DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy po rozstaniu oddać chłopakowi prezenty, które od niego dostałam?

Dorota kilka dni temu rozstała się ze swoim chłopakiem. Nie wie, czy w tej sytuacji powinna zwrócić mu rzeczy, które dostała od niego w czasie trwania związku.
DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy po rozstaniu oddać chłopakowi prezenty, które od niego dostałam?
18.02.2011

Droga Redakcjo,

Zdecydowałam się na napisanie tego listu, ponieważ wiem, że odzew na opublikowaną korespondencję jest na Papilocie naprawdę spory i Czytelniczki z pewnością pomogą mi rozwiązać mój problem. A jest on naprawdę palący…

Dwa dni temu rozstałam się z moim chłopakiem, Rafałem. Byliśmy parą długo, bo aż cztery lata. W tym czasie zdążył mi dać mnóstwo drobiazgów, takich jak pluszaki, książki czy płyty z filmami i muzyką. Z okazji rocznic dostawałam też od niego droższe prezenty, np. ubrania.

Teraz, kiedy nie jesteśmy już razem, zupełnie nie wiem, jak powinnam się zachować w kwestii tych podarunków. Rozstaliśmy się w gniewie, jednak ponowne spotkanie z nim jest nieuniknione, bo zostawił u mnie w mieszkaniu kilka swoich ubrań, które chcę mu zwrócić. Czy do jego rzeczy osobistych powinnam także dołączyć wszystkie prezenty, które wcześniej od niego dostałam?

Nie wiem, czy oddawanie facetowi podarunków nie jest przypadkiem dziecinne. Poza tym te rzeczy do niczego już mu się nie przydadzą, bo były przeze mnie „używane” i z tego względu nie podaruje ich już żadnej innej dziewczynie. Z drugiej jednak strony nie chcę, żeby pomyślał o mnie, że jestem interesowna i zatrzymałam prezenty od niego jedynie dla własnej wygody i przyjemności.

Oboje jesteśmy dorosłymi ludźmi i chciałabym zakończyć tę znajomość z klasą. Jak Wy postąpiłybyście na moim miejscu?

Dziękuję za pomoc,

Dorota

Zobacz także:

Wasze Listy: „Wczoraj oświadczył mi się chłopak po dwóch miesiącach znajomości! Co robić?!”

Magda poznała Damiana w połowie grudnia. Od razu wpadli sobie w oko. Nie sądziła jednak, że chłopak oświadczy jej się w Walentynki.

DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: „Czy spotykać się z facetem, w którym jest zakochana moja przyjaciółka?”

Daria od kilku lat podkochuje się w Patryku. On jednak obdarzył uczuciem Edytę, jej najlepszą przyjaciółkę. Czy Edyta powinna kontynuować tę znajomość?

 

Polecane wideo

Komentarze (182)
Ocena: 4.96 / 5
Alek (Ocena: 5) 25.11.2019 09:58
Dziewczyna wyprowadziła się po 4 latach wspólnego życia. Wyjechała na 2 miesiące na szkolenie i poznała na wyjeżdzie innego. Zażądała zwrotu swoich rzeczy. Przez ten czas jak byliśmy razem utrzymywałem ją i większość rzeczy, ubrań, kosmetyków ja jej kupowałem. Oddałem jej wszystko poza zegarkiem za 500 zł kupionym tuż przed rozstaniem. Ona się o niego upomina. Oddać?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.03.2015 14:40
Kiedy zostawiła mnie narzeczona czułem ból nie do opisania. Na szczęscie pomogła mi rytualista ze strony urokmilosny24.pl – dziewczyna wróciła, a ja zyje pełnią życia.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.08.2014 16:18
Ja wszystko oddałam swojemu pierwszemu chłopakowi, z którym się rozstałam. Nie dlatego, że wypada, ale dlatego, że przywoływało okropne wspomnienia. Po ostatnim nieudanym związku prezenty zachowałam, bo zwyczajnie nie chciałam się spotykać, by je oddać. Różnie bywa :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.07.2014 12:32
Mój też chce zwrotu prezentów i jeszcze kłamie, że to nie prezent, bo ma fakturę ha ha ha. Ja mu oddam, mimo że zmarnowałam 4 lata z nim. Dla mnie to nie problem kupić sobie nowy laptop więc niech s p i ***** z tym wielkim prezentem jak najdalej ode mnie. Z pkt. widzenia prawa nie ma obowiązku oddawania prezentów, ponieważ darczyńca w momencie przekazania prezentu przestaje być właścicielem danego przedmiotu i żadne paragony i faktury tu nie pomagają. Ja jednak mam swój honor. Takie scenki mają miejsce w dużym mieście, między dwoma osobami z wyższym wykształceniem. Kiedy napisałam mu sms, żeby przywiózł także wszystkie moje rzeczy (powiedziałam, że prezenty ma sobie zostawić) to dostałam odpowiedź "o d p**** s i e". Żeby odzyskać swój sprzęt, który leżał u niego musiałam wezwać policję, dlatego że siłą usunął mnie z mieszkania, po tym jak sam mnie do niego wpuścił w celu odebrania przeze mnie tych rzeczy. Paranoja, brak honoru, WSTYD ADAM. Nie wspomnę już o 4 zmarnowanych latach. Takie sprawy trzeba rozwiązywać jak najszybciej, bo życie jest za krótkie na kłótnie.
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 23.02.2014 01:26
Nic mu nie oddawaj. Zatrzymaj prezenty jako odszkodowanie za czas stracony z tym kolesiem :)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie