LIST: „Wyśmiewanie ekspertki ministerstwa, bo nie popiera antykoncepcji, to chamstwo. Ja jestem z nią!”

Profesor Urszula Dudziak stwierdziła, że kondomy wywołują raka, a nasienie to samo zdrowie.
LIST: „Wyśmiewanie ekspertki ministerstwa, bo nie popiera antykoncepcji, to chamstwo. Ja jestem z nią!”
fot. iStock
04.12.2016

Właśnie zauważyłam, że mamy nową celebrytkę. Wszyscy piszą o profesor Urszuli Dudziak, o której jeszcze wczoraj nikt nie miał pojęcia. Ta pani została ekspertką Ministerstwa Edukacji Narodowej. Zajmuje się podstawą programową wychowania do życia w rodzinie i chyba będzie miała też wpływ na nowy podręcznik. Zrobiono z niej straszne pośmiewisko, bo ma swoje zdanie i nie ukrywa swojej wiary.

Media wyciągnęły jej starsze wypowiedzi, żeby ją skompromitować. Teraz nawet moje koleżanki stały się ekspertkami i wytykają jej błędy. Każda oświecona musi skomentować jej słowa. Od razu jest mowa o ciemnogrodzie, zacofaniu, państwie wyznaniowym i wszystkim, co najgorsze. Powtarza się sytuacja z czarnym protestem. Mało kto wie, o co chodzi, a każdy ma swoje racje.

Czym ta kobieta wam zawiniła? Ja tam nie widzę, w tym co mówi, niczego szokującego.

Zobacz również: 7 powodów, dlaczego antykoncepcja jest ważna i każdy powinien mieć do niej dostęp!

 

wychowanie do życia w rodzinie

fot. Thinkstock

Niektórym się wydaje, że można ją skompromitować jej własnymi wypowiedziami. Wystarczy wstawić kilka cytatów. Pół Polski się teraz śmieje, a reszta puka się w głowę. Jak można być tak nawiedzonym… A właśnie, że można. Czy wszyscy nauczyciele i eksperci muszą być liberalni? Moim zdaniem jest lepiej, jak głos mają dwie strony. Inaczej dzieci się będą uczyć, że seks to zdrowie, a pigułki mogą łykać nawet dziewczynki w podstawówce.

Mniej więcej do tego sprowadza się przecież nowoczesna edukacja seksualna. W ogóle się nie mówi o bliskości, miłości, odpowiedzialności. Tylko suche fakty - tak wyglądają narządy, jedno wkłada się do drugiego, są gumki, pigułki i trzeba zrobić wszystko, żeby nie urodzić niechcianego dziecka. Drogie dzieci, kopulujcie, ale ostrożnie.

Czy tylko ja widzę w tym coś nienormalnego? Wiedza to jedno, ale ten przedmiot ma też w nazwie „wychowanie”!

wychowanie do życia w rodzinie

fot. Thinkstock

Wracając do pani profesor, wszyscy bez zastanowienia powtarzają jej poglądy typu: prezerwatywa powoduje raka piersi, nasienie ma dobroczynny wpływ na zdrowie kobiety, antykoncepcja to przejaw niedojrzałości i prowadzi do uzależnienia od seksu, masturbacja jest zła i tak dalej. Słyszę, że wygaduje głupoty i się nie zna. Profesor nie ma pojęcia o czym mówi? A moje koleżanki bez żadnego tytułu naukowego to niby wiedzą wszystko?

Myślę, że przypadkiem profesury nie zrobiła. Może jest zaangażowana po jednej stronie i sugeruje się wiarą, ale ja bym jej nie dyskwalifikowała. Na pewno ma jakieś dowody na te swoje tezy. Przynajmniej dowiadujemy się nowych rzeczy, bo liberalni lekarze o badaniach, które nie pasują do ich poglądów, po prostu nie mówią.

Jakby to były bzdury, to nie byłaby ekspertką i nie pracowałaby na szanowanej uczelni.

Zobacz również: Skuteczna antykoncepcja według dorosłych kobiet: folia spożywcza, gumowe rękawiczki...

 

wychowanie do życia w rodzinie

fot. Thinkstock

Jak o seksie mówią jakieś bezwstydne edukatorki, które pokazują 6-latkom zakładanie prezerwatywy, to jest dobrze. Jak wypowie się osoba bardziej konserwatywna, to nagle histeria. Nie twierdzę, że w szkole powinno się nauczać tylko wersji pani Dudziak. Najlepiej jak młodzież usłyszy kilka wersji i sama zacznie wyciągać wnioski. Dlatego ja wcale nie jestem oburzona, że ministerstwo sięga po takie osoby. Wyśmiewanie tej pani, bo ma inne zdanie, to jest zwykłe chamstwo.

W komentarzach przeczytałam podłe rzeczy na jej temat. Np., że jej twarz jest najlepszym środkiem antykoncepcyjnym. Co trzeba mieć w głowie, żeby tak obrażać obcą kobietę? Odważyła się powiedzieć coś niepopularnego, to trzeba ją natychmiast zniszczyć. Mam nadzieję, że MEN się nie ugnie i pani Urszula będzie robiła swoje.

Czy ja jestem pewna, że ona ma we wszystkim rację? Nie, ale to jednak profesor. Komentatorzy często jeszcze nie skończyli gimnazjum.

 

wychowanie do życia w rodzinie

fot. Thinkstock

Najwięcej do powiedzenia o seksie i antykoncepcji mają bardzo młodzi ludzie, którzy nigdy jeszcze tego nie robili. Z telewizji wiedzą, że każdy może kopulować z każdym, a ciąża to najgorsza kara. Ciągle im się wmawia, że bez hormonów i prezerwatyw nie może być bliskości. Potem są takie efekty. Ekspertka to niby ciemnogród, a oni tacy oświeceni. Moim zdaniem warto jej posłuchać, żeby się czegoś nowego dowiedzieć.

Nie jest tajemnicą, że przez ostatnie lata polską szkołą rządzili ludzie bardzo liberalni. Dotyczyło to każdego przedmiotu, ale WDŻ też. Jeśli teraz poznamy zdanie drugiej strony, to przynajmniej będzie można skonfrontować fakty. Do tej pory była propaganda. Teraz będzie wiedza, bo pokaże różne poglądy.

Raczej bym się nie obawiała, że w nowym programie pigułki i prezerwatywy to będzie samo zło.

 

wychowanie do życia w rodzinie

fot. Thinkstock

Mam wrażenie, że nie nie zrobi ten rząd, to dla większości i tak będzie źle. Zawsze znajdzie się powód, żeby ich skrytykować. Teraz ofiarą staje się ta pani. A może właśnie jej warto słuchać? Lobbyści farmaceutyczni wydają miliardy, żeby nam wciskać gumki i antykoncepcję hormonalną. Krytyczne badania na ten temat w ogóle do nas nie docierają. Przyda się ktoś niezależny.

Zamiast ją obrażać i wyśmiewać, to może warto posłuchać, co mówi. Sprawdzić dowody, które podaje. Wiedza nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Zamiast tego zrobiło się szambo i ja nie mam zamiaru się w nim taplać.

Pani Urszulo, ja jestem z Panią.

Kinga

Zobacz również: 5 rzeczy, o których musisz pamiętać, zanim sięgniesz po tabletki antykoncepcyjne

Polecane wideo

Komentarze (44)
Ocena: 3.5 / 5
Urszula (Ocena: 1) 10.09.2018 16:42
Dlaczego ta pani nie powie ile ona urodzila dzieci?
odpowiedz
M (Ocena: 1) 23.02.2017 11:22
To nie jest profesor.. spirala= działanie wczesnoporonne.. A KTO UMARŁ TEN NIE ŻYJĘ. Prawda jest taka, że ona może sobie szczekać ile chce tylko ma za krótki ogon, nie obrażając zwierząt, iż mój psiak z kotami jest bardziej rozgarnięty niż ona. Każdy ma prawo pieprzyć się tak jak chcę. Nikomu mądrość "pani profesor nie jest potrzebna" W jakim my kraju żyjemy.. przeżyłam masakrę, kiedy starałam się o pigułkę 72h po. Skończyło się wielką awanturą z lekarką wręcz burdą w gabinecie po czym dostałam co chciałam. Od tamtego momentu jestem mądrzejsza i będąc w NL zakupiłam dla siebie na wszelki wypadek, bo nigdy więcej nie będę się prosić głupiego lekarza o pigułkę. Mało tego takich kobiet jak ja jest więcej. Mogą nam skoczyć ze swoimi nakazami i zakazami.. Niech sobie szczeka z rydzykiem terlikiem i resztą tej mafii.. Społeczeństwo ma ich gdzieś. ŻYCIE:)
odpowiedz
M (Ocena: 1) 23.02.2017 11:13
Nie każdy chce mieć dzieci to jest pierwsza sprawa. Druga natomiast to taka, że na tą szmirę wdż żaden szanujący się rodzic nie puści swojego dziecka. Po trzecie ta stara baba uwłacza kobiecie do roli inkubatora.. Otóż droga "Pani" nie lubię dzieci i nie będę ich miała a ciąże bym usunęła. Mało mnie obchodzi czy to jest legalne czy też nie. Istnieje Holandia gdzie dokonują zabiegu od ręki. Nikt mi nie zabroni jechać i poddać się zabiegowi ani rydzyk ani dudziak ani terlikowski. Wiec skończcie się wpierd... w życie innych. Każdy ma prawo robić co chce. W tej kwestii mafii w czarnych sukienkach, ekspertów od seksu i rodziny hahahahaha chodzi o to, iż chrzciny, pogrzeby, kasa interes się kręci.
odpowiedz
Obokpis (Ocena: 1) 06.12.2016 15:32
Strach czytać. Po pierwsze, pani Dudziak nie jest żadnym profesorem i nie "dorobiła się profesury". Pani Dudziak jest doktorem psychologii z habilitacją z teologii (taki potworek). I nie na "prestiżowej uczelni", tylko na KUL-u. O ile w ramach teologii, może i KUL jest prestiżowy, o tyle jednak psychologię radziłbym studiować gdzie indziej (chyba że z psychologią i psychologią katolicką jest mniej więcej tak, jak w starym dowcipie było z demokracją i demokracją socjalistyczną). Po drugie, poglądy poglądami - jak p. Dudziak sobie chce, może sobie wierzyć nawet w to, że księżyc jest zrobiony z żółtego sera, ale jednak większość z tego, co p. Dudziak głosi jest po prostu sprzeczne z obecnym stanem wiedzy (który jest łatwo weryfikowalny w publicznie dostępnych publikacjach naukowych). Doczytaj, drogie dziecko, czym się różnią badania naukowe od czyjegoś widzimisię. Po trzecie - w wielu sprawach nie jest tak, że "jest lepiej, jak głos mają dwie strony". Jeśli głos jednej strony oparty jest na weryfikowalnych faktach i analizach, a drugiej na przesądach, przedstawianie na równych prawach obu stanowisk nie służy niczemu dobremu. Dobrym przykładem są tu "dyskusje" o szczepionkach, lub GMO - weryfikowalnym naukowym faktom przeciwstawia się paniczne bezpodstawne urojenia. Po czwarte - jeśli ktoś publicznie wygłasza poglądy, musi być przygotowany na to, że mu się te poglądy kiedyś wypomni. Owszem, można się zdecydowanie odciąć od wcześniejszych wypowiedzi, jeśli się z wiekiem/doświadczeniem zmądrzało, ale wymaga to jednak "nieco" wysiłku i pokory. A u p. Dudziak nie widać tej pokory, a wręcz przeciwnie - widać katolską (bo nie katolicką!) pychę i przekonanie o własnej "najmojszości".
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 05.12.2016 11:33
Od kiedy 6 latki uczą się zakładać gumki? Chyba autorka za bardzo weszła w temat emocjonalnie bo zaczęła wygadywac niezłe bzdury wyssane z palca :) nawet w szkołach średnich WDŻ jest lekcją dodatkową na którą nikt nie chodzi, gdyż młodzież ma już wyrobione zdanie na temat seksu i wiedzą jak sie zabezpieczelac poza tym jakby wprowadzili obowiazkowy WDŻ i mowili tam o tym ze antykoncepcja jest zła to mysli pani ze ktos by to wziął do serca? Zrezygnowalby z bliskich kontaktow bo nie chce miec dziecka a zabezpieczac sie nie moze? No nie sądzę.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie