteśmy razem A on powiedział że niewie. No to przygadałam mu troszkę. On już nie odpisał..I czasami jeszcze do mnie dalej pisze ale do tej dziewczyny pewnie też... szkoda bo ja go kocham . Ale muszę się przyzwyczaić to tego że nie jesteśmy sobie przeznaczeni..Truudnio...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.11.2011 18:30
Żyj swoim życiem. Baw się, poznawaj nowych przyjaciół. zapomnij. Po prostu musisz wiedzieć że los się do Ciebie jeszcze uśniechnie. A on tego pożałuje. Jeśli Cię żucił to znaczy że nie zasługiwał na Ciebie. Po prostu byłaś dla niego za dobra. Jeszcze całe życie przed tobą. Nie załamuj się . : )
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.07.2011 08:45
Ja to sie pogubiam i to nieźle.. Byłam z facetem i to dwa razy. Pierwszy raz dwa lata temu pozniej po roku wróciliśmy. Kochałam go i to bardzo to był typ buntownika ja typowa buntowniczka. Jednak to nie wypaliło.. Gdy sie pozbierałąm pojawił sie mój terazniejszy facet.. Chce mi się oświadczyć w grudnu ale ja kocham Krzyska chociaz wiem ze nie mogłabym do niego wrócić co zrobić!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.03.2011 17:17
bylo nie olewac znajomych... -.- dlaczego wiekszosc lasek jak jest z kims nie widzi siwata poza facetem zalosne
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 27.01.2011 14:06
Myslałam sporo o tym, co stało się ze mną, nie z nim - byłam w podobnej sytuacji, a jednak on potrafił smiac się, podczas gdy ja nie umiałam pokazać twarzy światu...tak upłynęło 1,5 roku.... i wiesz, co sobie uświadomiłam? Że to ja poświęciłąm swoje marzenia i przyjaciół, by zadbac o dom i naprawiać jego błędy, podczas gdy on uciekł w momencie, gdy mnie po raz 1 zabrakło sił,gdy ja potrzebowałam kogoś, kto rozsądnie podejdzie do sprawy....piszę to by Ci uświadomić, że sama dla siebie jesteś najlepszym lekarstwem, tylko trzeba czasu, a tym uczuciowym i wrażliwym niestety zajmuje to dłużej....nie zmienia to faktu niesprawiedliwosci, ze musisz ich ogladac, itd... ale codziennie pomysl o tym, czym ty jestes dla niego ... i odpowiedz sobie sama na pytanie: czy ,moglabym kochac kogos takiego?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie