LIST: Wciąż kocham byłego chłopaka, ale z obecnym nie potrafię zerwać! Nie wiem, co robić…

Natalia tkwi w związku z mężczyzną, do którego już nic nie czuje.
LIST: Wciąż kocham byłego chłopaka, ale z obecnym nie potrafię zerwać! Nie wiem, co robić…
19.09.2012

Drogie Dziewczyny!

Od dawna jestem czytelniczką Papilota. Czytam wszystkie listy, utożsamiam się z Waszymi historiami i staram się doradzać… Nigdy nie pomyślałabym jednak, że sama będę potrzebowała pomocy…

Wydawało mi się, że mam ułożone życie. Chłopaka, z którym było mi do niedawna cudownie, rodziców, z którymi w miarę się dogaduję i przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. No właśnie – wydawało mi się.

Ze swoim chłopakiem jestem od prawie dwóch lat. Jest ode mnie o kilka lat starszy, fakt że poznaliśmy się przez Internet mi nie przeszkadzał.

Na początku było idealnie. Spędzaliśmy dużo czasu razem. Mamy podobne charaktery - oboje jesteśmy pozytywnie nastawionymi do świata ludźmi, uwielbiamy się bawić oraz lubimy swoje towarzystwo. W łóżku też się układało, jeżeli można tak to nazwać. Dla nas obojga seks jest ważną sprawą w związku. Często się kochaliśmy, eksperymentowaliśmy i wszystko było jak najbardziej okej. On jest typem chłopaka, który lubi 'ostro, często'.

kocham byłego chłopaka

Ale wszystko zaczęło się psuć… Od jakiegoś czasu zaczęłam na nasz związek inaczej patrzeć. Wydaje mi się, że J. jest ze mną tylko z powodu seksu. Wcześniej nie zauważałam, że powoli przestawał okazywać uczucia, przytulać, itp. Liczył się tylko seks, a gdy się spotykaliśmy, pierwsze co, to się do mnie dobierał. Poza tym w naszą relację wkroczyła rutyna.

Większość z Was spytałaby zapewne, czemu z nim nie porozmawiam. Otóż rozmawiałam i to wiele razy. Zwracałam uwagę, że czuję się przez niego wykorzystywana. Zawsze zaprzeczał. Uświadomiłam sobie, że podczas trwania naszego związku ani razu nie byliśmy na randce, prawdziwej romantycznej kolacji we dwoje! Jedyny czuły gest z jego strony to zabranie mnie do pobliskiego kebaba. Smutne, ale prawdziwe.

A teraz druga strona medalu…

kocham byłego chłopaka

Trzy lata temu byłam związana z mężczyzną, z którym do tej pory utrzymuję kontakty. Zerwaliśmy ze sobą z byle powodu. Po prostu związaliśmy się w nieodpowiednim czasie. Nasza znajomość jest jednak i dla mnie i dla niego bardzo ważna. Często ze sobą rozmawiamy, o wszystkim i o niczym. Myślałam, że między nami jest tylko przyjaźń, ale tak naprawdę nigdy moje uczucia do niego nie wygasły. One po prostu były gdzieś uśpione na dnie serca. Niedawno jednak na nowo się we mnie obudziły.

Kiedy z moim chłopakiem przestało mi się układać, między mną a M. zaczęło iskrzyć. Coraz więcej czasu spędzałam właśnie z nim. Obecny chłopak dobrze o tym wiedział.. Nie przeszkadzało mu to, że się z nim spotykam. Z czasem przestaliśmy ze sobą sypiać. J. zaczął robić mi z tego powodu wyrzuty, obrażał się jak dziecko i nie odzywał, kiedy nie chciałam seksu.

 

kocham byłego chłopaka

Kilka dni temu spotkałam się z M. Było bardzo romantycznie. Siedzieliśmy nad brzegiem wody o zachodzie słońca i rozmawialiśmy, aż w końcu rozmowa przeszła na temat 'nas'. Wyznał, że nigdy nie przestał mnie kochać, przytulił i wtedy poczułam na całym ciele ciarki, jakich brakowało mi, gdy J. mnie dotykał.

Teraz nie wiem, co mam robić. Minęło kilka dni, a ja nadal tkwię w związku bez przyszłości. Nie kocham J., ale po prostu nie umiem z nim zerwać. On ma świetny kontakt z moimi rodzicami, choć inni moi faceci nigdy nie zdobyli ich przychylności. Już kilkakrotnie próbowałam go rzucić, ale za każdym razem, gdy mówiłam mu, że to koniec… płakał, a ja nie potrafiłam wtedy go zostawić.

Nie jestem szczęśliwa, cały czas w myślach mam M. Wydawałoby się, że to wszystko jest takie proste - odejść i zacząć na nowo inne życie, ale jest tyle wątpliwości. Nie wiem, co mam robić, pomóżcie proszę.

Pozdrawiam i czekam na Wasze porady,

Natalia

 

Polecane wideo

Komentarze (114)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 04.04.2013 11:49
Ja korzystam z wróżby prze e-maila. Może to śmieszne ale czasem tego potrzebuje, oczywiście z umiarem i ślepo w to nie wierze. Ale są rzeczy o których nie można pogadać z nikim, a w tym przypadku jestem anonimowa. Wróżby prawie zawsze są trafione, czasem sprawdzają się z większym opóźnieniem ale jednak. Pomagają rozwiać wiele wątpliwości i często dodają odwagi. Dla zainteresowanych to korzystam z [email protected]
odpowiedz
the same ,,, (Ocena: 5) 13.03.2013 17:07
Mam identyczny problem!! Tyle ze mój obecny facet oświadczył mi się rok temu... Mam nawet tatuaż z jego imieniem ;/ Tak samo jak twój jest zaborczy , ciągle robi mi o wszystko wyrzuty i zabrania mi wszystkiego (nawet palenia papierosów)! Kocham go ale to juz nie jest to samo uczucie co było na początku... za kazdym razem kiedy próbuję z nim szczerze porozmawiać to albo się nie odzywa i udaje że oglada tv i ma mnie w dupie albo załatwia to za pomoca seksu.. juz mam dość takiego zycia.. ale jakoś nie umiem z nim zerwać .. jestem tak bardzo przyzwyczajona do niego że myśl o tym że już nie będziemy się widywac jest dla mnie okropna :( w dodatku jest moim sąsiadem druga sprawa jest taka że mój były chłopak równiez ostatnio wyznał mi swoją miłość i prosi mnie abym w koncu przejrzala na oczy i wróciła do niego.. był jak dotąd moim najlepszym przyjacielem (mój facet nie wie o tym , gdyby wiedział to wpadłby w szał) . Mam mu dziś dac odpowiedź co zamierzam .. w tym momencie jestem znów po kolejnej kłótni z moim facetem i mam taki mętlik że nie mam pojęcia co mam zrobić .. Jakbyście moją sytuację ocenili?? co mam zrobić ? HELP!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.03.2013 21:46
Nie dziwie Ci się... Też nie potrafię zerwać z obecnym chłopakiem... nie wiem jak to zrobić. Tylko, ze ja się boję, że on mnie uderzy albo zacznie prześladywać i nie pozowli mi żyć normalnie... jest to nie normalny układ.... na dodatek mnie oklamuje i spotyka się z dziewczynami, flirtuje...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2012 20:48
Ja bym zerwała i była z tym kogo naprawdę kocham... On się nad Tobą pastwi... Kiedy ty chcesz odejść on cię przekonuję płaczem żebyś tego nie robiła... dziewczyno tak można w nieskończoność zakończ to bo ani oni nie sa szczesliwi a tym bardziej ty...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2012 14:42
ja sądzę, że powinnaś z nim zerwać, on w końcu po czasie dojdzie do siebie, Ty będziesz szczęśliwa z tym którego kochasz, nie zważaj na nic innego, najważniejsze jest Twoje szczęście i to co czujesz : )
odpowiedz

Polecane dla Ciebie