DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy zabronić 13-letniej córce malowania się i noszenia obcasów?

Anna uważa, że jej córka za wcześnie dorasta. Nie chce, aby 13-latka popełniła błędy z jej młodości...
DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy zabronić 13-letniej córce malowania się i noszenia obcasów?
04.03.2011

Witam serdecznie,

Chciałabym się poradzić w bardzo ważnej dla mnie sprawie. Od 13 lat jestem żoną i mamą. Pierwszą córkę urodziłam wcześnie, bo w wieku 16 lat. Mimo że bardzo ją kocham, to wiem, że na pewno wszystkim nam byłoby wygodniej, gdyby Daria pojawiła się na świecie kilka lat później. Na szczęście, trafiłam na porządnego mężczyznę, który nie odwrócił się na pięcie i zaopiekował się nami. Jesteśmy normalną, kochającą się rodziną, ale mimo to chciałabym uchronić moją córkę przed błędami mojej młodości. Nie chcę by tak szybko traciła dzieciństwo i wchodziła w dorosłość, mam też nadzieję, że uda się jej skończyć studia i znaleźć dobrą, pewną pracę. Mi niestety się to nie udało, musiałam przerwać edukację i dzisiaj kończę eksternistycznie liceum, planuję też pójść do szkoły policealnej i zdobyć zawód. Ciężko jest jednak to wszystko połączyć z prowadzeniem domu, ale w ciężkich chwilach myślę, że przecież jestem jeszcze młoda (mam 29 lat) i całe życie przede mną!

Jest jednak coś, co nie daje mi spokoju. Obserwując moją córkę, widzę siebie z przeszłości. Daria ma dopiero 13 lat, ale widzę, że już zachowuje się jak prawdziwa nastolatka. Ja też wcześnie dojrzałam, za szybko zaczęłam chodzić na randki, interesować się seksem… Boję się, że moja córka robi dokładnie to samo, a wiemy przecież wszyscy, że dzisiejsze pokolenie jest jeszcze bardziej odważne niż my w ich wieku!

A Daria umawia się teraz z kolejnym kolegą, na razie naliczyłam ich 3. Wiem, że tylko się z nimi całowała, bo otwarcie z nią rozmawiam na wszystkie kłopotliwe tematy, ale boję się, że za pół roku nie wystarczy jej to. Poza tym zauważyłam, że od poprzednich wakacji córka zmieniła styl ubierania, nosi krótkie spódniczki, kupiła sobie nawet wysokie obcasy! Oczywiście ja na to nie wyraziłam zgody, ale Daria sama poszła z koleżankami na zakupy i najpierw ukrywała przede mną nowe buty, a gdy znalazłam szpilki pod łóżkiem, oznajmiła mi, że planuje kupić następną parę. 

nastolatki styl życia

Myślę, że zły wpływ na Darię mogą mieć jej koleżanki, bo córka obraca się w towarzystwie o rok starszych dziewczyn, 14-latek, które naprawdę prowadzą dość swobodny styl życia… Czasami jestem na siebie zła, że wysłałam Darię o rok wcześniej do szkoły, ale to taka zdolna dziewczyna i nie chciałam zaprzepaszczać jej zdolności. Teraz jednak myślę, że starsi znajomi nie wpływają na nią dobrze…

Ostatnio Daria pojechała do koleżanki na noc, miały oglądać filmy, plotkować, jak to dziewczyny. Jakie było moje zdumienie, gdy córka przyjechała rano do domu z przefarbowanymi na ciemno włosami (a jest naturalną blondynką). Myślałam, że mąż wyjdzie z siebie jak to zobaczył, ale już było za późno, żeby cokolwiek zaradzić…. 

Nie wiem, czy powinnam pozwalać córce na spotkania z koleżankami, te makijaże, obcasy i inne fanaberie. Może jestem przewrażliwiona, bo sama zaprzepaściłam swoje dzieciństwo i teraz chcę bronić przed tym moją córkę? Wiem, że mogłabym jej zabronić tego wszystkiego, na przykład obcinając kieszonkowe, kontrolując bardziej jej wyjścia, nie pozwalając na nocowanie u koleżanek. Nie oszukujmy się, każdy rodzic, jeśli tylko chce, może ograniczyć swoje dziecko, ale boję się, że takie zakazy tylko nas od siebie oddalą! A może to normalne, że dzisiaj nastolatki się malują, nie wychodzą z domu bez zrobionych paznokci i noszą obcasy?

Czekam na Wasze komentarze, za które z góry dziękuję.

Pozdrawiam również całą redakcję, Ania.

Na Wasze listy i pytania czekamy pod adresem redakcja(at)papilot.pl

Zobacz także:

Czy po rozstaniu oddać chłopakowi prezenty, które od niego dostałam?

Wasze Listy: Moja koleżanka robi z siebie pośmiewisko na Facebooku! 

Polecane wideo

Komentarze (339)
Ocena: 4.98 / 5
Autumnus (Ocena: 5) 09.05.2016 12:19
Ee, tam. Też w jej wieku nosiłam wysokie obcasy, farbowałam włosy, malowałam się mocno, interesowałam się chłopcami i do tego miałam kolczyki w twarzy. Nie odbiło się to na moich ocenach, ani charakterze. Teraz mam 17 lat, nadal chodzę na obcasach, mocno się maluję, farbuję włosy, a kolczyków z twarzy nie wyjęłam, ale uważam się za porządną dziewczynę. Dobrze się uczę i jestem miła. Naprawdę, nie warto oceniać po pozorach i stereotypach. A starsze koleżanki może i na pani córkę wpływają, ale rok różnicy to naprawdę nie jest dużo. Tak samo mogłyby na nią wpłynąć rówieśnice. Pozdrawiam.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.03.2016 17:53
Jak każdy pisze, ile ma lat i na co sobie pozwala to ja także. Mam 15, w sierpniu 16 lat i właściwie wcale się nie maluję. Czasami tylko tusz do rzęs, ale planuję sobie kupić cienie do powiek, kolor beżowy, cielisty, taki lekko widoczny, naturalny i do tego mascara. I tyle. Taki naturalny makijaz. Ubieram się bez przesadnych dziwactw, nie wulgarnie, jakieś rurki, modne, ładne swetry, bluzy. Spódnice rzadko, do kolan lub przed kolano. Moje ulubione buty to balerinki, trampki, martensy, ale planuję sobie kupić botki na obcasie. Ale na takim grubym, szerokim bo na szpilkach bym się zabiła.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2016 10:00
Sama jestem w wieku Darii, ale nie maluje się. To normalne, że dzieci w tym wieku chcą być akceptowane i ładne. Z tymi włosami to przecięcie i te szpilki też. Ja naprawdę rozumiem makijaż i chłopców,... Niestety taka jest już młodzież tego wieku i nic się nie zrobi Oczywiście pozdrawiam
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.12.2015 17:12
Według mnie powinna jej pani zaufać.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.08.2015 19:11
Ja mam 13 lat , nosze obcasy od święta i maluje się dosyć odważne. Moja mama mi na to pozwala , i nie szkodzi mi to. Moje oceny są bardzo dobre i zachowuje się jak powinnam. Jeśli mowa o seksie to nie sądzę aby w tym wieku miała już zapędy. To że całuje się z chłopakiem nic nie znaczy ;) Ja ze swoimi byłymi się lizałam i dochodziło do sytuacji gdy się "obmacywaliśmy" , ale woda sodowa nie strzeliła ani mi ani chłopakowi. Niech pani jej zaufa ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie