Adrian Szymaniak ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” mierzy się z najtrudniejszym wyzwaniem swojego życia. U uczestnika programu zdiagnozowano glejaka IV stopnia, a to jeden z najbardziej agresywnych nowotworów mózgu. W niedzielę razem z żoną Anitą poprosił o wsparcie, uruchamiając zbiórkę na kosztowne leczenie za granicą. Reakcja internautów przerosła wszelkie oczekiwania. W zaledwie kilkanaście godzin udało się zebrać ponad 1,2 mln złotych.
Para wystąpiła w programie „Dzień Dobry TVN”, gdzie Anita opowiedziała o dramatycznej walce swojego męża i realiach leczenia. – Żeby rozpocząć terapię, potrzebujemy 240 tysięcy złotych, a potem co miesiąc aż 120 tysięcy. Nie jesteśmy w stanie udźwignąć takich kosztów. Adrian stracił pracę tuż przed diagnozą – wyznała ze łzami w oczach. Całkowity cel zbiórki to trzy miliony złotych, które mają pokryć koszt leczenia w Niemczech.
Internauci ruszyli z pomocą błyskawicznie. W ciągu pierwszego dnia na koncie pojawiła się kwota przekraczająca milion złotych, a liczba wpłat wciąż rośnie. W komentarzach pod zbiórką nie brakuje słów wsparcia i wzruszających życzeń powrotu do zdrowia. Ta historia pokazuje, że nawet w najtrudniejszych momentach siła wspólnoty i empatii potrafi zdziałać prawdziwe cuda.
Na leczenie Adriana Szymaniaka można wpłacać tutaj.
Wyświetl ten post na Instagramie