W Paryżu trwało przez ostatnie dni największe święto mody na świecie. Mowa o Paris Fashion Week, który co roku przyciąga do Miasta Świateł mnóstwo sław. W stolicy Francji zjawiła się również Lana Del Rey.
Zobacz także: Kolejne niepokojące wpisy Daniela Martyniuka. Padły liczne oskarżenia pod adresem bliskich
Lana Del Rey jest od pewnego czasu po uszy zakochana. Odnalazła szczęście i spokój u boku dziesięć lat starszego mężczyzny, który nie jest w żaden sposób powiązany z show-biznesem. Wybrankiem wokalistki został Jeremy Durfene, pogromca aligatorów. Zajmuje się łapaniem i przenoszeniem zwierząt tego gatunku z miejsc, w którym mogłyby stanowić zagrożenie dla ludzi. Organizuje też rejsy po okolicach, w których żyją aligatory. Tak właśnie doszło do spotkania pary - Lana Del Rey także postanowiła wykupić podobną atrakcję. Zakochani niedawno obchodzili pierwszą rocznicę ślubu.
Lana Del Rey i Jeremy Durfene nie brylowali dotąd wspólnie na salonach. Zrobili wyjątek, przybywając na pokaz Valentino zorganizowany w ramach Paryskiego Tygodnia Mody. Warto wspomnieć, że słynna amerykańska wokalistka jest jedną z muz dyrektora kreatywnego kultowej marki. Alessandro Michele chętnie obsadza ją w roli modelki w swoich kampaniach. Od lat się przyjaźnią. Gwiazda z małżonkiem bardzo chętnie pozowali do zdjęć. Nie szczędzili sobie czułości. Na pokaz przyjechała też siostra artystki, Caroline Grant.
Zobacz także: Siostry Kardashian-Jenner królowały na Paryskim Tygodniu Mody. Ich looki znów podzieliły fanów
Wyświetl ten post na Instagramie