Żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym, w którym nawet największe wartości są wystawiane na sprzedaż. Związki międzyludzkie rozluźniają się. Ludzie przestają się wzajemnie postrzegać w kategorii człowieczeństwa. Dla niektórych drugi człowiek jest po prostu towarem służącym zaspokojeniu własnych potrzeb. Dotyczy to zwłaszcza intymności. Ona co prawda od zawsze była na sprzedaż, ale trudno nie zauważyć, że obecnie tendencja ta wzrosła. Można zauważyć stopniowy zanik moralności, który często jest utożsamiany z naturalnym postępem i rozwojem społecznym. Dziewczyna, która chce poczekać z oddaniem dziewictwa dla tego jedynego, jest uważana za dziwną. O tych pragnących zaczekać z uprawianiem seksu aż do ślubu lepiej nie wspominać – to dziwolągi. Dlatego coraz więcej młodych kobiet decyduje się na sprzedaż dziewictwa. Jest ono dla nich niczym innym jak cennym, dochodowym towarem. Kobiety zostały uprzedmiotowione.
Na stronach internetowych można przeczytać mnóstwo ofert sprzedaży dziewictwa. Dziewczyny są w różnym wieku, ale najczęściej to nastolatki albo dwudziestoparolatki. Nie piszą o sobie wiele, ale wystarczająco, aby potencjalny nabywca miał ochotę na bliższy kontakt. Przez forum udało nam się skontaktować z dwoma dziewczynami – Dianą i Gabrysią. Obie dziewczyny zgodziły się opowiedzieć, co skłoniło je do podobnej decyzji.
Fot. Thinkstock
Gabrysia ma 22 lata i potrzebuje pieniędzy na studia. Rodzice nie są w stanie jej wesprzeć, więc nie pozostaje jej nic innego, jak zatroszczyć się samodzielnie o finanse.
Do tej pory nie poznałam żadnego wartościowego faceta, więc stwierdziłam, że nie ma co czekać. Dziewictwo do szczęścia nie jest mi potrzebne, ale pieniądze jak najbardziej. Studiuję dziennie w Warszawie. Koszta utrzymania są ogromne, a pracę i naukę bardzo trudno jest pogodzić. Pieniądze, jakie uzyskam ze sprzedaży dziewictwa, wystarczą mi do końca studiów. Liczę na 30 000 złotych. Jestem elokwentna, wysoka, zgrabna, mam długie blond włosy. Uważam, że jestem tego warta. Nie zejdę poniżej tej ceny. Na razie wystawiłam swoją ofertę na polskim forum, ale jeżeli nie uzyskam satysfakcjonującej odpowiedzi na swój anos, poszukam czegoś na zagranicznych portalach. Słyszałam, że wielu Japończyków jest zainteresowanych podobnymi transakcjami.
Gabrysia nie boi się potencjalnych oszustów. Przygotowała już nawet umowę, która zagwarantuje jej zabezpieczenie swoich praw.
Fot. Thinkstock
Wiadomo, że ja nie mam żadnego lokum. Mieszkanie faceta również odpada, to zbyt ryzykowne. Stwierdziłam, że najlepszy będzie hotel. Zawsze to miejsce publiczne. Najlepiej w innym mieście, bo zawsze jest ryzyko, że ktoś znajomy zobaczy i zaczną się plotki. Koszty wyprawy do innego miasta musiałby pokryć on. Najpierw chciałabym zjeść kolację, żeby nie było tak sztywno. Lampka wina również jest mile widziana. W grę wchodzi tradycyjny stosunek, wszystkie dziwactwa odpadają. Potrzebuje pieniędzy, ale mam swoje wymagania. Mężczyzna nie może mieć więcej jak 40 lat. Musi być zadbany, miły i delikatny. Wymagam także zaświadczenia, że jest zdrowy. Sama zdobyłam już dowód od lekarza na to, że jestem dziewicą.
Jak to wygląda w praktyce? Diana twierdzi, że stara się zachować ostrożność.
W ofercie podałam swojego maila, oczywiście ze zmyślonymi danymi. Odpowiadam tylko na wysokie oferty, od 5000 złotych wzwyż. Zamieściłam swoje ogłoszenie kilka tygodni temu i jak na razie na tę sumę zgodziło się dwóch panów. Niestety obu odrzuciłam. Jeden ma 65 lat – to przegięcie nawet dla osoby, która potrzebuje pieniędzy tak bardzo jak ja. Drugi miał dziwne żądania. Nie chcę ich opisywać, bo są naprawdę obrzydliwe. Dostaję mnóstwo ofert, ale cena zazwyczaj nie przekracza 1500 złotych. Mam jeszcze trochę czasu, więc poczekam. Mogę też przeznaczyć te pieniądze na następne wakacje – podsumowuje nastolatka.
Zobacz także: Jestem dziewicą - ile z nas może tak o sobie powiedzieć? Znamy liczby!
Fot. Thinkstock
Dla tych, którzy mnie zainteresują, mam przygotowane fotografie zrobione przez profesjonalnego fotografa - jedno zdjęcie portretowe oraz kilka ujęć w bieliźnie. Wiem, że zdjęcia zachęcają. Jestem naprawdę atrakcyjną dziewczyną. Już pierwszego dnia byłam zaskoczona ilością otrzymanych maili. Niestety większość musiałam odrzucić, bo mężczyźni proponowali dużo mniej pieniędzy niż wymagałam. Jak na razie największa oferowana kwota to 15 000 złotych. Uważam, że jestem warta więcej. Czas jednak nagli, a nie znalazłam jak na razie mężczyzny, który spełniłby moje warunki. Myślę, że muszę zareklamować się gdzie indziej. Obcokrajowców stać na więcej. Polacy jak widać nie mogą zbyt wiele zaoferować – kończy Gabrysia.
Dla dziewczyn sprzedaż dziewictwa wydaje się czymś naturalnym. Nasuwa się pytanie, czym będzie dziewictwo dla przyszłego pokolenia?
Zobacz także: Dlaczego kłamiemy na temat swojego dziewictwa?
Fot. Thinkstock
Diana ma 18 lat, mieszka w Łodzi. Zdecydowała się na ten krok, ponieważ potrzebuje pieniędzy na… wakacje. Za swoje dziewictwo oczekuje co najmniej 5000 złotych.
Jeżeli nie masz pieniędzy, to jesteś nikim. Wychowuje mnie tylko mama, o ojcu nigdy nie słyszałam. Mam jeszcze młodszą siostrę. Mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu. Ledwo starcza nam na pokrycie podstawowych potrzeb, dlatego zawsze mogłam sobie pomarzyć o wakacjach. Nawet o wypadzie do Władysławowa. Jakiś czas temu usłyszałam od jednej dziewczyny ze szkoły, że w necie jest portal, na którym można sprzedać dziewictwo. Nigdy nie przedstawiało ono dla mnie wielkiej wartości. Było to było. Nie mam chłopaka i nic do stracenia – to była moja pierwsza myśl. Moje koleżanki już dawno miały to za sobą, a niektóre wręcz przechwalały się, z iloma facetami już tego nie robiły. Ja chciałam z tym jeszcze trochę poczekać, po prostu nie czułam się gotowa psychicznie, ale kiedy dowiedziałam się, jak dużo pieniędzy można dostać, stwierdziłam, że wchodzę w to.
Diana, jak każda młoda dziewczyna ma jednak pewne wyobrażenia na temat nocy, podczas której straci dziewictwo.
Fot. Thinkstock
Nie jestem głupia. Wiem, że to może źle się skończyć, dlatego jestem przygotowana. Mam zaświadczenie od lekarza, że jestem zdrowa, a także drugie dowodzące mojego dziewictwa. Zaświadczenia o zdrowiu wymagam także od swojego partnera. Warunkiem jest także jego bezdzietność oraz brak żony. Wiek nie ma znaczenia, o ile pan będzie zadbany, kulturalny i zatroszczy się o mnie tak, jak powinien. Przygotowałam również umowę, którą oboje podpiszemy. Są w niej ustalone wszystkie warunki spotkania. Napisałam, co wchodzi w grę podczas tej nocy. Zanim dojdzie do konsumpcji, wymagam także otrzymania wyznaczonej kwoty.
Problemy mogą nastręczać jedynie oferty mężczyzn. Niestety nie ma zbyt wielu, które Gabrysia może potraktować poważnie.