Dziewczyny!
Pewnie jestem trochę młodsza od niektórych z Was, ale dlatego liczę na pomoc bardziej doświadczonych. Nie będę udawać, że wszystko już wiem i jestem strasznie dorosła. Chyba przestałam być dzieckiem, ale czasami tak się właśnie czuję. Pierwszy raz w życiu mam chłopaka, który mnie poprosił o chodzenie i mi na nim zależy, tylko że nie umiem się zachować. Nigdy kogoś takiego nie miałam, a w opowieści koleżanek raczej nie wierzę.
Gdybym brała na serio wszystko to, co one wygadują o swoich związkach, to bym go musiała zaraz rzucić. Nie na wszystko jestem gotowa, a nie chcę też robić z siebie pośmiewiska. Najlepiej byłoby się zapytać którejś z nich, ale nawet nie zaczynam tematu. Od razu by mnie wyśmiały, że jestem taka dziecinna i naiwna. Nie wiem nic o życiu i tylko się ośmieszam. No bo wiadomo – one wszystkie miały już po kilku chłopaków i są takie dorosłe...
Chciałabym, żebyście chociaż Wy mnie nie wyśmiały. Jak nie chcecie pomóc, to nie odpowiadajcie. Mam dopiero 16 lat i nie wszystko w związkach jest dla mnie takie proste...
Czy musimy się codziennie widywać?
Wiem, że to może głupio brzmieć. Ja go naprawdę lubię. O miłości jeszcze nie mówię, bo na to potrzebuję czasu. Dobrze się z nim czuję, on jest zabawny, zabiera mnie w różne miejsca, ale czasami mi się wydaje, że chciałby mnie mieć obok siebie cały czas. Jak mówię, że danego dnia nie mogę się spotkać, to się obraża.
Widzicie, że jesteśmy młodzi i to nie jest jeszcze tak poważne. Czy mimo to, on ma prawo tego ode mnie chcieć? Koleżanki pewnie się widują codziennie, ale ja czasami bym chciała odpocząć i zająć się czymś innym. Jak tak będę z nim łazić, zamiast się uczyć, to się pogorszę w nauce. Jak się jest parą, to już nie może być dnia bez siebie?
Kiedy powinnam się zgodzić na coś więcej?
Jeszcze prawdziwego pocałunku nie było, a ja mówię o seksie, ale przecież pary to robią. Gdybym słuchała niektórych koleżanek, to już dawno powinnam z nim pójść do łóżka. One twierdzą, że jak sama go nie zachęcę, to on mnie zostawi. Żaden chłopak nie chce być ze sztywniarą.
Ja bym wolała pokazać, że jestem mądrzejsza od nich. Mam do siebie szacunek i do niego też, więc nie mam zamiaru się spieszyć. Ale kiedy Waszym zdaniem to się może stać i jaki byłby najlepszy moment? Po jakim czasie, kiedy jesteśmy razem? Albo w jakim wieku? Tylko tak na poważnie...
Czy rodzice powinni go już teraz poznać?
Pisałam, że jesteśmy razem od ok. 2 miesięcy. To nie jest długo i przecież nie mogę wiedzieć, co z tego będzie. Połowę tego czasu widywaliśmy się głównie w szkole. Moi rodzice jeszcze nie wiedzą, że mam jakąś sympatię. Nie wiem dlaczego, może ja się wstydzę? Jak gdzieś wychodzę, to zawsze mówię, że z koleżankami.
Pewnie im niedługo wreszcie o nim powiem. Wiem czego mogę się spodziewać – zaraz będzie rozmowa o tym, że nauka najważniejsza i żebym nie zrobiła jakiejś głupoty. Na pewno będą chcieli, żebym go zaprosiła do naszego domu, bo woleliby wiedzieć, z kim się zadaję. Czy to nie jest za wcześnie? W takim wieku w ogóle trzeba to robić? Czy on się nie przestraszy?
Czy miłość sama przyjdzie?
On mi się podoba, lubię go bardzo, chętnie spędzam z nim czas i nawet czuję się dumna, kiedy mówię znajomym, że mam chłopaka. Ale to raczej nie jest miłość. Nigdy nikogo poza rodziną nie kochałam i nie wiem, jak to działa. Niektórzy starsi mówią o miłości od pierwszego wejrzenia. Mnie się to nie zdarzyło i czy to oznacza, że nic z tego nie będzie?
Powiedzcie mi, jak było u Was. Czy to możliwe, że dopiero z czasem tak naprawdę się zakocham? Mnie się nie wydaje, że już teraz mogłabym wyznawać miłość. Nie znamy się aż tak dobrze, on jeszcze się jakoś nie wykazał i nie pokazał, że bardzo mu zależy. Bez tego to raczej trudno mówić o jakimś ogromnym uczuciu.
Proszę o Wasze rady. Mam nadzieję, że nie będą złośliwe.
Justyna
Kiedy dać się pocałować?
To jest naprawdę mój pierwszy chłopak, którego tak nazywam. Kiedyś byli jacyś koledzy, ale wiadomo, że to było takie dziecinne. Nigdy się z żadnym nie całowałam. Tylko raz w policzek, jak dostałam od niego prezent. Mnie chodzi o taki prawdziwy pocałunek chłopaka z dziewczyną.
Trochę już razem jesteśmy i wydaje mi się, że on chce. Kilka razy mi się wydawało, że prawie próbuje, ale jeszcze się nie odważył. Co mam zrobić, jeśli nagle to zrobi? Jesteśmy parą od ok. 2 miesięcy i on jest ode mnie o rok starszy. Możliwe, że już się z kimś całował. Zrobić to, jeśli spróbuje? Czy czekać ileś czasu?