LIST: „Poród przez cesarkę to żadne narodziny. Raczej WYDOBYCINY!”

Matki, które idą na łatwiznę, powinny się nad tym zastanowić.
LIST: „Poród przez cesarkę to żadne narodziny. Raczej WYDOBYCINY!”
Fot. iStock
31.01.2018

Nigdy nie lubiłam oceniać ludzi, wrzucać wszystkich do jednego worka i czepiać się bez powodu. Wychodziłam z założenia, że niech każdy żyje po swojemu. Byle nie robił krzywdy innym. Tak też podchodziłam do tematów typu in vitro, aborcja, szczepionki, cesarskie cięcie. Zwłaszcza, że bezpośrednio mnie nie dotyczyły. Jednak w tej ostatniej kwestii powoli zmieniam zdanie, a wszystko za sprawą mojej koleżanki.

Jest w ciąży i fajnie. Chce tego dziecka - jeszcze lepiej. Młoda mężatka, więc dobra kolejność. Kibicowałam jej od początku. Teraz sama nie wiem, co mam o niej myśleć, bo im bliżej rozwiązania, tym bardziej mnie irytuje. Zwłaszcza ta jej teoria, że w XXI wieku poród nie musi boleć. Po to wymyślono cesarkę, żeby z niej korzystać. Zawsze znajdzie się powód. Choćby psychologiczny.

No i ona, chociaż żadnych wskazań medycznych nie ma, chce w ten sposób wydać na świat swoje dziecko. Bo porodem według mnie trudno to nazwać.

Zobacz również: Po przeczytaniu tej relacji zapomnisz o cesarce na życzenie (Wreszcie ktoś to głośno powiedział!)

cesarka na życzenie

fot. Unsplash

Ostatnio wyczytałam gdzieś określenie „wydobyciny”, czyli inaczej urodziny dziecka wydobytego sztucznie z ciała matki. Najpierw sobie pomyślałam, że to trochę chamskie i wkładanie kija w mrowisko, ale chyba jednak coś w tym jest. Ja też zaczynam mieć wątpliwości, czy kobieta po cesarce może później wygadywać, że ona URODZIŁA dziecko. Poród to cała akcja, ból, skurcze, parcie i tak dalej, a nie jedno cięcie i po sprawie.

Chyba jest trochę prawdy w tym, że taki matki idą na łatwiznę. Zaznaczę może, że nie oceniam kobiet, które nie mają innego wyjścia. Czasami operacyjne wydobycie płodu jest konieczne z uwagi na życie i zdrowie mamy albo maleństwa. Mówię o paniusiach, którym nic się nie dzieje, a one już od dnia zapłodnienia wiedzą, że lekarz załatwi sprawę za nie. To moim zdaniem nie jest dobre.

Naturalny poród jest trudny, ale piękny i bardzo korzystny dla zdrowia. Kładzenie się na stół operacyjny bez powodu to jakiś chory absurd naszych czasów.

Zobacz również: Takiej cesarki jeszcze nie było: Mama sama wyciągnęła dziecko z brzucha! (Mocne zdjęcia)

cesarka na życzenie

fot. Unsplash

Ta moja koleżanka zaprzecza, by chciała cesarki bez powodu. Ten jest taki, że ona się boi. Jakoś mnie to nie przekonuje. Strach towarzyszy każdej ciężarnej, ale to nie powód, żeby 100 procent ciąż rozwiązywać w taki sposób. Idziemy na coraz większą łatwiznę. Przyzwyczajamy się do tego, że wszystko jest proste, łatwe i przyjemne. Konsekwencje mogą być bardzo poważne.

Zabieg operacyjny to zawsze ryzyko. Dla mamy i dziecka. Poród naturalny wpływa pozytywnie na zdrowie kobiety i potomstwa. Po cesarce zdecydowanie dłużej się do siebie dochodzi. Można tak wymieniać, ale one w ogóle nie słuchają. Ktoś im nagadał, że porodówka to horror, więc lepiej dać się uśpić i obudzić po wszystkim. Z maluszkiem w ramionach.

Może to chamskie, ale naprawdę trudno to nazwać porodem. To faktycznie wydobyciny.

Zobacz również: Kobieta popełniła samobójstwo, gdy odmówiono jej cesarskiego cięcia [VIDEO]

cesarka na życzenie

fot. Unsplash

Nie wyobrażam sobie, że jak kiedyś mnie przyjdzie rodzić, to zapłacę lekarzowi za rozcięcie brzucha. Po pierwsze - tego bałabym się bardziej, niż naturalnego rozwiązania. Po drugie - chyba później nie potrafiłabym spojrzeć dziecku w oczy, jak kiedyś zapyta o ten dzień. Mamusia poszła na łatwiznę, bo nie chciała się przemęczać… Mówią, że kobiety są silne, ale chyba jednak coraz mniej. Strasznie się ze sobą cackamy.

Powtarzam - kiedy jest to konieczne, to ok. Nie ma się o co czepiać, ale wspierać. Jeśli jednak cesarka jest zachcianką, to moim zdaniem należy to piętnować. Póki nie jest za późno, bo naśladowczyń już jest całe mnóstwo.

Gdybym ja się dowiedziała, że moja mama wybrała dla wygody cesarskie cięcie, to chyba inaczej bym na nią spojrzała. Tak jak ja muszę dzisiaj patrzeć na tę koleżankę i gryźć się w język, żeby jej nie obrazić. A należy jej się.

Aleksandra

Polecane wideo

Komentarze (85)
Ocena: 3.85 / 5
Ala (Ocena: 1) 03.12.2021 19:38
Stuknij się w łeb
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 27.06.2020 07:00
A może zajmijmy się swoimi pizdami a nie patrzmy w cudze
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 17.05.2020 03:55
Może zanim cokolwiek wypłynie kiedykolwiek jeszcze z twojej paszczy na temat porodu, to najpierw sama go doświadcz. Ja mam za sobą obie wersje, gdyby nie cc ani mnie ani mojego dziecka nie byłoby na świecie, a mój starszy synek zostałby bez mamy. Jak słyszę taką pańcię jak ty, która pisze swoje wypociny, niepoparte doświadczeniem ani wiedzą to krew mnie zalewa! To niby co jedno dziecko urodziłam, a drugie jest gorsze bo mi je wydobyli? A może stań przed moimi dziećmi i powiedz im, że jedno się urodziło, a drugie to lekarze wydobyli! To był ciężki operacyjny poród, prawie umarłam! Gdyby moje dziecko powiedziało tak bluźniercze słowa, że patrzyłoby na mnie inaczej z powodu formy porodu to poczułabym, że poniosłam największą życiową klęskę - jako matka. Zapominasz gówniaro, że niezależnie od porodu, kobieta nosi 9 miesięcy dzieciątko pod sercem i od dnia poczęcia do ostatniego swojego dnia oddaje temu dziecku wszystko co najlepsze i nie zmieni tego forma porodu. Trzeba być troglodytą żeby napisać takie bzdury i do tego prostakiem, żeby je opublikować!!!
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 26.03.2020 16:13
"Gdybym ja się dowiedziała, że moja mama wybrała dla wygody cesarskie cięcie, to chyba inaczej bym na nią spojrzała. Tak jak ja muszę dzisiaj patrzeć na tę koleżankę i gryźć się w język, żeby jej nie obrazić. A należy jej się."- bardzo współczuję twojej mamie i znajomej, że mają taką córkę i koleżankę, która zamiast oceniać je po charakterze ocenia po sposobie...rodzenia A jak ktoś wcale nie rodził to co wtedy? Zlinczować go?
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 26.03.2020 16:12
"Nie ma się o co czepiać, ale wspierać. Jeśli jednak cesarka jest zachcianką, to moim zdaniem należy to piętnować"- chyba ciebie trzeba spiętnować
odpowiedz

Polecane dla Ciebie