Klaudia El Dursi, która niedawno została mamą córeczki Carmen, po raz pierwszy zdecydowała się podzielić z fanami swoimi zmaganiami z wyczerpującą chorobą. Celebrytka opublikowała zdjęcie z przeszłości, ukazując swoje przeraźliwie szczupłe ciało.
Zobacz więcej: Klaudia El Dursi o samoakceptacji: „Nigdy nie byłam zadowolona ze swojej sylwetki”
Gwiazda wyznała, że zmagała się z zaburzeniami odżywiania i w najbardziej dramatycznym momencie jej waga przy wzroście 174 cm wynosiła zaledwie 47 kilogramów. Dodała też, że każdy posiłek był walką o przetrwanie.
„To był straszny czas w moim życiu. Walka o każdy kęs czy łyk wody.(...) Doszło do sytuacji, że nie jadłam już prawie nic. Ciągle źle się czułam, miałam przeróżne dolegliwości ze strony układu pokarmowego, doszedł do tego lęk” - przyznała.
Zdradziła też, że był to wynik stosowania różnych metod leczenia, przyjmowania antybiotyków i przeróżnych diet.
Będąc już na skraju wyczerpania, Klaudia El Dursi podjęła walkę o odzyskanie zdrowia i dobrego samopoczucia. Jak przyznała, zaczęła od głowy i wsparcia swojej psychiki, sięgając po odpowiednie leki przepisane przez lekarza, dzięki którym zaczęła wychodzić na prostą.
Prezenterka włączyła również do swojej codziennej rutyny wsparcie naturalnymi sposobami.
„Do tego niekonwencjonalne leczenie tym, co daje nam matka natura i po kilku miesiącach nigdy nie było lepiej. Leki odstawiłam i tak już zostałam” - wspomniała.
Tego typu szczerość to coś, co zaczyna być coraz częściej spotykane w świecie show-biznesu. Jeszcze kilka lat temu takie wyznania mogłyby zostać uznane za „słabość”. Dziś są symbolem odwagi. Pokazują, że za każdym zdjęciem z czerwonego dywanu stoi prawdziwy człowiek z lękami, chorobami i emocjami, o których łatwiej mówić dopiero wtedy, gdy ból zaczyna mijać.
Zobacz więcej: Klaudia El Dursi pokazała się fanom w naturalnych włosach. „Ja to się chyba nigdy nie przyzwyczaję”
Klaudia El Dursi ma nadzieję, że ten najtrudniejszy czas ma już na zawsze za sobą. Dziś wraca do zdrowia i mówi o tym głośno, by wesprzeć kobiety w podobnej sytuacji.
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/klaudia_el_dursi/)